Dakar: Przygoński i Sonik na podium 5. etapu

Na piątym etapie motocykliści i kierowcy quadów mieli do pokonania 911 km, z czego 527 km dotyczył odcinka specjalistów. Ta trasa została jednak skrócona jedynie do 211 km, co w opinii organizatorów było działaniem w trosce o bezpieczeństwo zawodników.

To jednak nie przeszkodziło Jakubowi Przygońskiemu, by dojechać do mety jako 3. zawodnik (ze stratą 22 min 45 sek. do lidera), choć początkowo nic zupełnie na to nie wskazywało. Przygoński pokonywał punkty pomiarowe, będąc na znacznie niższych pozycjach w stawce. Dodatkowo, niemal pod koniec etapu zgubił trasę (nie on jeden), jeden szybko wyszedł z opresji, by móc dojechać do mety jako trzeci. Liderem wśród motocyklistów został Marc Coma, zaś drugie miejsce przypadło dla Jordiego Viladomsa.

Przygoński dzięki swojemu dobremu występowi na 5. etapie zanotował również awans w generalce - teraz znajduje się na 7. miejscu.

Rafał Sonik może również pochwalić się dobrym występem na skróconym odcinku. Quadzista dojechał jako trzeci ze stratą 42 min 14 sek. do najlepszego dziś w tej kategorii, Sergio Lafuente. Drugi na dzisiejszym podium był Ignacio Casale.

Jutrzejsza trasa będzie wiodła z Tucuman do Salty. W sumie do pokonania będą 464 km, z czego 64 km będzie stanowić dojazdówka, a 400 km odcinek specjalny.