Jakie auto kupisz za kwotę wolną od podatku w Polsce i w Europie?
Polska jest jednym z niewielu krajów na świecie, w którym kwota wolna od podatku jest na ekstremalnie niskim poziomie. Sprawdźmy, jakie auto można kupić za taką kwotę u nas i w innych krajach Europy.
29.06.2020 | aktual.: 22.03.2023 11:05
W 2015 r. urzędujący prezydent Andrzej Duda obiecał podniesienie kwoty wolnej od podatku, wskazując słusznie, że w Polsce mamy poziom poniżej minimum egzystencji. Kwota u nas wolna od podatku - 3091 zł - jest jedną z najniższych kwot w Europie i na świecie, co w praktyce oznacza, że przeciętny obywatel płaci bardzo wysokie podatki. Dla porównania, w wielu krajach europejskich jest to od ok. 5000 do kilkunastu tysięcy euro.
Po wyborach w 2015 r. prezydent podniósł kwotę wolną od podatku, ale jedynie najuboższym, który zarabiają 8000 zł rocznie. Te osoby, których miesięczny dochód wynosi 666 zł, w ogóle nie muszą płacić podatku. Jeśli jednak zarobek wynosi minimum 1085 zł miesięcznie, to kwota wolna pozostaje na tym samym poziomie - 3091 zł.
Co ciekawe, przed tegorocznymi wyborami Rafał Trzaskowski, kandydat opozycji, ma podobny, choć dalej posunięty plan – zniesienie podatku dochodowego dla osób zarabiających mniej niż 30 000 zł rocznie i podniesienie kwoty wolnej od podatku do 8000 zł, ale tylko osobom zarabiającym od 30 000 zł do 65 000 zł rocznie, czyli od 2500 do 5417 zł miesięcznie.
Po tym wstępie przejdźmy do motoryzacji. Pokażę wam, jaki samochód możemy kupić za równowartość kwoty wolnej od podatku – zarówno tej obowiązującej w Polsce, czyli 3091 zł, jak i tej, którą proponuje kandydat Rafał Trzaskowski - 8000 zł. Odniesiemy to też do krajów europejskich.
Polska - kwota wolna od podatku: 3091 zł. Jakie auto za to kupimy?
W Polsce za równowartość kwoty wolnej od podatku można kupić rozsądną, 19-letnią skodę fabię, albo wygodnego Mercedesa E300 (tzw. okular) z 1998 roku. Szukając czegoś pośrodku, można zdecydować się na 20-letniego japońskiego sedana klasy średniej, a w mieście spiszą się równie stare ople corsy czy fiaty punto.
Nie można zapomnieć o kultowym u nas golfie. Z taką kwotą w kieszeni lepiej celować w zadbaną drugą generację z 30-letnim stażem, którą przez ostatnie 10 lat ktoś próbował utrzymać w dobrym stanie, niż na siłę szukać Golfa IV, o którego już raczej ktoś nie dbał.
Polska – proponowana przed kandydatów na Prezydenta RP kwota wolna od podatku: 8000 zł. Co za to kupimy?
Gdyby podnieść kwotę wolną od podatku do poziomu 8000 zł, jak obiecywał 5 lat temu Andrzej Duda i proponuje teraz Rafał Trzaskowski, wówczas wybór golfów rośnie niemal 10-krotnie. Można pokusić się nawet o poszukanie piątej generacji, choć tu lepiej byłoby skupić się na ładnym egzemplarzu Golfa IV.
Znajdzie się też kilka ciekawych propozycji dla fanów 20-letnich aut premium – BMW Serii 3 czy Audi A4, a także dla miłośników rozsądnych francuzów jak 15-letni citroën c4 czy 13-letnie renault scenic.
Niemcy – 8130 euro
Nasi najbliżsi sąsiedzi, od których regularnie sprowadzany używane auta, mają niemal 12-krotnie wyższą kwotę wolną od podatku niż my. Pokażmy różnicę na przykładzie samochodów.
My kupimy za kwotę wolną od podatku 25-letnie audi a4 generacji B5. Jedno z 42 egzemplarzy na Otomoto. Niemiec może kupić za swoją kwotę wolną jedną z ponad 9000 sztuk audi a4, w tym 10-letnie A4 B8, wystawione na mobile.de.
Francja - 5963 euro
Jadąc dalej w kierunku zachodnim, docieramy do Francji, gdzie kwota wolna jest dość niska – w przeliczeniu na złotówki, wynosi prawie 26 600 zł. Wystarczy jedynie na zakup 4- czy 5-letniego samochodu segmentu B, oczywiście francuskiego.
Coś większego? 10-letni citroën c4 lub rodzinne C4 Picasso. Oczywiście 10-letni passat czy golf też wchodzi w grę. Warto zwrócić uwagę, że są to podobne samochody do tych, które u nas można kupić za równowartość niemal 6000 euro.
Hiszpania – 17 707 euro
Jeszcze dalej na zachód mamy Hiszpanię i ich kwotę wolną wynoszącą – uwaga – 78 973 zł w prostym przeliczeniu na złotówki. Pomińmy używane samochody, skoro za kwotę wolną od podatku można wyjechać z salonu Seata nowym elektrycznym Mii albo modelem Ibiza czy Arona. Każdy model Fiata jest także w zasięgu ręki Hiszpana dysponującego kwotą wolną do wydania na nowy samochód.
Grecja – 5000 euro
W Grecji – jak na poziom europejski – kwota wolna od podatku jest stosunkowo niska. Co nie zmienia faktu, że jest 7-krotnie wyższa niż w Polsce. Dzięki temu Grek może za tę kwotę kupić 12-letnią corsę czy 14-letniego yarisa. Znalazłem też 16-letnie bmw 3 czy też 10-letniego hyundaia i30.
Generalnie samochody w wieku 8-10 lat są dostępne, choć głównie są to modele segmentu B. Chcąc poszukać czegoś większego, trzeba celować w auta około 15-letnie.
Polska kontra reszta świata
Tak wyglądają różnice pomiędzy Polską a Europą w opodatkowaniu obywateli. Mówi się, że Polska jest śmietnikiem Europy, jeśli chodzi o stare samochody i tylko na tym przykładzie widać, dlaczego jest to słuszne stwierdzenie. Nie rozpatrywałem innych krajów, gdzie kwota wolna od podatku jest na poziomie, o którym w Polsce możemy tylko pomarzyć:
- Austria – 11 000 euro,
- Belgia - 8680 euro,
- Cypr – 19 500 euro,
- Dania - 6263 euro,
- Finlandia – 16 100 euro,
- Wielka Brytania - 12 000 euro,
- Włochy – 4800 euro.
Nie inaczej jest poza Europą. Przykładowo w USA średnio jest to poziom ok. 40 tys. zł w prostym przeliczeniu (zależnie od stanu i roku podatkowego). W Brazylii kwota wolna wynosi - po przeliczeniu na złotówki - ok. 28 000 zł, w Botswanie ok. 12 000 zł, w Kolumbii ok. 45 000 zł, w Tajlandii ok. 14 000 zł.
Warto jednak podkreślić, że w niektórych krajach, podobnie jak na Węgrzech i w Bułgarii, w ogóle nie ma kwoty wolnej od podatku. Niższa niż w Polsce kwota wolna jest natomiast w Rumunii i na Litwie. Przypomnę jeszcze, że posłowie i senatorowie w Polsce mają 30 000 zł kwoty wolnej i pod tym względem Polska nie jest już w ogonie Europy.