Jak wymienić świece zapłonowe? [poradnik]
Samodzielna wymiana świec zapłonowych to teoretycznie prosta czynność. Polecamy ją jednak wykonywać tylko bardziej doświadczonym majsterkowiczom. Pomyłki mogą bowiem skutkować uszkodzeniem silnika. Jak więc prawidłowo wymieniać świece?
14.11.2013 | aktual.: 30.03.2023 12:02
Świeca zapłonowa odpowiada za powstawanie iskry niezbędnej do zapłonu mieszanki paliwowo-powietrznej. Objawem zużycia świec jest np. wzrost zapotrzebowania na paliwo, a także nierównomierna praca silnika. W przedłużaniu ich żywotności istotną rolę odgrywa tankowanie paliwa dobrej jakości.
Producenci ustalają różne okresy wymiany świec. Wiele zależy też od ich rodzaju i jakości. Najbardziej wytrzymałe są te wykonane z irydu i platyny. Przebiegi wahają się od 30 000 do ponad 100 000 km.
Stan świec dobrze jest kontrolować podczas corocznych przeglądów. Jeśli izolatory świec mają szary lub brązowy nalot, to znak, że są sprawne. Uszkodzenia mechaniczne, czarny kolor, zaolejenie czy spopielenie to znak, że czas na kupno nowych, a także sprawdzenie stanu samego motoru. Przy okazji warto też zwrócić uwagę na przewody zapłonowe.
Świece nie są uniwersalne. Pamiętajmy, żeby wybierać części pasujące do konkretnego silnika. Należy wymieniać od razu cały komplet.
Jak wymieniać świece zapłonowe? Przede wszystkim na zimnym silniku i przy wyłączonym zapłonie. Następnie z jednostki zdejmujemy plastikową osłonę, jeśli motor taką ma.
Jeśli pod pokrywą silnika znajdują się przewody wysokiego napięcia (instalacja z rozdzielaczem), oznaczamy, który kabel jest podłączony do danej świecy. Aby uniknąć pomyłki, najlepiej po prostu wymieniać świece pojedynczo.
W nowszych samochodach zamiast przewodów najpewniej będziemy mieli do czynienia z cewkami. Nie zawsze jedna cewka obsługuje jedną świecę. Możemy się spotkać z cewkami blokowymi na dwie świecie czy systemami cewek, które wyglądają jak listwa. Te ostatnie są instalowane w całości na komplet świec zapłonowych. Przed zdemontowaniem cewek musimy pamiętać o odpięciu od nich wtyczek.
Dobrym pomysłem jest oczyszczenie gniazd świec przed ich wymontowaniem. Brud należy wydmuchać sprężonym powietrzem lub zebrać odkurzaczem, aby nie dostał się do wnętrza silnika.
Zanim wykręcimy stare świecie, przygotujmy nowe. W instrukcji sprawdźmy, jak duża ma być szczelina pomiędzy elektrodami. Może się okazać, że trzeba ją dogiąć lub odgiąć. Potrzebny nam będzie tzw. szczelinomierz, który kosztuje ok. 30 zł.
Zaopatrzmy się też w klucz do świeć (ok. 10 zł) i klucz dynamometryczny (ceny wahają się od 70 do 120 zł). Wykręcamy świecę i sprawdzamy, czy jej gniazdo nie jest zanieczyszczone. Jeśli tak, ostrożnie je oczyszczamy, dbając o to, aby nic nie wpadło do jednostki napędowej.
Podczas wykręcania uważajmy, aby nie złamać ceramicznego izolatora. Może to bowiem uniemożliwić wymontowanie świecy.
Gwint nowej świecy pokrywamy odrobiną oleju silnikowego. Następnie przystępujemy do wkręcania. Najpierw robimy to ręcznie, następnie korzystamy z klucza. W przypadku standardowego narzędzia nie wykonujemy nawet całego obrotu i nie używamy dużej siły. Musimy poczuć opór.
Większą pewność właściwego osadzenia da klucz dynamometryczny, na którym musimy ustawić odpowiedni moment dokręcenia. Jest on różny w zależności od średnicy gwintu.
Zbyt słabe przykręcenie świecy może się skończyć uszkodzeniem głowicy, z kolei dokręcenie jej zbyt mocno pęknięciem stożka świecy.
Po zamontowaniu świec podłączamy kable wedle kolejności z instrukcji samochodu.