Bentley Mulsanne Paragon - opancerzony jamnik
Firma Carat Security Group (Carat Duchatelet) zaprezentowała swoją wizję opancerzonej limuzyny bazującej na Bentleyu Mulsanne. Auto nosi nazwę Bentley Mulsanne Paragon, a Duchatelet jest w stanie zwiększyć jego rozstaw osi nawet o 115 cm.
Firma Carat Security Group (Carat Duchatelet) zaprezentowała swoją wizję opancerzonej limuzyny bazującej na Bentleyu Mulsanne. Auto nosi nazwę Bentley Mulsanne Paragon, a Duchatelet jest w stanie zwiększyć jego rozstaw osi nawet o 115 cm.
Mulsanne, podobnie zresztą jak Rolls-Royce Ghost, został stworzony dla tych klientów Bentleya, którzy nie tylko zasiadają na tylnej kanapie, ale czasem lubią także poprowadzić swoje auto. Limuzyna napędzana jest silnikiem V8 o pojemności 6,75 l produkującym 512 KM i aż 1020 Nm momentu obrotowego.
W połączeniu z ośmiobiegową automatyczną przekładnią zapewnia to całkiem przyzwoite osiągi - sprint od 0 do 100 km/h w 5,3 s oraz prędkość maksymalną 296 km/h. Niestety auto przygotowane przez firmę Carat nie będzie już tak szybkie, to za sprawą dodatkowego opancerzenia.
Program ochrony balistycznej B6 obejmuje boczne szyby o grubości 39 mm, ochronę akumulatora, wzmocnienie zbiornika paliwa, zasłonki we wnętrzu, opony runflat oraz system gaśniczy. Jako opcję Carat oferuje możliwość zamontowania syren policyjnych, samodzielnego urządzenia wnętrza, podniesienia dachu o 10 cm czy zamontowania systemu głośników na zewnątrz pojazdu.
Dodatkowo oczywiście istnieje możliwość zwiększenia rozstawu osi w zakresie od 30 do 115 cm, przez co auto będzie miało łącznie około 6,7 m długości. Niestety Carat nie podaje oficjalnie ceny modyfikacji.
Źródło: WCF