Bajeranci – DMC Continental GT V8 Duro (2013)

Bajeranci – DMC Continental GT V8 Duro (2013)

Bajeranci – DMC Continental GT V8 Duro (2013)
Olgierd Lachowski
22.03.2013 08:00, aktualizacja: 07.10.2022 21:18

Kilka nowych spojlerów, chromowane felgi, ostro podkręcona jednostka napędowa – to wszystko proponuje niemieckie DMC. Ale czy aby na pewno nie próbuje zrobić z czytelników głupków?

Continental GT to taki klasyczny Bentley. Coupé wygląda elegancko, w środku jest luksusowe, a pod maską kryje mocny silnik, który zapewnia wysokie osiągi. Bentley nic nie udaje. Nie udaje, że jest autem sportowym – stąd nie ma żadnych spojlerów, które w przypadku Continentala mocno by go szpeciły.

Obraz

Firma DMC jednak uznała, że brytyjski wóz stanie się sportowy, jeśli przyklei mu się to i owo. I przykleiła. Pojawił się nowy agresywniejszy spojler z przodu, jakieś dziwne nakładki na progach, inny tylny zderzak z imitacją dyfuzora oraz listwa na pokrywie bagażnika. Ja z całego tego pakietu zostawiłbym od biedy tylko spojler na klapie bagażnika.

Myślę, że zupełnie inaczej ten samochód wyglądałby, gdy DMC zdecydowało się na wymianę pokryw silnika i bagażnika na kompozytowe, a dało sobie spokój z takimi duperelami jak te przyklejone na tym egzemplarzu.

Obraz

Na pewno nie każdemu spodobają się 22-calowe chromowane felgi (brakuje tylko spinnerów) z oponami o rozmiarze 295/25 R 22 z przodu i z tyłu.

Według DMC jednostka napędowa ma moc 672 KM i maksymalny moment obrotowy o wartości 780 Nm. Tuner wymienił układ wydechowy na tytanowy, wstawił sportowe filtry powietrza i zoptymalizował oprogramowanie silnika. Poprawione auto ma się rozpędzać do 325 km/h, a do 100 km/h przyspieszać w 4,50 s. Tyle ze strony DMC.

A teraz czas na fakty, a nie kity wstawiane przez tunera. Jeśli przyjrzycie się dokładnie, to na zdjęciach przedstawiających tylną część wozu zauważycie, że imitacja dyfuzora zrobiona jest w Photoshopie, i to bardzo nieudolnie. Ciekawe skąd się wzięła nazwa wozu? Może od duroplastu?

Na rozjaśnionym zdjęciu widać sposób "montażu" nowego dyfuzora i dziwny trójkąt (zaznaczyłem zielonym kółkiem). Może to UFO? Nie, to Photoshop. Albo Paint.
Na rozjaśnionym zdjęciu widać sposób "montażu" nowego dyfuzora i dziwny trójkąt (zaznaczyłem zielonym kółkiem). Może to UFO? Nie, to Photoshop. Albo Paint.

Druga sprawa jest taka, że osiągi silnika i samego auta są bardzo podobne do tych, które podaje Mansory. Moim zdaniem jest tak, że DMC przepisało sobie parametry jednostki napędowej od tunera ze Szwajcarii. Zapomnieli tylko, że na zdjęciach pokazują Continentala z silnikiem V8 (łatwo poznać po kształcie rur wydechowych oraz czerwonym tle w znaczku Bentleya), do którego zestaw Mansory nie będzie prawdopodobnie pasował.

Continentala z silnikiem V8 łatwo poznać po czerwonym tle w logo oraz "ósemkowych" rurach wydechowych
Continentala z silnikiem V8 łatwo poznać po czerwonym tle w logo oraz "ósemkowych" rurach wydechowych

Nawet jeśli pakiet Szwajcarów da się jakoś zainstalować do 4-litrowej V-ósemki, to na pewno moc nie wzrosłaby o 165 KM (o ponad 30%) bez modyfikacji samego silnika.

Podsumujmy: DMC to firma przyklejająca nie za ładne spojlery, której się wydaje, że wykonuje tuning na światowym poziomie. Modyfikacje mechaniczne "przeprowadzane są" przede wszystkim w informacjach prasowych, a nie w samochodach. DMC to taki sam tuner bajerant jak Kahn Design. Na obie firmy szkoda czasu.

Źródło: DMC

Źródło artykułu:WP Autokult
Oceń jakość naszego artykułuTwoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)