50 lat polskiej legendy. Krótka historia "Dużego Fiata"

To jeden z tych samochodów, o których mówi się, że zmotoryzowały Polskę. Kto wie, jak wyglądałaby dzisiaj infrastruktura w naszym kraju, gdyby nie Polski Fiat 125p. Pierwszy egzemplarz zjechał z taśmy produkcyjnej 28 listopada 1967 roku, a dziś wspominamy ten ważny model.

Włosko-polska konstrukcja była budowana przez 24 lata.
Włosko-polska konstrukcja była budowana przez 24 lata.
Źródło zdjęć: © Materiały prasowe
Michał Zieliński

28.11.2017 | aktual.: 14.10.2022 14:33

Pod koniec 1965 roku zapadła ważna decyzja: FSO Warszawa nie doczeka się następcy, a projekt modelu 210 będzie zawieszony. Miejsce polskiego samochodu zajęła konstrukcja przygotowana z Fiatem. Sedan klasy średniej nie miał być jednak kopią szykowanego na włoski rynek 125. Zamiast tego trzeba było o nim myśleć jak o uboższym krewnym.

Przygotowania do rozpoczęcia produkcji trwały blisko dwa lata, aż wreszcie 28 listopada 1967 roku świat ujrzał pierwszy egzemplarz Polskiego Fiata 125p. W przeciwieństwie do włoskiego kuzyna dużo elementów pochodziło z poprzednika, modelu 1300/1500. Przełożyło się to na niższe koszty produkcji, a także gwarantowało oryginalność.

Obraz
© Materiały prasowe

Ta druga była o tyle istotna, że samochód był polskim towarem eksportowym. Blisko 900 tys. egzemplarzy trafiło poza granice kraju, co nie byłoby możliwe, gdyby "Duży Fiat" był kopią modelu produkowanego przez Włochów. Wóz powstawał do 1991 roku, ale tylko do 1982 roku występował pod marką Polski Fiat. Mówi się, że po 15 latach jakość produkcji spadła tak drastycznie, że Fiat wycofał licencję.

Za bezpośredniego następcę "Dużego Fiata" traktuje się Poloneza, chociaż oba modele przez dekady były produkowane obok siebie. Przez 24 lata z fabryki na Żeraniu wyjechało ponad 1,44 mln egzemplarzy 125p w trzech wersjach nadwoziowych: sedan, kombi i pick-up.

Z okazji 50. urodzin Polskiego Fiata 125p zapytaliśmy was o wspomnienia związane z wozem. Okazało się, że "Dużych Fiatów" nie brakuje, niektórzy nawet mają te samochody w rodzinie od nowości. Niezwykle to cieszy, ponieważ o ile "Maluch" zdobył już status kultowego, o tyle większy brat ciągle bywa pomijamy. Być może jego czas jeszcze przyjdzie.

Źródło artykułu:WP Autokult
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (17)