Lamborghini Huracán i Aventador w nowych edycjach specjalnych

Lamborghini zaprezentowało podczas tegorocznej imprezy w Pebble Beach dwie interesujące edycje swoich modeli - Huracán oraz Aventador. Każda z nich nawiązuje do wyścigowej historii marki i zdecydowanie wyróżnia się spośród standardowych odmian.

Odważna kolorystyka pozwoli wyróżnić się na tle standardowych wersji.Odważna kolorystyka pozwoli wyróżnić się na tle standardowych wersji.
Źródło zdjęć: © mat.prasowe
Aleksander Ruciński

Zacznijmy od Huracána ubranego w krzykliwe, zielono-pomarańczowe barwy, które w połączeniu z wyścigowym numerem 11 sprawiają, że auto wygląda jakby właśnie zjechało z toru. Nic w tym dziwnego. Samochód jest bowiem hołdem dla wyścigowych bolidów, odnoszących sukcesy szczególnie w amerykańskich seriach takich jak 24 Hours of Daytona, czy 12 Hours of Sebring.

Poza krzykliwym nadwoziem wyjątkowy Huracán wyróżnia się także ciemnym wnętrzem, które niemal w całości wykończono alkantarą. Czerń przełamano tu kilkoma pomarańczowymi wstawkami i przeszyciami, nawiązującymi do pasów na karoserii. Pod maską dobrze znany, 5,2-litrowy silnik V10 o mocy około 640 KM, który pozwala osiągać setkę w czasie około 2,9 sekundy.

Drugą z propozycji Lamborghini jest Aventador SVJ Roadster 63. Liczba w nazwie nawiązuje do roku, w którym stworzono włoską markę. Samochód jest pokazem możliwości jakie mają klienci przy personalizacji swojego wymarzonego egzemplarza. Matowy, szary lakier nadwozia świetnie komponuje się z czerwonymi wstawkami oraz wyścigowym numerem 63.

Produkcja edycji specjalnej zostanie ograniczona do 63 egzemplarzy, a każdy z nich został już prawdopodobnie sprzedany za bliżej nieznaną kwotę. Standardowy SVJ Roadster to wydatek w kwocie około 2,3 mln złotych. Tutaj może być tylko drożej, ale auto, które jest w stanie pokonać Nürburgring w czasie krótszym niż 7 minut, warte jest każdych pieniędzy.

  • Zdjęcie ilustracyjne do artykułu
  • Zdjęcie ilustracyjne do artykułu
  • Zdjęcie ilustracyjne do artykułu
  • Zdjęcie ilustracyjne do artykułu
  • Zdjęcie ilustracyjne do artykułu
  • Zdjęcie ilustracyjne do artykułu
  • Zdjęcie ilustracyjne do artykułu
  • Zdjęcie ilustracyjne do artykułu
  • Zdjęcie ilustracyjne do artykułu
  • Zdjęcie ilustracyjne do artykułu
  • Zdjęcie ilustracyjne do artykułu
  • Zdjęcie ilustracyjne do artykułu
  • Zdjęcie ilustracyjne do artykułu
  • Zdjęcie ilustracyjne do artykułu
  • Zdjęcie ilustracyjne do artykułu
  • Zdjęcie ilustracyjne do artykułu
  • Zdjęcie ilustracyjne do artykułu
  • Zdjęcie ilustracyjne do artykułu
  • Zdjęcie ilustracyjne do artykułu
  • Zdjęcie ilustracyjne do artykułu
  • Zdjęcie ilustracyjne do artykułu
  • Zdjęcie ilustracyjne do artykułu
  • Zdjęcie ilustracyjne do artykułu
  • Zdjęcie ilustracyjne do artykułu
  • Zdjęcie ilustracyjne do artykułu
  • Zdjęcie ilustracyjne do artykułu
[1/26] Źródło zdjęć: |

Wybrane dla Ciebie

Ostateczne potwierdzenie. Niemiecki gigant ma duże problemy
Ostateczne potwierdzenie. Niemiecki gigant ma duże problemy
Mandat dla rowerzysty jak dla kierowcy. Niektóre kary mogą zaskoczyć
Mandat dla rowerzysty jak dla kierowcy. Niektóre kary mogą zaskoczyć
Ulubieniec Polaków zyska nowy napęd. Znamy datę premiery
Ulubieniec Polaków zyska nowy napęd. Znamy datę premiery
Fiat Grande Panda potaniał. Ofertę uzupełnił prosty silnik
Fiat Grande Panda potaniał. Ofertę uzupełnił prosty silnik
Wywiad: To on odpowiada za projekt BMW Neue Klasse. "Szansa jedna na pokolenie, by zacząć od czystej kartki papieru"
Wywiad: To on odpowiada za projekt BMW Neue Klasse. "Szansa jedna na pokolenie, by zacząć od czystej kartki papieru"
​Pierwszy kontakt z nowym BMW iX3: nadal chcesz tego diesla? [wideo]
​Pierwszy kontakt z nowym BMW iX3: nadal chcesz tego diesla? [wideo]
Duster i Bigster z nowym napędem. To będą mistrzowie oszczędzania
Duster i Bigster z nowym napędem. To będą mistrzowie oszczędzania
Wyższa stawka za badanie techniczne. Ministerstwo podało konkretną datę
Wyższa stawka za badanie techniczne. Ministerstwo podało konkretną datę
Pierwsza jazda: Kia Sportage po liftingu - coś trzeba było zrobić
Pierwsza jazda: Kia Sportage po liftingu - coś trzeba było zrobić
Roman Forbrich o imporcie aut z Dubaju i samym arabskim mieście. Nie wyobraża sobie jednej rzeczy
Roman Forbrich o imporcie aut z Dubaju i samym arabskim mieście. Nie wyobraża sobie jednej rzeczy
Sprawdzają każdą umowę. 351 tys. Polaków zapłaci wysoką karę
Sprawdzają każdą umowę. 351 tys. Polaków zapłaci wysoką karę
Droższe "blachy", dowód rejestracyjny i prawo jazdy. Idą zmiany przepisów
Droższe "blachy", dowód rejestracyjny i prawo jazdy. Idą zmiany przepisów