Hyundai i30 N Fastback tworzy nowy segment. Na razie jest jedynym hot fastbackiem
Hyundai i30 N Fastback ma większy bagażnik i... to w zasadzie jedyna duża zmiana względem tradycyjnego hatchbacka? Całkowicie nowy model, nie jest tak całkowicie nowy jak twierdzi Hyundai. Nie zmienia to faktu, że jest jedyny w swoim rodzaju, a do tego niezwykle ekscytujący.
26.09.2018 | aktual.: 14.10.2022 14:56
O tym, jak znakomitym samochodem jest Hyundai i30 N, mogłem przekonać się wielokrotnie, nie raz o tym pisałem. Obszerne testy możecie znaleźć na łamach Autokult.pl lub po prostu kliknijcie w któryś z poniższych.
Zobacz także
Zdaniem koreańskiej marki to "całkowicie nowy Hyundai i30 N Fastback", a tak naprawdę to druga wersja tej samej maszyny, ale z większym, bo aż 450-litrowym bagażnikiem, który powstał za sprawą inaczej uformowanej tylnej części nadwozia. Nadwozia, które marketingowo nazwano Fastback, natomiast w gruncie rzeczy jest hatchbackiem.
Jeżeli mielibyśmy szukać jakiegoś konkurenta, to... trzeba poczekać na nową Kię Proceed, choć i to średnio odpowiada nowemu Hyundaiowi, bo bliżej jej do kombi. Auto jest skonstruowane w ten sam sposób, co znany już od pewnego czasu zwykły i30 N i ma ten sam napęd.
Dla przypomnienia, podstawowy silnik 2.0 Turbo generuje moc 250 KM i 353 Nm momentu obrotowego. Przez chwilę, dzięki funkcji overboost kierowca dysponuje momentem o wartości 378 Nm. To pozwala przyspieszyć do setki w czasie 6,4 s.
Mocniejsza wersja silnika rozwija 275 KM i tą samą wartość momentu, ale przyspiesza do setki w 6,2 s. Prędkość maksymalna dla obu odmian to 250 km/h.
Zawieszenie jest adaptacyjne, podobnie jak układ kierowniczy i wydech, a dzięki bardzo zaawansowanemu systemowi personalizacji można ustawiać niemal każdy z układów odpowiadających bezpośrednio za jazdę. Z gotowych trybów mamy Eco, Normal, Sport i N, które wywołuje się przyciskiem na kierownicy. Mocniejsza odmiana jest wyposażona w sterowaną elektronicznie szperę, którą również da się ustawiać.
Auto zostanie pokazane w Paryżu, a na rynek najpewniej trafi na początku 2019 roku. Z okazji premiery urządzono wyścig z miejscowości Rzym do miejscowości Paryż, położonych w Danii. Udział wzięli Gabriele Tarquini, mistrz wyścigów samochodów turystycznych, oraz Thierry Neuville, wicemistrz WRC i kandydat na mistrza tej serii w tym roku. Obaj fabryczni kierowcy Hyundaia. Wygrał ten pierwszy z czasem 8:18,49 min.