Nieco zapomniany SUV. Pokazano czwartą generację
Nissana Murano może kojarzyć każdy, kto choć trochę interesuje się samochodami. Był to jeden z pierwszych dużych SUV-ów, w których nie chodziło o praktyczność, lecz o wygląd i komfort jazdy. Nissan zaprezentował nowe Murano. Czym jest obecnie?
18.10.2024 | aktual.: 18.10.2024 11:59
To już czwarta generacja tego japońskiego SUV-a przygotowanego głównie z myślą o rynku amerykańskim. Jako model zadebiutował w 2003 roku. Był pierwszym SUV-em, który miał odmianę z nadwoziem typu kabriolet. Dwie pierwsze generacje są niemalże identyczne, ale trzecia zmieniła samochód znacząco. Stał się nieco większy, ale znacznie bardziej praktyczny. No i niestety zniknął z Europy.
Najnowsze wcielenie Murano również nie pojawi się w Europie choćby z powodu napędu. To benzynowa jednostka 2.0 Turbo o mocy 240 KM, która może napędzać cztery koła, choć w wersji podstawowej tylko przednią oś.
Auto urosło względem poprzednika, ale największą zmianą jest nowy język stylistyczny spójny z elektryczną Ariyą. To samo można powiedzieć o kokpicie – tu jest większe podobieństwo. Na prostej desce rozdzielczej umieszczono dwa 12,3-calowe ekrany, które nie zdominowały wnętrza swoją obecnością. Nowe Murano może też pochwalić się bogatym wyposażeniem. Zwłaszcza z zakresu jazdy autonomicznej.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Rozbudowany o dodatkowe funkcje system Nissan Safety Shield 360 jest standardem. Auto może być wyposażone w ProPILOT Assist, który łączy inteligentny tempomat z asystentem pasa ruchu, zapewniając niemal autonomiczną jazdę autostradą. W wersjach SV i Platinum ProPILOT Assist 1.1 wykorzystuje dodatkowo dane nawigacyjne do proaktywnego dostosowywania prędkości przed zakrętami, na podstawie danych o zaplanowanej trasie.
Jak przystało na premierę auta na rynku amerykańskim, nie zapomniano o zdolnościach holowniczych, nawet jeśli są praktycznie nieistotne dla większości klientów. Otóż producent określił maksymalny uciąg na 1500 funtów, czyli w przeliczeniu na "nasze" 680 kg.