Gallardo LP560-4 po uderzeniu w bandę przy 140 km/h. Jak to się skończyło? [video]

Każdy wyścig wiąże się z ryzykiem wypadku. Wielokrotnie byliśmy świadkami wielkich kraks, takich jak ta z udziałem Roberta Kubicy. Takie wydarzenia zawsze przysparzają negatywnych emocji. Nie inaczej było na Lamborghini Super Trofeo Cup.

Obraz
Piotr Mazanek

Każdy wyścig wiąże się z ryzykiem wypadku. Wielokrotnie byliśmy świadkami wielkich kraks, takich jak ta z udziałem Roberta Kubicy. Takie wydarzenia zawsze przysparzają negatywnych emocji. Nie inaczej było na Lamborghini Super Trofeo Cup.

Wypadek miał miejsce w niedzielę na torze w Brnie. Zawodnik Giorgo Bartocci wyprowadził swoje Lamborghini Gallardo LP560-4 zbyt szeroko z ostatniego zakrętu przed metą. Samochód "złapał" żużlowe podłoże, po czum zareagował nadsterownie i skręcił do wewnętrzej. Auto poruszało się z prędkością blisko 140 km/h! Z tą olbrzymią prędkością uderzyło w bandę oddzielającą tor od boksów.

Zderzenie było piekielnie silne. Lambo natychmiast rozpadło się w kawałki oraz stanęło w płomieniach. Ludzie ruszyli do pomocy, jednak ręczne gaśnice nie były w stanie ugasić wielkiego ognia. Sztuka ta udała się dopiero po kilku dłuższych chwilach, kiedy na miejsce zdarzenia dotali strażacy.

Co ciekawe, Bartocciego z wraku samochodu wyciągnął jeden z techników ekipy Aston Martin Racing. Mężczyzna doznał przy tym oparzeń twarzy. Kierowca Lambo przeżył, ale w stanie ciężkim został przewieziony do szpitala. Jego życiu nie zagraża już niebezpieczeństwo.

Do wypadku doszło podczas pierwszego wyścigu weekendu. Wyścig został anulowany, a wszystkie pozostałe - odwołane.

Źródło artykułu: WP Autokult

Wybrane dla Ciebie

"Wilcze oczy" można spotkać przy drodze. Tłumaczymy, czym są
"Wilcze oczy" można spotkać przy drodze. Tłumaczymy, czym są
Nowy obowiązek w samochodach. UE już podała, kiedy zacznie obowiązywać
Nowy obowiązek w samochodach. UE już podała, kiedy zacznie obowiązywać
Wielki powrót Testarossy. Ferrari 849 to nowa hiperhybryda z Maranello
Wielki powrót Testarossy. Ferrari 849 to nowa hiperhybryda z Maranello
To koniec Jeepa Wranglera w Polsce. Ostatnie egzemplarze na sprzedaż
To koniec Jeepa Wranglera w Polsce. Ostatnie egzemplarze na sprzedaż
Jeśli nagrywasz policjanta, nie mów mu jednej rzeczy
Jeśli nagrywasz policjanta, nie mów mu jednej rzeczy
Kolejna podwyżka stawek za przejazd autostradą A2. To już druga w tym roku
Kolejna podwyżka stawek za przejazd autostradą A2. To już druga w tym roku
Tak wygląda Škoda Octavia przyszłości. Nie ma mowy o żadnym SUV-ie
Tak wygląda Škoda Octavia przyszłości. Nie ma mowy o żadnym SUV-ie
Koniec rosyjskiego eldorado. Ogromny spadek sprzedaży chińskich aut
Koniec rosyjskiego eldorado. Ogromny spadek sprzedaży chińskich aut
Sprawdziłem całoroczne opony latem. Test w warunkach drogowych
Sprawdziłem całoroczne opony latem. Test w warunkach drogowych
Cupra Tindaya to nowa wizja przyszłości marki. Kierowcy nie zastąpi tryb autonomiczny
Cupra Tindaya to nowa wizja przyszłości marki. Kierowcy nie zastąpi tryb autonomiczny
Oto nowe Renault Clio. Pod maską duży silnik palący 3,9 l/100 km
Oto nowe Renault Clio. Pod maską duży silnik palący 3,9 l/100 km
Relacja z targów IAA 2025: kolejna odsłona wojny Europa kontra Chiny
Relacja z targów IAA 2025: kolejna odsłona wojny Europa kontra Chiny