Koreańskie czołgi i armatohaubice już w Polsce. To dopiero pierwsza dostawa

Koreańskie czołgi i armatohaubice już w Polsce. To dopiero pierwsza dostawa

Gdynia, 06.12.2022. Odbiór pierwszych koreańskich czołgów K2 oraz haubic K9 na terenie Terminalu Kontenerowego w Gdyni, 6 bm. (sko) PAP/Adam Warżawa
Gdynia, 06.12.2022. Odbiór pierwszych koreańskich czołgów K2 oraz haubic K9 na terenie Terminalu Kontenerowego w Gdyni, 6 bm. (sko) PAP/Adam Warżawa
Źródło zdjęć: © PAP | PAP/Adam Warżawa
Aleksander Ruciński
06.12.2022 14:55, aktualizacja: 06.12.2022 15:24

We wtorek 6 grudnia 2022 roku w porcie w Gdyni uroczyście odebrano południowokoreański sprzęt, który zasili polskie wojsko. To 10 czołgów K2 i 24 armatohaubice K9. Kolejne dostawy już w przyszłym roku.

Sprzęt został dostarczony na mocy lipcowych kontraktów podpisanych między Polską a Koreą Południową. Umowy opiewają na łączną kwotę 5,77 mld dol. Na chwilę obecną zakontraktowanych jest 189 czołgów K2 i 212 armatohaubic, które trafią do Polski nie później niż w 2026 roku.

Plany są jednak znacznie bardziej spektakularne. Docelowo nad Wisłę może trafić nawet tysiąc nowych czołgów. Jak informuje portal DefenseNews, skala zamówienia pozwala postrzegać Polskę jako największego nabywcę południowokoreańskiego uzbrojenia w Europie.

Skąd decyzja MON, by postawić akurat na taki sprzęt? Jak informuje Polska Agencja Prasowa, kluczowe były terminy dostaw, związane z koniecznością uzupełnienia braków w uzbrojeniu, po udostępnieniu części sprzętu Ukrainie.

- Jestem pewien, że te czołgi i haubice będą odgrywały znaczącą rolę w polskim systemie obronności, zwłaszcza w warunkach gwałtownie zmieniającej się sytuacji bezpieczeństwa - powiedział Eom Dong-Hwan, szef koreańskiej agencji odpowiedzialnej za dostarczanie sprzętu, podczas uroczystego przekazania pierwszej partii uzbrojenia.

Oceń jakość naszego artykułuTwoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Wybrane dla Ciebie