Łotwa chce konfiskować auta pijanych kierowców i przekazywać je Ukrainie

Konfiskata auta za jazdę pod wpływem to kara stosowana w wielu krajach. Zarekwirowane pojazdy w większości przypadków trafiają na urzędowe aukcje zasilające państwowy budżet. Tak jest również na Łotwie, lecz niebawem ma się to zmienić.

Auta na parkingu - zdjęcie ilustracyjne. Chris Ratcliffe/Bloomberg via Getty Images
Auta na parkingu - zdjęcie ilustracyjne. Chris Ratcliffe/Bloomberg via Getty Images
Źródło zdjęć: © GETTY | Bloomberg
Aleksander Ruciński

20.02.2023 | aktual.: 20.02.2023 10:30

W listopadzie 2022 roku Łotwa wprowadziła przepisy dotyczące konfiskaty pojazdów pijanych kierowców. Karę przewidziano dla osób, które przekroczą granicę 1,5 promila alkoholu we krwi. Zarekwirowane auta miały trafiać na rynek wtórny, lecz w obliczu obecnej sytuacji władze Łotwy zmieniły plany, wykorzystując nowe przepisy do pomocy Ukrainie.

Jak informuje agencja Leta, sejm Łotwy przyjął poprawki pozwalające przekazywać skonfiskowane auta rządowi Ukrainy. Każdy przypadek ma być rozpatrywany indywidualnie i zatwierdzany przez gabinet ministrów Łotwy. W przekazaniu pojazdów i ich odpowiednim przygotowaniu pośredniczyć mają organizacje społeczne, które dotychczas pozyskiwały auta i wysyłały je do Ukrainy na własną rękę.

To właśnie jedna z nich, działająca na Twitterze pod nazwą konvojs/NGO Agendum, była inicjatorem zmian w przepisach pozwalających wysyłać skonfiskowane auta na tereny objęte wojną.

Z ulic prosto na wojnę

W ciągu ostatniego roku w ramach działalności charytatywnej z Łotwy do Ukrainy wysłano wiele pojazdów - począwszy od ciężarówek, poprzez użytkowe dostawczaki, a skończywszy na zwykłych autach osobowych. Takie samochody nierzadko są wzmacniane i dozbrajane przez ochotników, a następnie wykorzystywane przez stronę ukraińską w szeroko pojętych działaniach wojennych. Decyzja łotewskiego parlamentu pomoże wzmocnić ten trend i zabezpieczy kolejne dostawy dla Ukraińców.

Warto odnotować, że Łotwa nie jest jedynym krajem w Europie stosującym konfiskatę za jazdę pod wpływem. Podobne kary przewidziano m.in w Danii, Szwajcarii, Francji, Słowacji, Luksemburgu, Belgii, Estonii, Finlandii czy Słowenii. W grudniu 2023 roku do tego grona dołączy również Polska.

Podobnie ma być w Polsce

Tak jak na Łotwie, obowiązującą granicą ma być 1,5 promila. Ci, którzy ją przekroczą, mogą pożegnać się z autem. Konfiskata pojazdu ma być stosowana również wtedy, gdy kierowca spowoduje wypadek przy zawartości co najmniej 0,5 promila alkoholu we krwi, a także w obliczu recydywy.

Nadchodzące zmiany budzą sporo kontrowersji. Najwięcej wątpliwości dotyczy kwestii własności pojazdu, szczególnie w sytuacji, gdy sprawca nie jest jedynym właścicielem. Ustawodawca przewidział wówczas przepadek równowartości auta, budzący sporo wątpliwości prawnych. Więcej na ten temat pisał Mateusz Lubczański w poniższym artykule.

ukrainakonfiskata pojazduwojna
Wybrane dla Ciebie