Sam zatrzymał się do kontroli, gdy zobaczył policję. Teraz ma problemy

Mógł jechać dalej jak gdyby nigdy nic, lecz na widok radiowozu postanowił się zatrzymać - do nietypowej sytuacji doszło 18 stycznia 2022 roku na terenie gminy Biała w woj. opolskim. Kierowca stracił prawo jazdy i grozi mu więzienie.

Zdjęcie ilustracyjne
Zdjęcie ilustracyjne
Źródło zdjęć: © mat. prasowe / policja
Aleksander Ruciński

21.01.2022 | aktual.: 14.03.2023 13:37

Większość nietrzeźwych kierujących wolałaby pewnie uniknąć spotkania z policją. 63-latek zatrzymany w Białej należy jednak do rzadkiego grona tych, którzy - świadomie lub nie - postanowili sami oddać się w ręce sprawiedliwości.

Policjanci z wydziału ruchu drogowego przeprowadzali kontrolę prędkości. W pewnym momencie, bez żadnego wezwania ze strony funkcjonariuszy, koło radiowozu zatrzymał się kierowca osobowego fiata. Jak się szybko okazało, mężczyzna miał sporo na sumieniu.

Już podczas rozmowy z 63-latkiem mundurowi wyczuli woń alkoholu. Postanowili sprawdzić trzeźwość. Przypuszczenia okazały się słuszne, gdyż kierowca wydmuchał ponad promil. Co więcej, podróżował bez zapiętych pasów bezpieczeństwa. Funkcjonariuszom tłumaczył, że wracał z pracy.

Mężczyzna stracił prawo jazdy. O dalszych losach zdecyduje sąd. Za popełnione przestępstwo grozi kara do 2 lat pozbawienia wolności.

Wybrane dla Ciebie
Komentarze (4)