DS kusi dużym, luksusowym SUV‑em
Luksusowa marka koncernu PSA kontynuuje swoją ekspansję, korzystając z dobrej koniunktury w segmencie luksusowych SUV-ów. Nowa propozycja Francuzów, DS7 Crossback, będzie jasno świecącą gwiazdą zbliżającego się salonu w Genewie.
01.03.2017 | aktual.: 14.10.2022 14:20
Po krótkiej kampanii promocyjnej opartej na oficjalnych zapowiedziach, przyszedł czas na internetową premierę nowego DS-a. Wszystkie karty zostały odsłonięte już teraz, na kilka dni przed startem salonu w Genewie. Czym kusi DS7 i czy ma szansę na sukces w trudnym i coraz bardziej obleganym segmencie? Bardzo atrakcyjne, luksusowe SUV-y coraz częściej stanowią alternatywę dla klasycznych limuzyn.
Francuzi zawsze lubili się wyróżniać. Design nowego DS-a jest tego najlepszym przykładem. Auto wygląda futurystycznie, zachowując przy tym właściwą dozę elegancji. Styliści nie szczędzili chromowanych wstawek, które przykuwają uwagę nie tylko fakturą, ale i rozmiarem. Mowa tu głównie o przedniej części nadwozia, wyróżniającej się także projekcyjnymi reflektorami.
Z tyłu natomiast znajdziemy modną ostatnio listwę, która łączy światła i tworzy z nimi spójną całość. Na uwagę zasługuje również grafika lamp o strukturze siatki. Takie detale sprawiają wrażenie żywcem wyjętych z konceptu, a przecież mamy do czynienia z wersją produkcyjną. W ten sposób DS chce wyróżnić się na tle konkurencji.
Jeszcze więcej dzieje się we wnętrzu wyposażonym w dwa dotykowe ekrany o przekątnej 12 cali. Stylistyka może szokować, lecz mimo bardzo nowoczesnego charakteru projektantom udało się przemycić nutę komfortu i elegancji, niezbędną w pojeździe tej klasy. Choć fotografie mogą być mylące, kabina sprawia wrażenie świetnie wykonanej i wykończonej szlachetnymi materiałami.
Pod maskę nowego DS-a trafiać będą różne silniki. Najciekawszą opcją wydaje się jednak hybryda oparta na bazie 200-konnej jednostki benzynowej. Sprzężono z nią dwa silniki elektryczne o łącznej mocy 100 KM. Suma mocy w wysokości 300 KM wydaje się więcej niż wystarczająca. Co więcej, możliwe będzie podróżowanie wyłącznie na prądzie. Wówczas maksymalny zasięg wyniesie około 60 kilometrów. Ładowanie z domowego gniazdka ma trwać 4,5 godziny. Oprócz hybrydy klienci będą mogli zdecydować się także na 180-konnego diesla i 225-konny silnik benzynowy. Do wyboru sześciobiegowa przekładnia manualna lub 8-stopniowy automat.
Futurystyczny charakter DS7 objawia się nie tylko w postaci stylistyki, ale i rozwiązań technicznych. Na pokładzie znalazło się miejsce dla półautonomicznego systemu jazdy o nazwie DS Connected Pilot, systemu Night Vision czy aktywnego zawieszenia, które według francuskich inżynierów ma zapewnić komfort w każdych warunkach.
Podczas salonu w Genewie zaprezentowana zostanie limitowana edycja modelu określona mianem "La Premiere". Oprócz topowego wyposażenia będzie się ona wyróżniać ekskluzywnymi lakierami nadwozia i opcjami wykończenia wnętrza. Pierwsi klienci, którzy zdecydują się na zakup DS7 Crossback, otrzymają właśnie to wyjątkowe wydanie. Sprzedaż ruszy jeszcze w tym roku. Niestety ceny pozostają nieznane.
Decyzja o uzupełnieniu oferty o taki model wydaje się słuszna. Przykład konkurencji pokazuje, że luksusowe SUV-y sprzedają się świetnie. Czas pokaże, czy nowy DS zadomowi się na rynku. Atrakcyjny design i bogate wyposażenie bez wątpienia stanowią silną kartę przetargową francuskiej propozycji.