Grand Prix Wielkiej Brytanii 2016 - Hamilton tryumfuje przed własną publicznością
Trzeci raz z rzędu Lewis Hamilton zwyciężył przed brytyjską publicznością na Silverstone. Pokonał swojego najgroźniejszego rywala czwarty raz w tym roku i znów zbliżył się do niego w punktacji mistrzostw świata.
10.07.2016 | aktual.: 01.10.2022 22:30
Już przed półmetkiem sezonu Lewis Hamilton traci tylko cztery punkty do Nico Rosberga i sprawa tytułu wciąż pozostaje otwarta. Na Silverstone dał pokaz opanowania i sztuki jazdy w mokrych warunkach, w których zawsze znakomicie się odnajdywał. Wywalczył sobie pierwsze pole startowe i prowadzenie w wyścigu już wczoraj.
Dzisiejsze Grand Prix wystartowało za samochodem bezpieczeństwa z powodu bardzo mokrego toru, więc Lewis Hamilton jadący jako pierwszy, był na uprzywilejowanej pozycji. Po rozpoczęciu zmagań szybko odjechał reszcie stawki, która od 16 okrążenia zaczęła zmieniać ogumienie na slicki. Tor przesychał, a warunki się pogarszały, bo liczbę błędów jakie popełniali kierowcy trudno było zliczyć. Powodem były mokre fragmenty, na których wypadali mistrzowie świata jadący na slickach, ale tylko gorsi zawodnicy pożegnali się z wyścigiem na dobre. W tych warunkach Hamilton nie miał sobie równych, w przeciwieństwie do Nico Rosberga, który w pierwszej fazie uległ Maxowi Verstappenowi, a potem musiał gonić młodego Holendra z Red Bulla.
Tegoroczne Grand Prix Wielkiej Brytanii nie było szczególnie porywające, choć w środku stawki działo się sporo. To był wyścig Hamiltona, ale pojedynkiem numer jeden była walka o drugie miejsce. Szybszy Mercedes Nico Rosberga długo podróżował za Red Bullem Verstappena. Od 32. okrążenia Nico zaczął bardzo mocno naciskać Maxa, by dopiero na 38. kółku go wyprzedzić. Chwilę później zaczęły się kłopoty techniczne, które wprowadziły niepokój w obozie Mercedesa. Problemy ze skrzynią biegów zmusiły Nico do ostrożnej, defensywnej jazdy. Ostatecznie utrzymał drugą pozycję.
Dziwny był to wyścig dla Ferrari, które mogło finiszować zdecydowanie wyżej. Być może zbyt wczesna zmiana opon na slicki i kilka błędów nie pozwoliły Vettelowi zająć lepszej pozycji. Tymczasem Kimi Räikkönen, który przedłużył kontrakt ze Scuderią na kolejny sezon, zbyt długo nie mógł się uporać z Sergio Perezem. W końcu kierowca Force India uległ Finowi, ale nie było żadnych szans na odrobienie dystansu do jadącego „w próżni” Daniela Ricciardo.
Po wyścigu Nico Rosberg został ukarany doliczeniem 10 sekund do czasu za złamanie ograniczenia w komunikacji radiowej. Miało to miejsce w końcówce wyścigu, kiedy to zaczęło szwankować sterowanie skrzynią biegów. Nico uzyskał wskazówki od inżyniera, które pomogły mu utrzymać drugą pozycję. Takich wskazówek nie wolno udzielać kierowcom.
Poz. | Kierowca | Zespół | Czas |
---|---|---|---|
1. | Lewis Hamilton | Mercedes | zwycięzca |
2. | Max Verstappen | Red Bull | + 8.250 s |
3. | Nico Rosberg | Mercedes | + 16,911 s |
4. | Daniel Ricciardo | Red Bull | + 26.211 s |
5. | Kimi Raikkonen | Ferrari | + 1:09.743 min |
6. | Sergio Perez | Force India | + 1:16.941 min |
7. | Nico Hulkenberg | Force India | + 1:17.712 min |
8. | Carlos Sainz | Toro Rosso | + 1:25.858 min |
9. | Sebastian Vettel | Ferrari | + 1:31.654 min |
10. | Daniil Kvyat | Toro Rosso | + 1:32.600 min |
11. | Felipe Massa | Williams | + 1 okr. |
12. | Jenson Button | McLaren | + 1 okr. |
13. | Fernando Alonso | McLaren | + 1 okr. |
14. | Valtteri Bottas | Williams | + 1 okr. |
15. | Felipe Nasr | Sauber | + 1 okr. |
16. | Esteban Guttierez | Haas | + 1 okr. |
17. | Kevin Magnussen | Renault | --- |
18. | Jolyon Palmer | Renault | --- |
19. | Rio Haryanto | Manor | --- |
20. | Romain Grosjean | Haas | --- |
21. | Marcus Ericsson | Sauber | --- |
22. | Pascal Wehrlein | Manor | --- |