Jak bezpiecznie jeździć motocyklem w nocy?
Czasami zdarza się, że musimy podróżować motocyklem w nocy. Często planujemy, że danego dnia przejedziemy konkretny odcinek dłuższej trasy, ale nie wystarcza nam dnia. Do celu trzeba dotrzeć, ale jednocześnie należy pamiętać, że jazda w nocy wymaga od motocyklisty większego skupienia niż podróż w blasku dziennego słońca.
06.05.2014 | aktual.: 08.10.2022 09:25
Przede wszystkim trzeba mieć świadomość, że organizm człowieka pracuje tak, by w dzień podejmować działania, a w nocy spać. Ma to znaczenie, ponieważ ktoś, kto wyrusza w trasę w nocy na motocyklu, musi liczyć się z tym, że będzie ogarniać go senność. Zamiast skupić się na drodze i potencjalnych zagrożeniach, będzie pędzić bezmyślnie w ciemność.
Podróżując nocą, warto robić postoje częściej niż za dnia. W czasie przerwy od jazdy można zrobić np. kilka ćwiczeń, dzięki którym wzrośnie ciśnienie krwi, a co za tym idzie - motocyklista rozbudzi się i będzie mógł bezproblemowo dalej jechać. Nie ma żadnej reguły, która określa, co ile trzeba robić postój. Wszystko zależy od preferencji jeźdźca.
Istotne jest też, by podczas nocnej jazdy starać się patrzeć jak najdalej przed siebie, by odpowiednio wcześniej dostrzec przeszkody lub zagrożenia. Im wcześniej motocyklista je zauważy, tym więcej ma czasu na reakcję. Dobrze jest również pamiętać o regularnym czyszczeniu wizjera z insektów w trasie, ponieważ ich obecność na szybce może zasłaniać pole widzenia.
Kolejna rzecz: światła samochodów działają niemal oślepiająco na kilka sekund. Kiedy z naprzeciwka zbliża się samochód, oczy motocyklisty na moment przyzwyczajają się do intensywnego światła. Kiedy samochód już go minie, potrzeba kilku sekund, by wzrok przywykł z powrotem do ciemności. Aby uniknąć tej niekomfortowej i niebezpiecznej sytuacji, nie należy skupiać wzroku na światłach. Kiedy zbliża się samochód, motocyklista może patrzeć na białą linię, która od prawej strony ogranicza pas ruchu. Wówczas kontrolę nad wykonaniem manewru przejmuje widzenie peryferyjne, które odpowiada za orientację przestrzenną w otoczeniu i pozwala na ocenę, czy ruch pojazdu przebiega zgodnie z planem. Jednocześnie widzenie peryferyjne nie umożliwia dokładnej analizy pola widzenia. Po tym kiedy samochód minie motocyklistę, do akcji wkracza znów widzenie centralne. Widzenie peryferyjne i centralne działają równolegle i odpowiadają za właściwe planowanie i koordynację jazdy.
Nieodłącznym elementem nocnego krajobrazu są dzikie zwierzęta. Wiele z nich wykazuje się aktywnością właśnie w nocy. Co więcej, bardzo często zdarza się, że instynkt wcale nie każe im uciekać od zbliżających się świateł pojazdów. Należy zatem uważnie obserwować znaki, które ostrzegają przed obecnością zwierząt. Zwierzęta są bowiem niemal niewidoczne. W ciemności często widać jedynie mrugające oczy. W takiej sytuacji przydatna jest umiejętność sprawnego hamowania awaryjnego oraz uważna obserwacja trasy.
W nocy na drodze można spotkać też wielu kierowców samochodów ciężarowych oraz busów. Należy mieć świadomość, że motocykliści bardzo łatwo mogą znaleźć się w martwym polu lusterek tych pojazdów. To istotna wiedza, zwłaszcza jeśli taki pojazd wyprzedza motocyklistę. Warto wówczas dać sygnał kierowcy, kiedy koniec pojazdu, np. naczepy, nas minie. Najczęściej praktykowanym sposobem jest błyśnięcie światłami drogowymi na znak, że kierowca samochodu ciężarowego może już zjechać na prawy pas.
Innym zagrożeniem czyhającym na motocyklistów są osoby pijane - zarówno te za kierownicami samochodów, jak i te idące po poboczu. Kiedy widzimy, że pojazd przed nami jedzie dziwnie, np. hamuje bez powodu, nagle zmienia tor jazdy, warto wówczas zachować spory odstęp.
Trzeba też pamiętać o tym, by podczas nocnych postojów pilnować swojego bagażu. Czasami chwila nieuwagi może sprawić, że pożegnamy się z namiotem lub rzeczami osobistymi. Trzeba obserwować, czy ktoś nie obserwuje nas. Czasami ktoś jest zainteresowany tylko dlatego, że podoba mu się motocykl. Czasami jednak powód zainteresowania jest inny. Należy pamiętać, że nawet w okresie letnim w nocy może być bardzo zimno. Przyda się wówczas odpowiednio ciepłe ubranie oraz dodatkowe wyposażenie, jak np. podgrzewane manetki czy ogrzewająca kamizelka.
Oczywiście, nocna jazda nie zawsze jest koniecznością - jeżeli tak jest, lepiej rozważyć, czy nie lepiej wyruszyć w trasę następnego ranka. W dzień mamy większe pole widzenia, jesteśmy też wypoczęci po przespanej nocy. To z kolei bezpośrednio przekłada się na nasze bezpieczeństwo.