BMW 1M coupe [pod lupą]
Małe BMW spod znaku dużego M to jeden z najbardziej oczekiwanych modeli tej marki. Wreszcie fani BMW mają auto, które jak żadne inne przypomina o kultowym M3 E30. Zagraniczni dziennikarze poznali już jego możliwości. Poznajcie ich opinie.
25.05.2011 | aktual.: 07.10.2022 17:48
Wielu porównuje 1M do kultowego BMW 2002 turbo. Są pewne podstawy do tego, ponieważ legendarne 2002 było pierwszym samochodem tej marki wyposażonym w turbodoładowanie. Jednak trudno oprzeć się wrażeniu, że jedynka ma więcej wspólnego z pierwszym M3 w historii BMW – modelem E30.
M3 E30 – małe autko, które daje mnóstwo frajdy podczas szybkiej jazdy. Miało tylko 200 KM, ale w tamtych czasach, przy masie niewiele ponad tonę, była to ogromna moc. Bez trudu radziło sobie zarówno w wyścigach DTM, jak i rajdach.
Dziś BMW powraca do korzeni, proponując samochód, który ma wszystkie pierwotne cechy klasycznego BMW. Marka daje klientom to, co każde BMW powinno im zapewniać – fantastyczne prowadzenie, moc, zwinność nie gorszą od Porsche i przede wszystkim "fun".
Na pewno nie brakuje mu szybkości. Niespełna 5 s do 100 km/h i 16,6 s do 200 km/h to osiągi godne Porsche 911 Carrera. Elastyczność jest jeszcze lepsza - nawet lepsza niż w BMW M3.
Głównym sprawcą takich osiągów jest silnik N54 z podwójnym turbodoładowaniem i układem valvetronic. 340 KM i 450 Nm dostępnych już od najniższych obrotów, a jednak rozwijanych bardzo płynnie, może być chwilowo zwiększone dzięki funkcji overboost do wartości 500 Nm. To tyle, ile miało BMW M5 E39, z pięciolitrowym V8. Co prawda musi sobie radzić z masą niemal 1,6 tony, ale nie sprawia mu to żadnych trudności.
Duży przyrost momentu obrotowego oznacza też szaleństwo po dodaniu gazu na wyjściu z zakrętu. Dzięki systemowi MDM (M Dynamic Mode) możliwe są większe poślizgi, niż dopuszcza je dzisiejsza moda na super bezpieczne samochody. Jeśli wszystkie systemy bezpieczeństwa są wyłączone, auto szaleje. Dobrze, że w pogotowiu czeka świetny układ hamulcowy.
Niewielki rozstaw osi w połączeniu z szerokimi oponami daje doskonałą zwinność i przyczepność. Jednak wszystko do pewnego stopnia. Przy większym zaangażowaniu można driftować w stylu dowolnym. Jeśli nie ma się odpowiednich umiejętności, lepiej pozostawić wszystko w trybie „on”. Tym bardziej, że systemy bezpieczeństwa działają bardzo dobrze, nie zaburzając rytmu jazdy.
Na szczęście do dyspozycji kierowcy pozostaje dokładny układ kierowniczy, który chwilami bywa jednak nieczuły. Widać oznaki ukierunkowania tego modelu w stronę kierowców-maniaków. 2,2 obrotu od oporu do oporu pomagają w ciasnych nawrotach i w szybkich kontrach. Manualna skrzynia pracuje ze standardową dla bawarskich aut precyzją. Dzięki nadmiarowi momentu napędowego nie trzeba specjalnie po nią sięgać. Samochód odjeżdża przy każdych obrotach jak katapulta, wydając przyjemny, rasowy dźwięk.
Szybką jazdę ułatwia również specjalny dyferencjał BMW, opracowany tak, żeby blokował się nawet do 100%. Z pewnością pomocne są niezwykle przyczepne Micheliny Pilot Sport 2. Ich duża szerokość (265 z tyłu) usprawnia pokonywanie ciasnych zakrętów, jednak na mokrej nawierzchni mogą być spore problemy.
Brak adaptacyjnego zawieszenia, 19-calowe koła i bardzo niski profil opon zabierają resztki komfortu. Również na bardziej wyboistych zakrętach odbierają nieco precyzji i sprawiają, że tył staje się niespokojny. W takich warunkach elektronika walczy choćby ułamek przyczepności, a kontrolki systemów stabilizacji jazdy mrugają nieustannie.
Wnętrze o typowym dla BMW charakterze rozpieszcza kierowcę wysokiej jakości skórzaną tapicerką, uzupełnioną wstawkami z alcantary. Spasowanie elementów jest bez zastrzeżeń. Nie brakuje niczego z zakresu bezpieczeństwa czy umilania podróży. Jak to zwykle bywa w BMW, wszystko poukładane zgodnie z zasadami ergonomii. Obsługa jest prosta i przyjemna. Fotele są komfortowe i zapewniają odpowiednie podparcie boczne.
Z takimi właściwościami jezdnymi i mocą 1M trafia bezpośrednio w segment samochodów sportowych o średniej mocy. Konkurencją są Audi RS3 i TT RS, Porsche Cayman, Nissan 370Z, Infiniti IPL G Coupe czy Ford Focus RS.
Nie mogę się doczekać testu, który z pewnością przeprowadzi Horst von Saurma dla Sportauto. Konfrontacja nowego wcielenia legendarnego M3 E30 z Północną Pętlą, może być niezwykle interesująca. Przekonamy się, jak 1M wypadnie na tle odchodzącego już na emeryturę M3.
Tymczasem zobaczcie, jak poradziło sobie 1M w pojedynku z Infiniti IPL G Coupe i Audi TT RS. Test przeprowadziła redakcja CARandDRIVER.
Dane techniczne
- Silnik: R6, 2979cmsup3/sup, DOHC, dwie turbosprężarki
- Umieszczenie: z przodu, wzdłużnie
- Moc maksymalna: 340 KM przy 5900 obr/min
- Maksymalny moment obrotowy: 450 Nm (500 Nm przy overboost) przy 1500 obr/min
- Przeniesienie napędu: na koła tylne
- Skrzynia biegów: 6-biegowa, manualna
Nadwozie
- Długość: 4380 mm
- Szerokość: 1803 mm
- Wysokość: 1420 mm
- Rozstaw osi: 2660 mm
- Masa własna: 1570 kg
- Pojemność bagażnika: 370 l
Koła i hamulce:
Osiągi *
- 0-100 km/h: 4,7 s (4,8 s)
- 0-200 km/h: 16,6 s (15,7 s)
- 80-120 km/h 6 bieg: 6,5 s (7,9 s)
- Zużycie paliwa min -maks: 8-15,8 l/100 km (maks. 20,6 l/100 km)
- slalom 18m: 68,5 km/h (69,2 km/h)
- Wyniki testu Auto Motor und Sport. W nawiasie dla porównania wyniki BMW M3 coupe.
Źródło: AMuS.de