Drogowcy budują ronda, kierowcy nie wiedzą, jak jechać

Wielu kierowców ma wątpliwości dotyczące poruszania się po rondzie i stosowania kierunkowskazów. Przepisy drogowe nie są jednoznaczne, a różne szkoły nauki jazdy często prezentują odmienne interpretacje. W tym artykule postaramy się rozwiać wszelkie niejasności na ten temat.

Rondo (zdjęcie poglądowe)
Rondo (zdjęcie poglądowe)
Źródło zdjęć: © Powiat Bielski

16.12.2023 09:03

Rondo nie jest typowym skrzyżowaniem, ponieważ nie dochodzi na nim do przecięcia się kierunków ruchu dróg do niego dochodzących. Dla kierowcy, który wjeżdża na rondo, jest to w teorii prosta droga z odchodzącymi w prawo odgałęzieniami.

Dla innych uczestników ruchu, którzy już poruszają się po rondzie, jest to również prosta droga, ale z pierwszeństwem przejazdu, o ile jest ono oznaczone znakiem A-7 (co jest normą w większości tego typu miejsc w Polsce). Droga, którą wjeżdżamy na rondo, jest jednym z kolejnych odchodzących w prawo zjazdów.

W związku z tym, wjeżdżając na rondo ze znakiem "ustąp pierwszeństwa", zawsze musimy przepuścić pojazdy już poruszające się po rondzie. Gdy już znajdziemy się na rondzie, inni kierowcy muszą przepuścić nas. To jest podstawowa zasada ronda, która ma na celu umożliwienie płynnej jazdy.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Jeżeli zapamiętacie, że na rondzie nigdy nie skręcamy w lewo, zrozumiecie, dlaczego przepisy dotyczące jazdy po rondzie — choć nieprecyzyjne — są takie, a nie inne.

Kiedy chodzi o używanie kierunkowskazów na rondzie, należy pamiętać o dwóch zasadach: dotyczącej zmiany pasa ruchu oraz zmiany kierunku ruchu. Pierwsza z nich ma zastosowanie wyłącznie na rondach z kilkoma pasami ruchu, gdzie zazwyczaj zmieniamy pas na prawy.

Zmiana kierunku ruchu następuje tylko podczas zjazdu z ronda i wtedy również używamy kierunkowskazu prawego. Włączamy go w momencie, gdy mijamy zjazd poprzedzający nasz.

Warto podkreślić, że przepisy nie wymagają włączania kierunkowskazu przed wjazdem na rondo, a policjanci uważają to za błąd (formalny), choć nie jest to utrudnieniem dla poruszających się po rondzie. Łatwiej to zrozumieć, wracając do pierwszego akapitu i wyobrażając sobie rondo jako prostą drogę z odchodzącymi w prawo zjazdami.

Czy istnieją sposoby na ułatwienie jazdy po rondzie?

Choć przepisy tego nie nakazują, warto rozważyć sygnalizowanie innym kierowcom naszego kierunku jazdy, również w lewo. Oczywiście na rondzie nie istnieje kierunek jazdy w lewo i na wprost, to tylko określenia umowne. Zwróćcie uwagę na to, że w systemach nawigacji satelitarnej nigdy nie dostaniecie komunikatu "na rondzie skręć w lewo" lub "na rondzie jedź prosto". Także egzaminator na egzaminie na prawo jazdy nie może wam wydać takiej komendy.

Jeżeli poruszamy się po rondzie z włączonym lewym kierunkowskazem, dajemy znak kierowcom na kolejnych zjazdach, że zamierzamy je minąć. Wiedzą zatem, że muszą nam ustąpić pierwszeństwa.

Taka praktyka byłaby szczególnie przydatna na małych rondach z jednym pasem ruchu. Jeżeli włączymy prawy kierunkowskaz jeszcze przed wjazdem na rondo, kierowca zbliżający się do ronda z naprzeciwka wie, że na pewno nie będzie musiał nas przepuszczać i zatrzymywać się przed rondem.

Brak sygnalizacji byłby dla niego sygnałem, że jedziemy na wprost (również określenie umowne), zatem nie musi ustępować nam pierwszeństwa.

Niestety, powyższe zasady nie są formalnie opisane i nie ma obowiązku ich przestrzegania, dlatego jeżeli wy decydujecie się na takie zachowanie na rondzie, musicie mieć ograniczone zaufanie do innych uczestników ruchu. Wy ułatwiacie jazdę, inni niekoniecznie.

Niedozwolone na rondzie

Jedynym niedozwolonym zachowaniem jest niewłączanie kierunkowskazu prawego przed zjazdem z ronda. W każdej sytuacji, w której nie ustąpicie pierwszeństwa kierowcy na rondzie, będziecie winni kolizji. Chyba że mamy do czynienia z rzadko występującymi rondami, gdzie obowiązuje inna zasada pierwszeństwa – kierowcy na rondzie przepuszczają kierowców wjeżdżających na rondo (reguła prawej ręki).

rondoskrzyżowaniekierunkowskaz
Komentarze (8)