Ferrari 250 GT SWB powraca jako restomod z V12 pod maską

Jeden z najpiękniejszych modeli w historii Ferrari wraca dzięki brytyjskiej firmie RML specjalizującej się w budowie współczesnych klasyków. Przedprodukcyjny model jest już gotowy. Czego powinniśmy się spodziewać?

RML Ferrari 250 GT SWB RestomodRML Ferrari 250 GT SWB Restomod
Źródło zdjęć: © mat. prasowe / RML
Aleksander Ruciński

Luksusowe Gran Turismo ze współczesnymi zdobyczami techniki zaklętymi w pięknym, klasycznym nadwoziu — tak w skrócie można opisać najnowsze dzieło RML inspirowane Ferrari 250 GT SWB. Prototyp określany mianem "samochodu zero" z pewnością rozgrzeje oczekiwania potencjalnych klientów. Tylko spójrzcie na te kształty ubrane w piękny, granatowy lakier. Brytyjczycy mają w planach więcej takich spektakularnych barw.

Najważniejszy ma być jednak uniwersalny charakter projektu. "Naszym celem jest stworzenie czegoś, co faktycznie nada się do użytku, czym mógłbym pojechać stąd do Le Mans, wysiąść i nadal robić swoje" - mówi dyrektor RML Michael Mallock cytowany przez magazyn "Autocar".

Konstrukcja restomoda jest oparta na włóknie węglowym, co zapewnia wytrzymałość przy niskiej masie. Ta z kolei przekłada się na zwinność i osiągi. 5,5-litrowe V12 współpracujące z 6-stopniową przekładnią manualną pozwala rozpędzać się do setki w niecałe 4 sekundy. Zapowiadana prędkość maksymalna to z kolei 300 km/h.

RML Ferrari 250 GT SWB Restomod
RML Ferrari 250 GT SWB Restomod © mat. prasowe / RML

Wszystko to przy wykorzystaniu współczesnych komponentów takich jak wydajne hamulce, regulowane zawieszenie czy bogato wyposażone wnętrze z nowoczesnymi multimediami, klimatyzacją i elektrycznie regulowanymi fotelami.

Dzieło RML zapowiada się świetnie. Wciąż jednak nie wiemy, ile będzie kosztować. Więcej szczegółów poznamy zapewne, gdy prototyp w końcu przerodzi się w wersję produkcyjną. Oby stało się to jak najszybciej.

  • Zdjęcie ilustracyjne do artykułu
  • Zdjęcie ilustracyjne do artykułu
  • Zdjęcie ilustracyjne do artykułu
  • Zdjęcie ilustracyjne do artykułu
  • Zdjęcie ilustracyjne do artykułu
  • Zdjęcie ilustracyjne do artykułu
  • Zdjęcie ilustracyjne do artykułu
  • Zdjęcie ilustracyjne do artykułu
  • Zdjęcie ilustracyjne do artykułu
  • Zdjęcie ilustracyjne do artykułu
  • Zdjęcie ilustracyjne do artykułu
  • Zdjęcie ilustracyjne do artykułu
  • Zdjęcie ilustracyjne do artykułu
[1/13] Źródło zdjęć: |
Źródło artykułu: WP Autokult
Wybrane dla Ciebie
Opel odświeżył Astrę. Kosmetyka, ale wyraźna
Opel odświeżył Astrę. Kosmetyka, ale wyraźna
Seryjnie kradł emblematy. Święta spędzi w areszcie
Seryjnie kradł emblematy. Święta spędzi w areszcie
Jest nowy fragment S7. Kierowcy mogą już korzystać
Jest nowy fragment S7. Kierowcy mogą już korzystać
Nowy Mercedes GLB wyceniony w Polsce. Jest nieznacznie droższy, ale oferuje znacznie więcej
Nowy Mercedes GLB wyceniony w Polsce. Jest nieznacznie droższy, ale oferuje znacznie więcej
Nowy szef BMW: Milan Nedeljkovic przejmuje stery w erze elektromobilności
Nowy szef BMW: Milan Nedeljkovic przejmuje stery w erze elektromobilności
Nowa ekspresówka na zachodzie. Wiemy, kiedy nią pojedziemy
Nowa ekspresówka na zachodzie. Wiemy, kiedy nią pojedziemy
Kilka kluczowych detali. Po tym rozpoznasz nieoznakowany radiowóz
Kilka kluczowych detali. Po tym rozpoznasz nieoznakowany radiowóz
Odświeżona Dacia Jogger wjeżdża do salonów. Jest LPG, jest i hybryda
Odświeżona Dacia Jogger wjeżdża do salonów. Jest LPG, jest i hybryda
Hyundai i30N może powrócić na rynek. Kluczem będzie nowy napęd
Hyundai i30N może powrócić na rynek. Kluczem będzie nowy napęd
Tesla na ostatnim miejscu w amerykańskim rankingu niezawodności
Tesla na ostatnim miejscu w amerykańskim rankingu niezawodności
Uciekł z miejsca kolizji. Miał swoje powody
Uciekł z miejsca kolizji. Miał swoje powody
Stworzył Taycana, teraz będzie szefem AMG. Co to oznacza dla marki?
Stworzył Taycana, teraz będzie szefem AMG. Co to oznacza dla marki?
ZANIM WYJDZIESZ... NIE PRZEGAP TEGO, CO CZYTAJĄ INNI! 👇