Kreski w dowodzie rejestracyjnym. Warto zwrócić uwagę
Zakup nowego lub używanego samochodu często wiąże się z brakiem pełnej wiedzy o tym, co nas czeka w przyszłości z danym modelem. Wiele akcesoriów decydujemy się zamontować dopiero po pewnym czasie. Jednak, jeżeli w dowodzie rejestracyjnym są poziome kreski w trzech polach, pewnej rzeczy nigdy nie będziemy mogli zrobić.
27.09.2024 | aktual.: 30.09.2024 10:17
Sprawa montażu haka holowniczego była wielokrotnie omawiana na różnych grupach dyskusyjnych i forach internetowych. Jak się okazuje, nie każdy kierowca, który na pewnym etapie podejmuje decyzję o montażu haka, może zrealizować swój pomysł. Wystarczy wpisać odpowiednie hasło w Google, by przekonać się, jak wiele osób napotyka na ten problem.
Hak mógłby być, ale go nie będzie
Gdy zamawiamy nowy samochód z hakiem lub kupujemy używany, w którym już jest zamontowany hak, nie ma tematu. Rynek jest pełen rozwiązań dla tych, którzy podejmą decyzję o zamontowania haka w już posiadanym pojeździe. Ale nie każdy będzie mógł z nich skorzystać ze względu na parametry samochodu.
Przyczyną rozczarowania jest brak wnikliwej analizy dokumentów. Homologacja pojazdu i jego przystosowanie do montażu haka są kluczowe. Zaskakujące może być to, że niektóre warianty tego samego modelu mogą mieć możliwość montażu haka, podczas gdy inne – nie, i to nie zawsze jest kwestia konstrukcji podwozia.
Analizując przypadki z internetu, można dojść do wniosku, że wiele zależy od decyzji producenta. Może on zakładać, że użytkownicy danej wersji auta nie będą chcieli używać haka, a jeśli już, to wybiorą inną wersję. Pamiętajmy, że producent nie musi martwić się, co klient chce zrobić z autem po zakupie.
Dlaczego nie we wszystkich autach da się zamontować hak?
Jest wiele czynników wpływających na możliwość montażu haka. Niektóre modele w ogóle nie są do tego przystosowane. Przykładem może być toyota supra, której użytkownicy raczej nie będą ciągnąć przyczepy. Warianty z napędem na jedną lub dwie osie, skrzyniami automatycznymi czy manualnymi oraz konfiguracje siedzeń, a nawet szklany dach mogą mieć znaczenie. Szklany dach np. może powodować ograniczenia, gdyż naprężenia w trakcie ciągnięcia przyczepy mogą go uszkodzić.
W przypadku Škody Kodiaq z pewnego rocznika, wersja siedmioosobowa 2.0 TDI oferowała możliwość montażu haka tylko do automatycznej skrzyni biegów. Manualna wersja nie miała homologacji na hak. Klienci chcący manualną skrzynię z hakiem musieli decydować się na silnik benzynowy.
Jeśli planujesz zakup nowego auta z możliwością montażu haka, najlepiej zamówić tę opcję od razu w salonie. Jeśli myślisz o późniejszym montażu, upewnij się u sprzedawcy, najlepiej na piśmie, że dana konfiguracja auta przewiduje możliwość montażu haka. Bez tych informacji nie będziesz mieć pewności aż do momentu odbioru gotowego pojazdu – wtedy trzeba polegać na dokumentach homologacyjnych udostępnianych przez sprzedawcę.
Jak sprawdzić, czy mogę zamontować hak w samochodzie?
Zakup używanego auta jest znacznie prostszy pod tym względem. Wystarczy sprawdzić dowód rejestracyjny pod kątem rubryk O.1 oraz O.2. Jeśli widnieją tam wartości odnoszące się do dopuszczalnej masy całkowitej przyczepy hamowanej i niehamowanej, montaż haka jest możliwy. Jeśli natomiast są tam kreski, montaż haka nie jest przewidziany. Podobne kreski zauważymy również w polu F.3 dotyczącym dmc zespołu pojazdów.
Co w przypadku, gdy rubryki nie przewidują montażu haka? Niestety, nic nie można zrobić. Dodatkowe badania nie zmienią tej sytuacji. Auto nie nadaje się do montażu haka, a jakiekolwiek jego zamontowanie jest nielegalne, nawet gdy go nie używamy.
Możesz sądzić, że hak holowniczy nigdy ci się nie przyda, ale to często mylne przekonanie. Hakiem można zamocować platformę do przewozu rowerów, dodatkowy kufer czy nawet hamak, jak ma to miejsce w USA.