Škoda Kodiaq (2017) - premiera
Pierwszy SUV tej klasy czeskiego producenta zadebiutował dziś w Berlinie. Samochód bazujący na platformie MQB, stylistycznie podobny do prezentowanego już konceptu VisionS ma 4,7 m długości, przestrzeń dla siedmiu pasażerów oraz bagażnik, którego pojemność 720 litrów można powiększyć do 2065.
Auto ma być dostępne w 14 odcieniach lakieru i trzech wersjach wyposażenia Active, Ambition i Style. Nadwozie mierzy dokładnie 4697 mm, szerokości 1882 mm i 1676 mm wysokości (łącznie z relingami dachowymi), a rozstaw osi to 2791 mm. Wersja z motorem 1.4 TSI oraz napędem na cztery koła waży 1452 kg bez kierowcy lub 1540 kg z kierowcą, gotowy do jazdy. Współczynnik oporu powietrza to 0,33.
Kabina jest dużo przestronniejsza niż ta, którą znamy z Octavii. Z przodu na wysokości łokci mamy przestrzeń o szerokości 1527 mm z przodu i 1510 mm z tyłu. Na wysokość mamy z przodu 1020 mm i 1014 mm z tyłu.
Wyposażenie z zakresu komfortu obejmuje m. in. trzystrefową klimatyzację automatyczną czy podgrzewaną kierownicę. Wyposażeniem dodatkowo płatnym będzie także połączenie tapicerki skórzanej i Alcantary. Tylna kanapa ma możliwość przesuwania w zakresie 18 cm i reguluje się kąt pochylenia oparcia. Maksymalna długość przewożonych przedmiotów to aż 2,8 metra.
W samochodzie znajduje się 30 rozwiązań z zakresu funkcjonalności, nazwane przez Škodę Simply Clever. Jednym z nich jest parasolka umieszczona w panelu przednich drzwi. Pomijamy takie drobiazgi jak klapa bagażnika unoszona i zamykana elektrycznie, także gestem stopy czy skrobaczka do szyb ukryta pod klapką wlewu paliwa. Jest też wspomniany już wczoraj system ochrony krawędzi drzwi poprzez wysuwany zderzak po ich otwarciu.
Kodiaq jest wyposażony w system czterech kamer monitorujących i obrazujących kierowcy to, co się dzieje dookoła. Kolejną nowością w czeskim samochodzie jest asystent holowania przyczepy o masie do 2,5 tony.
Multimedia są najbardziej rozwinięte ze wszystkich modeli marki. Router WiFi, aplikacje Google Earth i Google Street View oraz informacje na żywo debiutują w Škodzie razem z Kodiaqiem. Mając swojego asystenta osobistego dzięki usłudze eCall możemy w każdej chwili skorzystać z jego pomocy, a system sam się aktywuje gdy nastąpi do otwarcia poduszek powietrznych. Jeżeli auto zostanie skradzione, właściciel dowie się o tym dzięki aplikacji na swój smartfon.
Seryjnym wyposażeniem będzie ekran multimedialny o przekątnej 6,5 cala. Opcjonalny system Bolero oferuje już ekran 8-calowy, natomiast Amundsen będzie oferował dysk o pojemności 64 GB, internet LTE oraz funkcję hotspot.
Nie zabraknie też doskonale znanych systemów bezpieczeństwa aktywnego. Automatyczny hamulec ma chronić przed kolizją, a także pieszych przed potrąceniem.
W gamie jednostek napędowych znajdą się następujące silniki:
- 1.4 TSI: 125 i 200 Nm oraz 150 KM i 250 Nm z Active Cylinder Technology
- 2.0 TSI: 180 KM i 320 Nm
- 2.0 TDI: 150 KM i 340 Nm oraz 190 KM i 400 Nm
Najmocniejszy silnik to diesel, który rozpędza auto w 8,6 s do 100 km/h i pozwala osiągnąć prędkość 210 km/h. Słabsza wersja wysokoprężna ma zużywać 5,0 l oleju napędowego na 100 km. Litr więcej, ale benzyny potrzebuje podstawowy motor 1.4 TSI. Wszystkie silniki są wyposażone w system Stop-Start i odzyskiwania energii z hamowania. W marce debiutuje także przekładnia DSG z siedmioma przełożeniami. Będzie oferowana w najmocniejszej wersji wysokoprężnej z napędem 4x4.
Zawieszenie składa się z kolumn MacPhersona z przodu oraz osi wielowahaczowej z tyłu. Na każde koło z tyłu przypadają po cztery drążki. Adaptacyjne amortyzatory są oczywiście opcją. Napęd na cztery koła realizuje oczywiście sprzęgło wielopłytkowe. Standardowy rozmiar obręczy kół to 17 cali, ale dostępne będą także 18- i 19-calowe. Każda odmiana otrzyma system XDS+ pełniący funkcję blokady mechanizmu różnicowego.