Hamann przerabia BMW X3
Dość długo Hamann Motorsport nie pojawiał się na łamach Autokultu. Dziś ten tuner zaprezentował swoją wersję BMW X3 oraz podał informacje o pakietach modyfikacyjnych dostępnych do tego auta.
02.09.2013 | aktual.: 08.10.2022 08:40
X3 to niewielki model SUV-a lub - jak to BMW woli nazywać swoje samochody tego typu - SAV (czyli Sports Activity Vehicle). Monachijski koncern samochodowy produkuje go od 2003 roku. Od 2010 roku wytwarzana jest druga generacja tego popularnego auta.
Obecnie BMW udostępnia X3 w siedmiu wersjach silnikowych, które korzystają łącznie z czterech jednostek napędowych. Odmiany xDrive18d i xDrive20d mają 2-litrowy motor wysokoprężny o mocy - w zależności od wersji - 143 KM lub 184 KM. Podobnie jest z X3 xDrive30d i X3 xDrive35d, które mają wspólny silnik o zapłonie samoczynnym o objętości skokowej 3,0 l. Ta rzędowa 6-cylindrowa konstrukcja z doładowaniem legitymuje się mocą (zależnie od wersji) 258 KM albo 313 KM.
Hamann Motorsport informuje, że najmocniejszy z turbodiesli po modyfikacji oprogramowania zarządzającego silnikiem może pochwalić się mocą aż 355 KM, a jego maksymalny moment obrotowy wzrasta z 630 Nm do 695 Nm.
Z jednostkami benzynowymi jest podobnie jak z dieslami. Wersje xDrive20i oraz xDrive28i wyposażone są w 4-cylindrową konstrukcję o objętości skokowej 2,0 l, która dzięki pomocy turbosprężarki odznacza się mocą 184 KM (20i) lub 258 KM (28i). Topowym silnikiem wśród benzynowców jest rzędowy 6-cylindrowiec cechujący się objętością skokową 3,0 l. Ten motor także ma turbodoładowanie i bezpośredni wtrysk paliwa (tak samo zresztą jak wszystkie pozostałe) i może pochwalić się mocą 306 KM i momentem obrotowym 400 Nm. Agregat instalowany jest w xDrive35i.
Najmocniejszy z silników o zapłonie iskrowym po wgraniu przez Hamanna nowego programu do ECU charakteryzuje się mocą 348 KM i maksymalnym momentem obrotowym 449 Nm. Niestety, choć w informacji prasowej podanej przez tunera jest wyraźnie napisane, że wszystkie konstrukcje mogą być poddane chiptuningowi, to nie ma żadnych konkretnych danych, jak sprawa przedstawia się w przypadku słabszych motorów.
Specjaliści z Laupheim proponują także wymianę standardowych sprężyn zawieszenia na progresywne odpowiedniki o długości mniejszej o 35 mm.
Jak na ostatnie projekty Hamanna zmiany optyczne są bardzo ubogie, ponieważ nadwozie SUV-a pozostało nietknięte. Z drugiej strony nie wiadomo, co będzie, gdy jednak styliści tunera zasiądą do projektowania. Aż strach... Na razie poprzestano na wciśnięciu ogromnych, bo aż 22-calowych felg o szerokości 9,0" z przodu i 10,5" z tyłu. Do wyboru są na szczęście także obręcze o mniejszych średnicach. Opony dostarcza firma Vredestein.
Źródło: Hamann