Finali Mondiali 2022© Autokult | Ferrari

Ferrari Finali Mondiali to igrzyska dla najzamożniejszych tego świata. Tu jesteś kimś dopiero, jak masz swój bolid Formuły 1

Mateusz Żuchowski
31 października 2022

Finali Mondiali to doroczne spotkanie fanów Ferrari. Brzmi banalnie, ale w przypadku takiej marki oznacza to imprezę o hollywoodzkim wręcz rozmachu, podczas której nad setkami najdroższych aut na świecie latają myśliwce Eurofighter, a wtóruje im pianista grający na środku prostej startowej.

W teorii wiele marek samochodowych organizuje podobne wydarzenia: zakończenia sezonu, na których podsumowywane są tegoroczne osiągnięcia i zapowiadane plany na następny rok. Znajdzie się coś dla fanów, którzy mogą spotkać się z ulubionymi autami i zawodnikami, a także coś dla klientów, którzy mogą sobie kupić auto lub pochwalić się swoim nabytkiem.

Ferrari nie jest jednak normalnym producentem samochodów i nigdzie nie ma na to lepszego dowodu niż właśnie na Finali Mondiali. Niegdyś kameralne spotkanie dla zawodników startujących w autorskim pucharze wyścigowym marki przekuło się w gigantyczne motoryzacyjne show, które oferuje jedyną na świecie szansę zobaczenia w jednym miejscu tylu unikatowych aut z Maranello (oraz ich zwykle tajemniczych i niedostępnych, bardzo majętnych właścicieli).

Finali Mondiali 2022
Finali Mondiali 2022© Autokult | Ferrari

W tym roku takie połączenie przyciągnęło na trybuny słynnego toru w Imoli – gospodarza Grand Prix Emilii-Romanii, "domowego" wyścigu Scuderii Ferrari – aż 38 tys. widzów. To, co zobaczyli w ciągu trzech dni ostatniego weekendu października, na pewno nie zawiodło ich oczekiwań.

Przez padok przewinęło się łącznie kilkaset wyścigowych maszyn z markowego pucharu Ferrari Challenge, obecne i historyczne konstrukcje klas GT3, GTE i im podobnych, modele z programu XX oraz bolidy Formuły 1. Pomiędzy nimi swoje światowe premiery zaliczyli dwaj nowi reprezentanci zespołu w wyścigach klasy GT i prototypów: 296 GT3 oraz 499P. Drugi z nich już w czerwcu 2023 roku stanie na starcie wyścigu 24h Le Mans, równo 50 lat po ostatnim występie Włochów w czołowej kategorii z Ferrari 312 PB.

Finali Mondiali 2022
Finali Mondiali 2022© Autokult | Ferrari

Od astronomicznie drogich aut po takie, na które już brakuje słów

Atmosfera wielkiego święta w przypadku Finali Mondiali wybiega jednak daleko poza samą nitkę toru. Jako że zabytkowy, nazwany po Enzo i jego tragicznie zmarłym synu Dino Ferrarich tor znajduje się praktycznie w samym centrum liczącego 70 tys. mieszkańców miasta, przeszywający uszy jazgot wysokoobrotowych silników dawnych bolidów Formuły 1 niesie się w nim po blokach, sklepach i ulicach od wczesnego ranka.

Sam padok również nie odbiega od tego, czego można by się spodziewać po Formule 1. Wypełniają go gigantyczne ciężarówki, które służą za magazyny części, a także mobilne domy dla członków ekip wyścigowych. Podobnie jak w przypadku królowej motorsportu, tak i tutaj pomiędzy nimi można spotkać krzątający się tłum kibiców oraz słynnych kierowców wyścigowych, celebrytów i multimilionerów. W przypadku Finali Mondiali te trzy ostatnie grupy często stanowią te same osoby.

Finali Mondiali 2022
Finali Mondiali 2022© Autokult | Ferrari

Na torze spotyka się tu kilka pucharów i serii marki, które stanowią kolejne stopnie hierarchii w przedziwnym świecie najważniejszych klientów Ferrari na Ziemi. Pierwszy poziom wtajemniczenia stanowią puchary Ferrari Challenge. W tym roku obchodziły one trzydziestolecie.

Przez ten czas prosta, lokalna seria, w której rywalizowały modele 348 bardzo zbliżone do swoich drogowych odpowiedników (niektórzy startowali nawet z tablicami rejestracyjnymi), rozrosła się do najszybszego pucharu markowego na świecie, w którym bolidy zbliżone już do elitarnej klasy GT3 ścigają się w czterech regionalnych edycjach w różnych częściach globu.

Finali Mondiali 2022
Finali Mondiali 2022© Autokult | Ferrari

Wszystkie spotykają się na swój (uwieczniony już w nazwie imprezy) światowy finał, gdzie nagradzani są najlepsi zawodnicy. Za szansę zdobycia tytułu kierowcy płacą niemałą fortunę. Obowiązującym w tej serii autem jest zaprezentowane w 2021 roku Ferrari 488 Challenge Evo. Dzięki ostatnim poprawkom wzrosły osiągi tego 670-konnego bolidu, ale i cena: teraz wynosi ona już ponad 1,6 mln zł. Na tym wydatki się nie kończą, bo koszt samego startu i obsługi auta podczas każdej z siedmiu rund w sezonie, takich jak ta w Imoli, to około ćwierć miliona złotych.

Mimo wszystko Ferrari znajduje co roku aż ponad stu śmiałków, którzy biorą na siebie takie inwestycje we własne umiejętności i rozrywkę. Kim oni są? Wielu to przedsiębiorcy, wśród nich kilku jest z Polski. Sporą aktywność wykazują kobiety: w serii europejskiej jedną z czołowych zawodniczek jest dziewiętnastoletnia Francuzka, a w amerykańskiej: emerytowana businesswoman. W tym niezwykłym gronie jest też jeden szczęśliwiec, który wygrał abstrakcyjną fortunę na loterii w USA.

Finali Mondiali 2022
Finali Mondiali 2022© Autokult | Ferrari

Warto pamiętać, że w tym wyjątkowym miejscu ta uprzywilejowana grupa stanowi dopiero pierwszy stopień wtajemniczenia. Drugi to właściciele aut z programu XX. Według oficjalnej wersji producenta, program ten powstał by wyselekcjonowana grupa najważniejszych klientów marki mogła kupić samochody uznawane za "laboratoria na kołach", w których z pomocą właścicieli testowane i rozwijane są innowacje dla przyszłych modeli marki.

W praktyce ja sam uznaję te fascynujące samochody za najbardziej wyjątkowe i ekstremalne modele torowe, które kiedykolwiek przytrafiły się motoryzacji. W ciągu ostatnich kilkunastu lat Włosi wypuścili je tylko w trzech seriach (FXX w roku 2005, 599XX w roku 2010 i FXX-K w roku 2014) w liczbie kolejno 30, 29 i 40 egzemplarzy.

Każdy z tych dysponujących mocą nawet ponad 1000 KM bolidów w momencie debiutu kosztował od 1,5 do 2,6 miliona dolarów. Dziś są one warte co najmniej dwukrotnie więcej, czyli realnie mówimy o samochodach o wartości nawet 20 milionów złotych za sztukę. Jeśli nie jesteś właścicielem jakiegoś globalnego koncernu albo firmy energetycznej, gwiazdą kina albo członkiem rodziny królewskiej, to nawet nie podchodź.

Finali Mondiali 2022
Finali Mondiali 2022© Autokult | Ferrari

Zresztą właściciele tych aut i tak zbyt łatwo nie wpuszczą cię do tego grona: większość z nich przez cały czas intensywnie eksploatuje te samochody (nawet kilkunastoletnie FXX) na swoich zamkniętych imprezach. Tam się integrują i jeśli już decydują się sprzedać taki wóz, to jednemu z kolegów z tej zamkniętej grupy.

I ona nie stanowi jednak sufitu w świecie Ferrari. Ekstraklasę tworzą tu właściciele bolidów Formuły 1. Wzorem chętnie okazującego swoją niechęć do starszych aut Enzo Ferrariego, tak i dzisiaj Scuderia Ferrari większości z konstrukcji z poprzednich lat nie trzyma bezczynnie, a sprzedaje najważniejszym klientom. Czyli najbogatszym: ci płacą za nie astronomiczne sumy, ale wozy praktycznie nigdy nie rozstają się z Maranello. Nowi właściciele i tak trzymają je w fabryce, jako że samochody nadal wymagają obsługi zespołu mechaników kalibru tego, który poza Finali Mondiali spotyka się tylko w F1.

Finali Mondiali 2022
Finali Mondiali 2022© Autokult | Ferrari

Nie tylko z powodu gigantycznych kosztów, które realnie sięgają kilkudziesięciu tysięcy złotych za każde przejechane okrążenie, właściciele jeżdżą tymi bolidami tylko na kilka okazji rocznie w paru miejscach na świecie. Na Finali Mondiali spotykają się w wyjątkowo dużym gronie – tym razem pojawiło się aż kilkanaście takich bezcennych maszyn.

Każda ich wizyta na torze to dla Włochów wielkie święto: z tej okazji kibice zapewniają oprawę, jakiej nie powstydziłyby się stadiony piłkarskie, a nad torami pojawiają się myśliwce z włoskich sił powietrznych i replika przedwojennego dwupłatowca, na którym po raz pierwszy pojawił się przyszły symbol Ferrari, czarny koń stojący dęba. Takim świętem nie może poszczycić się żadna inna marka na świecie, bo i żadna inna nie ma nie tylko takich samochodów, ale przede wszystkim: takiej historii i takich fanów.

  • Finali Mondiali 2022
  • Finali Mondiali 2022
  • Finali Mondiali 2022
  • Finali Mondiali 2022
  • Finali Mondiali 2022
  • Finali Mondiali 2022
  • Finali Mondiali 2022
  • Finali Mondiali 2022
  • Finali Mondiali 2022
  • Finali Mondiali 2022
  • Finali Mondiali 2022
  • Finali Mondiali 2022
  • Finali Mondiali 2022
  • Finali Mondiali 2022
[1/14] Finali Mondiali 2022Źródło zdjęć: © Autokult | Ferrari