Kwalifikacje GP Monako: "Schumi" najszybszy!

Wyścig o Grand Prix Monako jest jednym z najbardziej emocjonujących w kalendarzu Formuły 1. W tym sezonie na pewno nie będzie inaczej, a dowodem tego są wydarzenia z sesji kwalifikacyjnej.

Długa prosta zakończona dohamowaniem do prawego zakrętu. Tuż za nim znajduje się dość długi podjazd pod górę, a więc niesamowicie ważne jest, żeby pokonać ten zakręt jak najbardziej optymalnie, a w Monako jazda na limicie nie oznacza najeżdżania na tarki, tylko ocierania się o bandy.

Angry Birds partnerem Lotus F1 Team

Magię europejskiego królestwa hazardu dodatkowo potęguje fakt niezwykłej bliskości fanów z bolidami. Po zakończeniu jazd część toru jest likwidowana i z powrotem zamieniana na normalną ulicę, a pozostała część służy rozrywce. Na torze stają stoliki restauracyjne, ogródki piwne, w których nierzadko spotkać można gwiazdy kina czy samych kierowców.

Podczas dzisiejszej sesji kwalifikacyjnej nad torem ulicznym było widać jedynie kilka białych obłoków. Pogoda była piękna, co sprzyjało ściganiu na ciasnym i trudnym obiekcie. W pierwszej części czasówki jasne było, że na obiad pójdą kierowcy trzech najwolniejszych zespołów, czyli HRT, Marussi oraz Caterhama. Nie wiadome było jednak, kto do nich dołączy.

Niestety padło na Sergio Pereza, który uszkodził swój bolid, najprawdopodobniej tracąc przyczepność po najechaniu na tarkę, bo mniej prawdopodobne jest to, że kierowca po prostu się zagapił. W Q2 atmosfera była już o wiele bardziej nerwowa. W tym sezonie już kilka razy kierowcy najszybszych zespołów kończyli swój udział w kwalifikacjach właśnie w drugiej części czasówki. Tutaj także nie obyło się bez incydentu. Tym razem na mocnym dohamowaniu po wyjeździe z tunelu, Jean Eric Vergne stracił przyczepność i pozbył się swojego przedniego skrzydła.

Ile do tej pory zarobił Michael Schumacher?

Poza nim do Q3 nie awansował Daniele Ricciardo, Para kierowców Force India, Bruno Senna, Kamui Kobayashi i chyba największe zaskoczenie, Jenson Button. W finałowej części kwalifikacji kibiców rozczarował trochę Sebastian Vettel. Niemiec nie wykonał szybkiego okrążenia i wystartuje jutro z dziesiątego pola. Pomimo sporych oczekiwań średnio poszło także kierowcom Lotusa. Kimi Raikkonen ruszy z ósmej, a Romain Grosjean z czwartej pozycji.

Pod sam koniec Q3 na szczyt tabeli wskoczył niespodziewanie Michael Schumacher. Niemiec obiecał na konferencji prasowej, że pomimo kary przesunięcia o pięć pozycji w związku z incydentem z GP Hiszpanii, wygra na torze w Monako. W związku z karą Schumiego, z pierwszej linii ruszą Webber i Rosberg, a za nimi wystartuje para Hamilton/Grosjean.

Przed Kubicą kolejna operacja?

Najprawdopodobniej kierowcy pojadą tylko na jeden postój. Zapowiada się niezwykle ciekawy wyścig i miejmy nadzieję, że Schumacher dotrzyma słowa. Wygrana siedmiokrotnego mistrza świata jeszcze bardziej uatrakcyjniłaby sytuację w stawce. Warto zwrócić uwagę także na Nico Rosberga!

Wyniki kwalifikacji Grand Prix Monako