Jak wymienić akumulator w samochodzie - poradnik
Wraz ze spadkiem temperatury otoczenia obniża się pojemność elektryczna akumulatora. Jeśli ten podzespół użytkujemy już kilka lat, możliwe, że zastrajkuje w mroźny, zimowy poranek. Czasami nie pozostaje nam nic innego, jak kupno nowego akumulatora.
07.11.2013 | aktual.: 30.03.2023 12:02
Trudno dokładnie określić żywotność akumulatora. Teoretycznie powinno się go wymieniać co 5-6 lat. Nierzadkie są przypadki, że akumulator samochodowy wytrzymuje zarówno znacznie dłużej, jak i krócej.
Obecnie większość akumulatorów jest bezobsługowych. Oznacza to tyle, że nie dają dostępu do wnętrza, co uniemożliwia uzupełnianie poziomu elektrolitu wodą destylowaną lub demineralizowaną.
Baterie tego typu są za to wyposażone w tzw. magiczne oko. Jest to wizjer informujący o stanie baterii. Jeśli jest zielony oznacza to, że akumulator jest naładowany, a poziom elektrolitu prawidłowy. “Oko” czarne oznacza konieczność doładowania, a białe lub żółte wymiany.
Zanim przejdziemy do tego, jak wymienić akumulator samochodowy zajmijmy się tematem jego awaryjnego ładowania, czyli tak zwanego odpalania auta po kablu. Przede wszystkim bezpieczniej będzie, jeśli pojazd, z którego będziemy “pożyczać” prąd miał na początku wyłączony silnik. Koniecznie wyłączmy też zapłon w drugim samochodzie.
Należy pamiętać od podłączaniu kabli rozruchowych w odpowiedniej kolejności. Kabel czerwony przypinamy do dodatniego zacisku akumulatora sprawnego samochodu, a następnie jego drugi koniec do dodatniego w aucie niedziałającym.
Przewód czarny mocujemy do klemy ujemnej “dawcy”, a potem do metalowego elementu (masy) w komorze silnikowej “biorcy”, np. do bloku silnika, śruby itp. W większości samochodów akumulator znajduje się pod przednią maską w komorze silnika, w niektórych jednak może on znajdować się w bagażniku lub np. pod tylną kanapą – wtedy zazwyczaj w komorze silnikowej wyprowadzony jest dodatkowy biegun dodatni.
Uruchamiamy silnik w działającym aucie, a następnie staramy się odpalić jednostkę w pojeździe czerpiącym energię. Jeśli motor zaskoczy, ściągamy kable w odwrotnej kolejności (zaczynamy od odpięcia kabla masowego w samochodzie “biorcy”).
Nie wyłączajmy jednostki przez kilkanaście minut, żeby akumulator mógł się naładować. Jeśli auto zgaśnie lub sami wyłączymy je za wcześnie bardzo możliwe, że trzeba będzie powtórzyć taki zabieg. Jeśli nie mamy od kogo pożyczyć “prądu” można zadzwonić po taksówkarza, który zazwyczaj za drobną opłatą pomoże nam odpalić auto.
Jak wymienić akumulator w samochodzie? Zacznijmy od postawienia samochodu na płaskiej powierzchni, z dala od źródeł ognia, nawet osoby w danej chwili palącej papierosa. Zaciągnijmy hamulec ręczny, wyłączmy zapłon i wyciągnijmy kluczyk ze stacyjki.
Ta ostatnia czynność jest o tyle ważna, że auto z centralnym zamkiem może się samo zamknąć po wyjęciu akumulatora. W nowoczesnych samochodach odcięcie urządzeń od zasilania może powodować różne problemy z elektroniką – warto wcześniej dowiedzieć się jak po wyjęciu akumulatora może zareagować konkretny model auta.
Dla bezpieczeństwa załóżmy gumowe rękawiczki i ochronne okulary. Odłączanie akumulatora zaczynamy od odkręcenia zacisku z bieguna ujemnego. Później zajmujemy się dodatnim. Następnie zdejmujemy wszelkie zabezpieczenia akumulatora.
Należy mieć na uwadze, że bateria jest ciężka. Powinno się ją trzymać pionowo, aby zminimalizować ryzyko ewentualnych wycieków.
Jeśli akumulator chcemy doładować, postawmy go na gazetach lub kartonie w dobrze wentylowanym pomieszczeniu. Bieguny wyczyśćmy szmatką z ciepłą wodą. Sprawdźmy czy korpus nie ma nieszczelności. Gdy bieguny są zaśniedziałe, oczyśćmy je specjalną szczotką drucianą lub papierem ściernym.
Jeśli mamy taką możliwość, poluzujmy cele akumulatora, aby w końcowej fazie ładowania, gdy wydziela się dużo gazu, nie doszło do rozsadzenia obudowy. Prostownik z regulacją prądu ładowania trzeba ustawić na 10 proc. pojemności danego akumulatora. Np. baterię o pojemności 50 Ah należy ładować prądem o natężeniu do 5 A.
Najwygodniej jest zaopatrzyć się w prostownik automatyczny, który sam dopasuje odpowiednie parametry i samoczynnie się wyłączy. Akumulator powinno się ładować ok. 10 godzin. Należy uważać, żeby go nie przeładować.
Podładowany lub całkiem nowy akumulator montujemy w samochodzie, po czym najpierw zakładamy klemę dodatnią, a później ujemną. Zaciski dokręcamy stosunkowo mocno, ale z wyczuciem, aby nie ukruszyć biegunów. Te ostatnie dobrze jest posmarować lub spryskać specjalistycznym smarem.
Wybierając nowy akumulator pamiętajmy o dobraniu takiego, który ma odpowiadające naszemu samochodowi parametry dotyczące pojemności, prądu rozruchowego oraz rozmiaru i sposobu mocowania. Zużyty akumulator oddajemy w sklepie (kaucja w przypadku jego braku wynosi 30 zł), w którym kupiliśmy nowy. Nie wolno go wyrzucać do śmieci.
Na koniec jeszcze jedna uwaga. Sprawdźmy w instrukcji, czy samodzielne wymontowywanie akumulatora jest w ogóle dopuszczalne przez producenta. Może się okazać, że wymiana możliwa jest tylko w serwisie. Dotyczy to zwłaszcza aut z wieloma systemami elektronicznymi.
Szczególnie powinni zwrócić na to uwagę użytkownicy samochodów wyposażonych w układ start/stop. W przypadku takich pojazdów przy demontażu i montażu trzeba posługiwać się specjalistycznymi urządzeniami diagnostycznymi.