Audi Activesphere Concept to coupe-pickup z kokpitem, który zobaczysz tylko w okularach

Do sportowego roadstera Skysphere, eleganckiego Grandsphere i rodzinnego Urbansphere dołącza właśnie kolejny koncepcyjny pojazd Audi. To Activesphere łączący cechy modnego SUV-a, sportowego coupe i pojemnego pickupa w jednym nadwoziu. A wszystko to z napędem na prąd i 800-woltową instalacją elektryczną.

Projektanci z Audi Design Studio w Malibu nie ukrywają, że chcieli stworzyć uniwersalnego crossovera, który przekroczy wiele granic. Patrząc na nadwozie trudno się z nimi nie zgodzić.

22-calowe felgi, masywne opony i ogromny prześwit budzą zaufanie nawet poza utwardzonym szlakiem, dynamicznie narysowana karoseria obiecuje świetne osiągi, a bagażnik, który szybko można zmienić w otwartą przestrzeń ładunkową, robi wrażenie możliwościami. Bez problemu zmieści się tam sprzęt snowboardowy, a nawet dwa rowery.

W kabinie także nie zabraknie miejsca. Wnętrze, które bardziej niż samochód przypomina salon na kołach, zgodnie z obowiązującymi trendami dostosowane jest do technologii autonomicznej jazdy. Stanowi więc przede wszystkim miejsce relaksu, choć jeśli będziemy chcieli poprowadzić, kierownica i pedały pojawią się na swoim miejscu.

Warto zwrócić uwagę na absolutny brak kokpitu. Nawet w postaci cyfrowych wyświetlaczy. Audi poszło jeszcze dalej, zastępując deskę rozdzielczą hologramem, widocznym po założeniu na głowę specjalnego zestawu. Wirtualne, zawieszone w próżni trójwymiarowe przyciski to kolejne stadium cyfrowego minimalizmu.

Brak kokpitu pozwala bardziej doświadczać otoczenia, które jest świetnie widoczne z kabiny za sprawą licznych przeszkleń. Szyby znajdziemy nawet w dolnych częściach drzwi, więc naturalnego światła raczej nie zabraknie. Warto zwrócić uwagę również na zgrabne linie. Mimo że nadwozie mierzy aż 4,98 m długości, wizualnie wydaje się stosunkowo lekkie i dynamiczne.

Audi szczyci się także niezłymi właściwościami terenowymi. Prześwit, który standardowo wynosi 208 mm, można zwiększyć o dodatkowe 40 mm. Nie brakuje też dodatkowych osłon podwozia, które sprawdzą się poza asfaltem. A co z napędem?

Ten rzecz jasna jest elektryczny i przekazywany na wszystkie cztery koła. Łączna moc silników to 442 KM, a maksymalny moment obrotowy wynosi 720 Nm. Całość jest oparta na 800-woltowej architekturze PPE obsługującej moc ładowania do 270 kW. Akumulator ma 100 kWh pojemności i pozwoli na przejechanie nawet 600 km. Biorąc pod uwagę możliwości i rozmiary pojazdu, to całkiem niezły wynik.

Warto jednak zaznaczyć, że Activesphere jest jedynie pokazem możliwości niemieckiej marki i – przynajmniej na razie – nie trafi do produkcji. Z pewnością jednak elementy debiutujące w tym modelu znajdą z czasem zastosowanie w pojazdach drogowych.