Fiat z kablem jak od odkurzacza. To będzie rozwiązanie awaryjne

Każdy, kto miał kontakt chociażby z hybrydą plug-in, wie, że zwijanie grubych kabli może sprawić problemy. Dlatego Fiat proponuje nowe rozwiązanie: zwijanie ich jak np. w odkurzaczach.

Fiat z kablem jak od odkurzacza. To będzie rozwiązanie awaryjne
Źródło zdjęć: © Autokult.pl | Michał Zieliński

Sam pomysł nie jest nowy – podobnie zwijany kabel można znaleźć chociażby w elektrycznej vespie – ogniwo nie jest tam wyjmowane, trzeba po prostu stanąć wystarczająco blisko gniazdka. Tutaj trzeba będzie stanąć blisko stacji ładowania lub ulicznego słupka.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Test: Audi R8 - pożegnanie króla

Problem zauważył nawet sam Carlos Tavares. "Mamy takie fantastyczne auta, pełne technologii, świetnych materiałów, ładnych elementów – i pierwszą rzeczą, jaką robisz, jest umoczenie kabla w błocie przy ładowaniu. To nie jest bardzo zaawansowana technologia. Spójrzcie na odkurzacze – tam jest to lepiej rozwiązane" – stwierdził szef koncernu.

Pierwszym modelem z takim kablem ma być Fiat Grande Panda. Przy użyciu kabla montowanego pod przednim grillem będzie można jednak ładować się tylko prądem zmiennym z maksymalną mocą 7,4 kW. Biorąc pod uwagę, że ogniwo Pandy ma 44 kWh, ładowanie trochę potrwa. Oczywiście dostępny będzie też kabel do prądu stałego.

Fiat Grande Panda pojawi się w Polsce w przyszłym roku.

Wybrane dla Ciebie

Komentarze (8)