Fiat Fullback - włoski brat Mitsubishi L200
Nie tak dawno pisaliśmy o Fiacie Toro – jednotonowym pick-upie włoskiego koncernu, który będzie zdobywał rynek Ameryki Południowej. Do Europy zaś przyjedzie większy pick-up o nazwie Fullback. W jego stworzeniu pomogło Mitsubishi.
13.11.2015 | aktual.: 02.10.2022 09:08
Nawet nie tyle pomogło, co zostało dawcą samochodu. Fiat nie zrobił zbyt wiele by ich model odróżniał się od japońskiego brata bliźniaka. Nie ma sensu bawić się w odnajdywanie różnic. Jedyną zauważalną jest grill z poziomym użebrowaniem i odpowiednim znaczkiem na masce oraz nowy zderzak przedni, delikatnie przeprojektowany w obrębie świateł przeciwmgielnych i wlotu powietrza na intercooler. Reszta pozostała identyczna, tak światła jak i elementy karoserii. Oczywiście felgi mają inny wzór. Fiat Fullback jest na tyle podobny do zaprezentowanego na początku roku nowego Tritona (L200), że trudno będzie odróżnić oba samochody na ulicy.
To może więcej zmian odnajdziemy wewnątrz? Tu jest jeszcze lepiej. Jedyną różnicą w stosunku do Mitsubishi jest system multimedialny Uconnect wbudowany w niezmienioną deskę rozdzielczą ze sterowaniem w dokładnie takim samym kole kierownicy jakie znamy z L200.
Fiat Fullback ma być oferowany tak jak Mitsubishi L200 z różnymi wersjami nadwozia i tym samym różnymi długościami skrzyni ładunkowej. Maksymalna ładowność najlżejszej wersji to 1,1 tony, a maksymalny uciąg to 3,1 tony. W zależności od konfiguracji samochód będzie napędzany na tylną oś lub cztery koła. Na rynku europejskim za dostarczenie mocy ma odpowiadać diesel o pojemności 2,4 litra i mocy 150 lub 180 KM do wyboru. Klient wybierze również skrzynię biegów manualną lub automatyczną.
Czy taki pick-up pomoże odnaleźć nowych klientów w Europie? O ile osobowe Fiaty sprzedają się dość przeciętnie, to Fiat Professional (dział samochodów dostawczych) raczej nie narzeka na brak zainteresowanych. Przy dobrej polityce cenowej Fullback może mieć równie dobre wzięcie jak bliźniacze Mitsubishi.