Jak skutecznie pozbyć się motocyklistów?
Nie od dziś wiadomo, że motocykliści to środowisko, do którego wiele osób nie żywi sympatii. Wielu przeciwników kierowców jednośladów nie kryje się z niechęcią, co jest bardzo niebezpieczne. A jak się okazuje, istnieje wiele kreatywnych, a zarazem absurdalnych pomysłów na uprzykrzenie życia motocyklistom.
22.04.2014 | aktual.: 08.10.2022 09:27
W ubiegłym roku na nawierzchni toru kartingowego w Lublinie pojawiły się gwoździe. Był to wyraz sprzeciwu wobec obecności motocyklistów na obiekcie, obok którego powstało osiedle mieszkalne. Mieszkańcom przeszkadzał głównie hałas i podejmowali wszelkie działania, by tor jak najszybciej został zasypany ziemią. Tak się na szczęście nie stało i w tym roku fani motocykli mogą doskonalić na nim swoje umiejętności.
To tylko jeden z wielu przykładów pozbywania się kierowców dwóch kółek. Często słyszy się też o nagłym otwieraniu drzwi samochodów w korku lub rozwieszaniu linek pomiędzy drzewami, które są pułapką na entuzjastów jazdy terenowej.
Otwarcie drzwi przed motocyklistą (Triumph Bonneville SE)
Jak informuje serwis Visordown.com, kolejnym pomysłem, jaki został uskuteczniony kilka dni temu, tym razem w Niemczech (niedaleko miast Eschweiler), było notoryczne rozlewanie oleju na jednej z krętych dróg. Ze względu na swoje wyprofilowanie jest ona często odwiedzana przez motocyklistów. Nie trzeba było długo czekać, by doszło do wypadku z udziałem motocyklisty. Niemiecka policja dowiodła, że olej został rozlany w tym miejscu umyślnie. Niedaleko drogi znaleziono pusty pojemnik po płynie. Co więcej, kilka dni po uprzątnięciu równomiernie rozprowadzona na nawierzchni plama pojawiła się ponownie.
Czy to, co stało się ostatnio w Niemczech, oraz inne przypadki walki z motocyklistami służą konkretnemu celowi, a może stwarzają jedynie śmiertelne niebezpieczeństwo? Jedno jest pewne: są to działania absurdalne i bezmyślne.