Czystsza motoryzacja. Wszystko zaczyna się od silnika

Wyzwania klimatyczne, w tym m.in. wyśrubowane normy emisji CO2, wymuszają pilne zmiany na rynku motoryzacyjnym. Najbliższa przyszłość to nie tylko rosnąca sprzedaż samochodów elektrycznych. To również inwestycje w nowe i czystsze silniki do tradycyjnych aut, które wymagają zupełnie nowych olejów.

Zdjęcie ilustracyjne do artykułu
Platforma Autokult

Od 1 stycznia w całej Unii Europejskiej obowiązują restrykcyjne normy emisji spalin w nowych samochodach osobowych. Zgodnie z nimi średni limit na samochód wynosi dziś 95 g CO2/km (w 2019 roku było to średnio 130 g).

Co więcej, do 2030 roku emisja CO2 wydzielanego przez samochody będzie musiała spaść o kolejne 37,5 proc. (do 59,4 g).

Więcej elektryków, by spełnić rygorystyczne normy

Ci, którzy nie spełnią powyższych norm, zapłacą karę w wysokości 95 euro za każdy gram ponad limit. I to od każdego sprzedanego samochodu! Mówimy więc o kwotach rzędu kilkudziesięciu milionów euro. Żaden koncern samochodowy nie może pozwolić sobie na płacenie takich sum, stąd producenci aut w strategii rozwoju na najbliższe lata wpisują szereg działań, które pozwolą osiągnąć coraz bardziej wyśrubowany próg emisji CO2.

Jednym ze sposób na to jest znaczący wzrost sprzedaży samochodów elektrycznych.

Tylko Grupa Volkswagen szacuje, że do 2030 roku w jej ofercie ten wzrost sięgnie ponad 40 proc.

Redukcja CO2 nie będzie też możliwa, bez m.in. produkcji lekkich silników o małych pojemnościach, które wykorzystują kolejną generację oryginalnych olejów silnikowych.

Spełnienie ustawowych progów emisji CO2 wymaga dziś stosowania w pełni syntetycznych olejów silnikowych. Ich sprzedaż rośnie w Europie trzy razy szybciej w porównaniu ze standardowymi olejami silnikowymi.

Według badań przeprowadzonych przez firmę Kline, oleje o lepkości 0W do 2025 roku będą stanowiły drugą największą kategorię na rynku posprzedażowym UE, co przekłada się na ponad 200-procentowy wzrost sprzedaży w porównaniu do 2018 roku!

Mniejsza lepkość, lepsza ochrona

Dlaczego lepkość oleju silnikowego ma tak duże znaczenie?

Producenci aut stale zmniejszają rekomendowaną lepkość olejów, bo to pozwala obniżyć wewnętrzne tarcie i zmniejszyć opory w silniku, a co za tym idzie zwiększyć jego wydajność.

To z tego powodu w ponad 70 proc. nowych samochodów stosowany jest dziś olej o lepkości 0W.

Olej ten jest również używany przy fabrycznym napełnianiu silników produkowanych w Europie.

W Grupie Volkswagen olej o niskiej lepkości 0W-30 zastąpił olej 5W-30. W sumie ponad 90 proc. "pierwszych zalań" silników grupy VW w Europie pokrywane jest dziś olejami silnikowymi 0W.

Pracują dobrze w każdej temperaturze

Również w Polsce oleje o niskich klasach lepkości cieszą się coraz większą popularnością. Już wkrótce stosowanie oleju o lepkości 0W-16 będzie standardem, a oleje o lepkości 10W-40 czy 15W-40 wyjdą z użycia (wartość przed literą W oznacza, przy jakiej temperaturze zostanie zachowania płynność oleju zimą, a po myślniku, w jakiej olej zachowuje swoje właściwości latem).

Większość olejów silnikowych jest obecnie przystosowana do wszystkich pór roku. Olej o klasyfikacji 0W-30 dobrze zachowuje się w temperaturze od -35 do +30°C.

Nowy olej Shella i Volkswagena

1 stycznia Volkswagen Group Polska wraz z Shell wprowadził na rynek nową formułę Oleju Oryginalnego (0W-20 i 0W-30) przeznaczonego do samochodów VW i homologowanych silników według norm VW. Produkowany jest on przy użyciu technologii Shell PurePlus, w której czysty syntetyczny olej bazowy (stanowiący 78 proc. oleju silnikowego) powstaje z gazu ziemnego.

Dr. Bob Sutherland, Kierownik ds. Technologii Shell Helix: - Olej Shell Helix Ultra zapewnia najwyższy stopień ochrony przed tworzeniem się osadów, zużyciem, korozją oraz najwyższą oszczędność paliwa.

Co to oznacza dla klientów?

Mniejsze tarcie pozwala oszczędzić paliwo (nawet do 3 proc.) i wydłużyć czas eksploatacji silnika (zmniejsza zużycie jego części). Zwiększa się też czas między kolejnymi wymianami oleju i wizytami w serwisie dzięki m.in. obniżonej zawartości popiołu.

To co najważniejsze. Do oleju nie trzeba już nic dodawać. Zawarte w nim substancje skutecznie utrzymują czystość silnika i zapobiegają tworzeniu się szlamu.

Stąd Olej 0W sprawdzi się także w samochodach jeżdżących głównie po mieście, a więc pokonujących krótkie trasy z dużą częstotliwością.

Monika Rosmanowska

Artykuł powstał we współpracy z marką Volkswagen

Źródło artykułu: WP Autokult
Wybrane dla Ciebie
Ostrzejszy bat na kierowców. Piraci stracą prawo jazdy jeszcze łatwiej niż do tej pory. Prezydent podpisał zmiany
Ostrzejszy bat na kierowców. Piraci stracą prawo jazdy jeszcze łatwiej niż do tej pory. Prezydent podpisał zmiany
Wyższy limit prędkości. Prezydent podpisał. Docenią to mieszkańcy wsi
Wyższy limit prędkości. Prezydent podpisał. Docenią to mieszkańcy wsi
Kierowcy elektryków utrzymają przywileje. Karol Nawrocki podpisał ustawę. Jest nowa data końcowa
Kierowcy elektryków utrzymają przywileje. Karol Nawrocki podpisał ustawę. Jest nowa data końcowa
Zmiany w prawie z podpisem prezydenta. 17-latkowie za kierownicą. Jakie warunki trzeba spełnić?
Zmiany w prawie z podpisem prezydenta. 17-latkowie za kierownicą. Jakie warunki trzeba spełnić?
Jedno paliwo wciąż wyraźnie droższe, ale widać światełko w tunelu. Mamy nowe prognozy
Jedno paliwo wciąż wyraźnie droższe, ale widać światełko w tunelu. Mamy nowe prognozy
Nadciągająca fala tanich części z Chin zagraża niemieckiemu przemysłowi
Nadciągająca fala tanich części z Chin zagraża niemieckiemu przemysłowi
Jest decyzja. Obowiązkowe kaski dla młodych rowerzystów i użytkowników e-hulajnóg z podpisem prezydenta
Jest decyzja. Obowiązkowe kaski dla młodych rowerzystów i użytkowników e-hulajnóg z podpisem prezydenta
Pierwsza jazda prototypem: Cupra Raval VZ - hot hatch naszych czasów
Pierwsza jazda prototypem: Cupra Raval VZ - hot hatch naszych czasów
Polacy oszaleli na punkcie SUV-ów. Te modele wybierali w październiku
Polacy oszaleli na punkcie SUV-ów. Te modele wybierali w październiku
Europa traci konkurencyjność. Fabryki części pracują na granicy opłacalności
Europa traci konkurencyjność. Fabryki części pracują na granicy opłacalności
Pierwsza jazda: Toyota bZ4X – sposób na milion
Pierwsza jazda: Toyota bZ4X – sposób na milion
Jeździł nim znany aktor. Teraz jest na sprzedaż
Jeździł nim znany aktor. Teraz jest na sprzedaż
ZATRZYMAJ SIĘ NA CHWILĘ… TE ARTYKUŁY WARTO PRZECZYTAĆ 👀