Ceny paliw w górę już od 1 stycznia. Minister podniósł opłatę paliwową
Minister Infrastruktury Dariusz Klimczak poinformował w obwieszczeniu o podniesieniu opłaty paliwowej na 2024 r. Jak mocno Polacy odczują wzrost wartości tego podatku o 13,2 proc.?
O podniesieniu opłaty paliwowej dowiedzieliśmy się za pośrednictwem obwieszczenia Ministra Infrastruktury, które zostało opublikowane 27 grudnia 2023 r. w Monitorze Polskim. Dotyczy ono właśnie wysokości wspomnianej opłaty na rok 2024. Według informacji zawartych we wpisie nowe stawki wyglądają następująco:
- 195,74 zł za 1000 l benzyny silnikowej oraz wyrobów powstałych ze zmieszania tych benzyn z biokomponentami (172,91 zł w 2023 r.);
- 422,13 zł za 1000 l oleju napędowego, wyrobów powstałych ze zmieszania go z biokomponentami i biokomponentów, które stanowią samoistne paliwa (372,90 zł w 2023 r.);
- 238,98 zł za 1000 kg gazów i innych wyrobów (211,11 zł w 2023 r.).
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Na cenę paliw na stacjach benzynowych ma wpływ ogrom czynników, w tym oczywiście różnych podatków. Obecnie (dane za portalem Reflex; 20.12.2023 r.) koszt zakupu paliwa w rafinerii stanowi mniej niż połowę jego ostatecznej wartości przy dystrybutorze - dla benzyny 95 jest to 49 proc, zaś dla oleju napędowego - 48 proc. Co jednak zmieni podniesienie opłaty paliwowej?
Przyjmując, że obecna cena za 1 litr benzyny 95 wynosi 6,34 zł, opłata paliwowa wynosi 3 proc. całej tej kwoty (0,17 zł). Trochę inaczej sprawa wygląda w przypadku oleju napędowego - tutaj jest to już 6 proc. (0,37 zł).
Jak znacząca jest więc podwyżka tego podatku o 13,2 proc.? Według obliczeń litr oleju napędowego zdrożeje o 5 gr, zaś benzyny 95 - o 2 gr. Warto jednak pamiętać, że nie jest to jedyny czynnik, który może wpłynąć na to, jaka kwota pokaże się na dystrybutorze. W porównaniu z akcyzą, podatkiem VAT czy marżą, opłata paliwowa nadal będzie miała dość drobny, chociaż mimo wszystko odczuwalny wpływ na cenę paliw.
