Z kabiny nic nie zostało. Ciężarówka z drewnem spadła ze skarpy

Do bardzo niebezpiecznie wyglądającego zdarzenia doszło w Leszczawie Dolnej na Podkarpaciu. Zestaw przewożący drewno wypadł z drogi i dachował, a zintegrowany dźwig dosłownie zmiażdżył kabinę.

Trudno uwierzyć, że ktoś mógł wyjść z tego cało
Trudno uwierzyć, że ktoś mógł wyjść z tego cało
Źródło zdjęć: © Policja

28.02.2024 | aktual.: 28.02.2024 16:12

27 lutego w godzinach popołudniowych dyżurny policji w Przemyślu otrzymał zgłoszenie dotyczące zdarzenia drogowego, do którego doszło w miejscowości Leszczawa Dolna. Służby, które przybyły na miejsce, zastały prawdziwy armagedon.

Ładunek całkowicie rozsypał się po okolicy, a kabina pojazdu dosłownie zniknęła. Dźwig HDS zamontowany na tyle ciężarówki zmiażdżył ją podczas dachowania. Jak wstępnie ustaliła policja, kierujący zestawem nie dostosował prędkości do warunków, stracił panowanie nad pojazdem, przebił bariery energochłonne, a następnie spadł ze skarpy.

Skończyło się dachowaniem, ale sam ciągnik szczęśliwie wylądował z powrotem na kołach. 41-letni mieszkaniec woj. mazowieckiego, który siedział za kółkiem, został przetransportowany do szpitala w Rzeszowie.

Zdjęcie z wypadku
Zdjęcie z wypadku© Materiały prasowe | Policja

Jak informuje przemyska policja, nie doznał poważnych obrażeń. Patrząc na zdjęcia aż trudno w to uwierzyć.

Komentarze (1)