Ford Mustang55 - urodzinowa edycja specjalna

Europejski oddział Forda postanowił uczcić 55-te urodziny Mustanga. Z tej okazji stworzył limitowaną edycję specjalną, która kusi mocnym silnikiem i dodatkami, dzięki którym wyróżnicie się z tłumu. Oto Mustang55.

Czarne wstawki bardzo dobrze komponują się z krzykliwym lakierem.Czarne wstawki bardzo dobrze komponują się z krzykliwym lakierem.
Źródło zdjęć: © mat.prasowe
Aleksander Ruciński

Choć 2,3-litrowy EcoBoost znacznie bardziej przystaje do europejskich standardów, Ford nie zdecydował się na zastosowanie tej jednostki w edycji specjalnej. Chętni na Mustanga55 są więc skazani na wspaniałe, pięciolitrowe V8. Wątpliwe by ktokolwiek płakał z tego powodu. Oczywiście mocny napęd to niejedyna atrakcja wyróżniająca urodzinowy wariant.

Jak przystało na edycję specjalną, klienci mogą też liczyć na ciekawe dodatki takie jak dyskretne, ozdobne pasy na masce oraz drzwiach, dodatkowy spojler tylnej klapy, czy czarny dach, który ciekawie kontrastuje z krzykliwymi lakierami. Czarne są też felgi, mające 19 cali średnicy. Zwieńczenie dzieła stanowią oznaczenia edycji specjalnej na środkowym słupku i atrapa chłodnicy z czarnym logo Mustanga.

Choć Ford nie pochwalił się tym na zdjęciach. edycja specjalną ma też ciekawie wykończone wnętrze. W kabinie znajdziemy włókno węglowe oraz skórę, która pokrywa konsolę centralną. Kolejnym wyróżnikiem są szare przeszycia zarówno tapicerki jak i dywaników. Pasują one do foteli wykończonych antypoślizgową alkantarą.

Zdjęcie ilustracyjne do artykułu
© mat.prasowe

Co ciekawe, chętni klienci mogą też zdecydować się na odmianę z silnikiem EcoBoost. Nie będzie to jednak urodzinowa edycja oznaczona liczbą 55. Mimo to pozwoli wyróżnić się na tle standardowych Mustangów m.in. paskami na nadwoziu, czy lusterkami i spojlerem, które są inspirowane wersją Shelby. EcoBoost jest średnio brzmiącym silnikiem 4-cylindrowym więc klienci ucieszą się też pewnie z aktywnego wydechu, który brzmi ostrzej niż seryjny.

Ford nie stroni od wyjątkowych wariantów, choć nietrudno oprzeć się wrażeniu, że i bez nich auto cieszyłoby się ponadprzeciętnym powodzeniem. 55 lat po premierze pierwszej generacji modelu mamy do czynienia z jednym z jego najlepszych wcieleń. Naprawdę trudno będzie stworzyć bardziej udanego następcę.

Źródło artykułu: WP Autokult

Wybrane dla Ciebie

Jeśli nagrywasz policjanta, nie mów mu jednej rzeczy
Jeśli nagrywasz policjanta, nie mów mu jednej rzeczy
Kolejna podwyżka stawek za przejazd autostradą A2. To już druga w tym roku
Kolejna podwyżka stawek za przejazd autostradą A2. To już druga w tym roku
Tak wygląda Škoda Octavia przyszłości. Nie ma mowy o żadnym SUV-ie
Tak wygląda Škoda Octavia przyszłości. Nie ma mowy o żadnym SUV-ie
Koniec rosyjskiego eldorado. Ogromny spadek sprzedaży chińskich aut
Koniec rosyjskiego eldorado. Ogromny spadek sprzedaży chińskich aut
Sprawdziłem całoroczne opony latem. Test w warunkach drogowych
Sprawdziłem całoroczne opony latem. Test w warunkach drogowych
Cupra Tindaya to nowa wizja przyszłości marki. Kierowcy nie zastąpi tryb autonomiczny
Cupra Tindaya to nowa wizja przyszłości marki. Kierowcy nie zastąpi tryb autonomiczny
Oto nowe Renault Clio. Pod maską duży silnik palący 3,9 l/100 km
Oto nowe Renault Clio. Pod maską duży silnik palący 3,9 l/100 km
Relacja z targów IAA 2025: kolejna odsłona wojny Europa kontra Chiny
Relacja z targów IAA 2025: kolejna odsłona wojny Europa kontra Chiny
Test: Mini Countryman C – dzieci dorastają, ale pewne rzeczy się nie zmieniają
Test: Mini Countryman C – dzieci dorastają, ale pewne rzeczy się nie zmieniają
Koncern zmienił zdanie. Jednak będą auta spalinowe
Koncern zmienił zdanie. Jednak będą auta spalinowe
Nie znał nowych przepisów. Za głupi żart grozi mu 5 lat więzienia
Nie znał nowych przepisów. Za głupi żart grozi mu 5 lat więzienia
Nowe Porsche 911 Turbo S już wycenione w Polsce. Było drogo, jest jeszcze drożej
Nowe Porsche 911 Turbo S już wycenione w Polsce. Było drogo, jest jeszcze drożej