Lotus Exige Stealth w Tokio

Lotusowi chyba powoli kończą się pomysły na model Exige i wygląda na to, że brytyjski producent w poszukiwaniu weny przeszedł na ciemną stronę mocy. Lotus Exige Stealth, a w Europie Exige Scura to lżejszy, szybszy i dużo bardziej mroczny Exige.

Lotus Exige Stealth w Tokio
Bartosz Pokrzywiński

25.10.2009 | aktual.: 02.10.2022 18:47

Lotusowi chyba powoli kończą się pomysły na model Exige i wygląda na to, że brytyjski producent w poszukiwaniu weny przeszedł na ciemną stronę mocy. Lotus Exige Stealth, a w Europie Exige Scura to lżejszy, szybszy i dużo bardziej mroczny Exige.

Auto zostało zaprezentowane na Tokyo Motor Show, na tamtejszym rynku będzie sprzedawane pod nazwą Stealth, natomiast w Europie jako Scura.

Pierwszą rzeczą od razu rzucającą się w oczy jest lakier, karoseria została pokryta matowym lakierem w kolorze Phantom Black. Nadwozie przecina dodatkowo pas, który dla odmiany został polakierowany "normalną" warstwą, świetnie współgra on z odbijającymi światło szybami czy lampami.

Nie obyło się bez kilku dodatków stylistycznych. Mamy więc delikatną dokładkę do przedniego zderzaka, zmienione wloty powietrza oraz tylne skrzydło wykonane z włókna węglowego. Koła zdobią natomiast klasyczne felgi również w czarnym kolorze.

Pod maską ta sama jednostka napędowa o pojemności 1.8-litra, która teraz z kolei produkuje 260 koni mechanicznych. Dzięki temu auto osiąga pierwszą setkę w zaledwie 4.1-sekundy i maksymalnie rozpędza się do 245 kilometrów na godzinę. Dzięki niskiej masie i stosunkowo niewielkiej pojemności silnika udało się ograniczyć średnie spalanie do 8.5-litra na setkę, również emisja szkodliwego CO2 wynosi tylko 199g/km.

Auto będzie można kupić w kilku europejskich krajach, niestety łącznie dostępnych będzie tylko 35 sztuk. Ceny w Niemczech rozpoczynają się od 60.000 euro, jednak zanim kupisz przeczytaj jeszcze fragment.

Taka ciekawostka - podoba Ci się ten matowy lakier? Lotus ostrzega, że jest to szczególna powłoka, która pod wpływem różnych warunków pogodowych może stracić swoje walory i w związku z tym producent daje na nią tylko 12 miesięcy lub 20.000 kilometrów gwarancji. Szkoda... Lord Wader się zasmuci![block position="inside"]9577[/block]

Źródło: WCF

Źródło artykułu:WP Autokult
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)