Dziwna zaślepka na aucie. Kierowca powinien ją znaleźć raz‑dwa

Zaślepka w zderzaku
Zaślepka w zderzaku
Źródło zdjęć: © Autokult

20.01.2024 07:42, aktual.: 20.01.2024 08:51

Zalogowani mogą więcej

Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika

Zaślepki w zderzaku obecne są praktycznie we wszystkich samochodach. Choć większość kierowców wolałaby, aby "wykorzystanie" ukrytego pod zaślepką elementu nie było konieczne, czasami może okazać się niezbędne. Na przykład, gdy ktoś potrzebuje naszej pomocy na drodze.

Zaślepki te znajdują się zarówno na przednim, jak i tylnym zderzaku samochodu. Ich kształt może być różny — zazwyczaj są okrągłe lub kwadratowe, ale wszystko zależy od konkretnego modelu pojazdu. Pod zaślepką znajduje się gwint, do którego wkręcane jest ucho do holowania. Jest to element, który jest częścią zestawu fabrycznych narzędzi dostarczanych wraz z samochodem. Dzięki niemu możliwe jest bezpieczne i prawidłowe przymocowanie linki do holowania lub linii wciągającej pojazd na lawetę.

Aby dostać się do tego gwintu, trzeba delikatnie podważyć zaślepkę. Można to zrobić za pomocą płaskiego śrubokręta lub grotu kluczyka do samochodu, który należy wsadzić w wyżłobione miejsce. Zaślepka jest zazwyczaj zabezpieczona plastikowym paskiem, aby po otwarciu jej nie zgubić. Wkręcając ucho do holowania, należy mocno je dokręcić.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Warto zauważyć, że niektóre ucha do holowania mogą być krótsze, inne zaś dłuższe. Wynika to z konstrukcji danego samochodu, ponieważ gwint wpuszczony jest w belkę. Niektórzy producenci, zamiast zaślepki i gwintu na ucho, "integrują" je od razu z belką i wyprowadzają w widoczne miejsce.

Choć dla osób, które interesują się motoryzacją, informacja ta może wydawać się oczywista, dla tych, którzy używają swojego pojazdu jedynie do celów transportowych, może to być nowość. Nawet jeśli informacja o zastosowaniu ucha do holowania znajduje się w instrukcji obsługi samochodu, lepiej jest wiedzieć o tym z góry, gdzie i czego szukać, niż tracić czas na przeglądanie stron "księgi".

Komentarze (8)