WAŻNE
TERAZ

Rosyjskie drony naruszyły przestrzeń powietrzną Polski

Zapinanie pasów – sprawa prywatna czy publiczna?

Cenię sobie własną wolność i szanuję wolność innych, dlatego nie wnikam i nie ingeruję w to, co kto robi we własnej przestrzeni sam ze sobą. Dlatego nie potrafię zrozumieć skąd pomysły społeczeństwa na ingerowanie w to, kto zapina pasy w samochodzie, a kto nie.

Obraz
Marcin Łobodziński

Choć tak jak napisałem we wstępie, bardzo szanuję cudzą prywatność, wolność i własne zdanie na różne tematy, to w moim samochodzie (czyt. w aucie, które ja prowadzę) obowiązują moje zasady. Do tego mam pełne prawo. Dlatego też każdy z pasażerów przed rozpoczęciem jazdy jest zobowiązany do zapięcia pasów i wie o tym każdy z moich znajomych. Jeżeli ma inne zdanie, nie jedzie. Zasada prosta i zawsze działa. Swoją drogą, mam znajomego, który jest jeszcze bardziej radykalny, bo nie odzywa się i nie włącza silnika zanim wszyscy nie zapną pasów, a podczas jazdy ich odpięcie zawsze oznacza natychmiastowe zatrzymanie samochodu. Zabawne i skuteczne zarazem - jednorazowa lekcja, którą się pamięta do końca życia.

Wspomnianej zasady trzymam się z trzech powodów. Po pierwsze, w momencie wypadku nie obchodzi mnie już bezpieczeństwo współpasażerów, ale moje. W chwili dachowania czy nawet bocznego uderzenia, mogę zostać uderzony ciałem osoby niezapiętej w pasy i nawet zabity, choć sam pasy mam zapięte. Po drugie, jeżeli taka osoba zginie, nie mam ochoty siedzieć w więzieniu za przyczynienie się do spowodowania śmierci poprzez niedopełnienie obowiązku, a tym bardziej do wypłacania jakichkolwiek odszkodowań czy zadośćuczynień. Po trzecie, znam przepisy i wiem, że dostanę za to mandat, a 100 zł jak to mówią drogą nie chodzi.

Niestety z trwogą i niepokojem czytam sobie, że według badań Krajowej Rady Bezpieczeństwa Ruchu Drogowego aż 77 procent ankietowanych – bo nie można powiedzieć, że społeczeństwa – jest zdania, że kary za niezapinanie pasów powinny być wyższe. Jak to wyższe? Czy to oznacza, że sami chcecie płacić wyższe mandaty jeżeli ktoś w Waszym samochodzie nie zapnie pasa? No bo chyba nie chodzi Wam o zaglądanie do cudzego auta? Niestety, z mojej strony to tylko ironia i z wielkim niepokojem muszę przyznać, że właśnie o to chodzi. To oznacza 77-procentowy, statystyczny Polaku, że gdy zatrzyma mnie policjant i stwierdzi, że jadę bez zapiętych pasów, Ty chcesz żebym dostał wyższy mandat niż dotychczas. Tak wygląda tzw. polskie piekło.

Chciałbym w tym miejscu przypomnieć, że zapinanie pasów to nic innego jak zwiększanie w dużym stopniu własnego bezpieczeństwa, a gdy mówimy o samochodzie, którym jedzie więcej niż jedna osoba, dotyczy to również bezpieczeństwa współpasażerów. Nie ma natomiast nic wspólnego z bezpieczeństwem w innym aucie. Nie wiem, może już się to zdarzyło, ale raczej istnieje niezmiernie małe prawdopodobieństwo by jakiś uczestnik wypadku doznał krzywdy z powodu wylatującego z innego pojazdu ciała pasażera. Dlaczego więc chcecie ingerować w to, czy mi zależy na zdrowiu czy nie? Bo płacimy te same składki zdrowotne czy dlatego, że od 27 października mamy w kraju ustawę o zdrowiu publicznym? To teraz ja proponuję nakładanie mandatów za słodzenie herbaty białym cukrem, jedzenie słodyczy albo picie napojów gazowanych? Miała być kolejna ironia, a przecież to już weszło do szkół…

Źródło artykułu: WP Autokult

Wybrane dla Ciebie

To koniec Jeepa Wranglera w Polsce. Ostatnie egzemplarze na sprzedaż
To koniec Jeepa Wranglera w Polsce. Ostatnie egzemplarze na sprzedaż
Jeśli nagrywasz policjanta, nie mów mu jednej rzeczy
Jeśli nagrywasz policjanta, nie mów mu jednej rzeczy
Kolejna podwyżka stawek za przejazd autostradą A2. To już druga w tym roku
Kolejna podwyżka stawek za przejazd autostradą A2. To już druga w tym roku
Tak wygląda Škoda Octavia przyszłości. Nie ma mowy o żadnym SUV-ie
Tak wygląda Škoda Octavia przyszłości. Nie ma mowy o żadnym SUV-ie
Koniec rosyjskiego eldorado. Ogromny spadek sprzedaży chińskich aut
Koniec rosyjskiego eldorado. Ogromny spadek sprzedaży chińskich aut
Sprawdziłem całoroczne opony latem. Test w warunkach drogowych
Sprawdziłem całoroczne opony latem. Test w warunkach drogowych
Cupra Tindaya to nowa wizja przyszłości marki. Kierowcy nie zastąpi tryb autonomiczny
Cupra Tindaya to nowa wizja przyszłości marki. Kierowcy nie zastąpi tryb autonomiczny
Oto nowe Renault Clio. Pod maską duży silnik palący 3,9 l/100 km
Oto nowe Renault Clio. Pod maską duży silnik palący 3,9 l/100 km
Relacja z targów IAA 2025: kolejna odsłona wojny Europa kontra Chiny
Relacja z targów IAA 2025: kolejna odsłona wojny Europa kontra Chiny
Test: Mini Countryman C – dzieci dorastają, ale pewne rzeczy się nie zmieniają
Test: Mini Countryman C – dzieci dorastają, ale pewne rzeczy się nie zmieniają
Koncern zmienił zdanie. Jednak będą auta spalinowe
Koncern zmienił zdanie. Jednak będą auta spalinowe
Nie znał nowych przepisów. Za głupi żart grozi mu 5 lat więzienia
Nie znał nowych przepisów. Za głupi żart grozi mu 5 lat więzienia