Wielki powrót – Gemballa Cayenne Turbo Tornado 580 (2011)
Po dłuższej przerwie spowodowanej zniknięciem i śmiercią założyciela zakładu – Uwe Gemballi – oraz przejęciem firmy przez nowego właściciela, Gemballa prezentuje nowy model bazujący na Porsche Cayenne Turbo. Nowe Tornado na początek dysponuje silnikiem o mocy 580 KM.
20.12.2010 | aktual.: 13.10.2022 13:51
Po dłuższej przerwie spowodowanej zniknięciem i śmiercią założyciela zakładu – Uwe Gemballi – oraz przejęciem firmy przez nowego właściciela, Gemballa prezentuje nowy model bazujący na Porsche Cayenne Turbo. Nowe Tornado na początek dysponuje silnikiem o mocy 580 KM.
Jak z pewnością pamiętacie, niedługo po prezentacji Enzo MIG-U1 Uwe Gemballa zniknął. Początkowo była mowa o długach firmy, ale ostatecznie okazało się, że Gemballa był zamieszany w ciemne interesy w RPA. Zwabiony pod pretekstem podpisania nowej umowy w Republice Afryki Południowej został zamordowany.
Mniej więcej w tym samym czasie firma Gemballa została przejęta przez nowego właściciela, który postanowił kontynuować produkcję aut. Jednym z argumentów było to, że Gemballa ma ugruntowaną, bardzo silną pozycję na rynku tuningowym. Nowy szef Andreas Schwarz zapowiedział, że nowa Gemballa będzie kontynuowała styl znany z wyprodukowanych do tej pory samochodów. Pierwszym tego przykładem ma być Porsche Cayenne Turbo Tornado.
Pierwsze, co rzuca się w oczy, gdy patrzy się na Tornado z boku, to „ciężka” linia nadwozia. Ten wizualny ciężar wynika przede wszystkim z kształtu tylnego zderzaka, który ma za nisko poprowadzoną dolną linię. Tył samochodu wygląda wręcz… koszmarnie.
Oryginalne tylne zintegrowane światła wymieniono na okrągłe oddzielne. Przez to ta część samochodu wygląda tak, jakby to był zamaskowany „muł testowy”.
Z boku na drzwiach widać charakterystyczne dla innych modeli Gemballi przetłoczenie. Tuner zrezygnował z klamek zewnętrznych, a otwieranie drzwi jest teraz możliwe przez naciśnięcie odpowiedniego przycisku na pilocie.
Na przodzie są trzy wielkie wloty powietrza. Centralny otwór służy do chłodzenia silnika, a boczne do chłodzenia układu hamulcowego. Wydaje mi się jednak, że można było te wloty ukształtować nieco inaczej, by nie miało się wrażenia, że przód samochodu jest niedokończony. Tuner zastosował też diody LED jako światła do jazdy dziennej.
Schwarz zwraca uwagę na to, że Gemballa zastosowała mnóstwo włókna węglowego to budowy nadwozia, i jednocześnie podkreśla, że w przeciwieństwie do starszych konstrukcji tutaj ma ono nie tylko wyglądać, ale i zmniejszać masę samochodu. Kompozyt zastosowano do budowy pokrywy silnika, przedniego zderzakospojlera, przednich i tylnych błotników, paneli drzwi, progów, tylnego zderzaka i tylnych drzwi. W rezultacie auto jest lżejsze o 70 kg od oryginału, a do tego mierzy 2,05 m szerokości.
Zamiast seryjnych 19-calowych felg tuner zastosował 22-calowe, które ważą tyle co starsze, 20-calowe. Z przodu felgi mają szerokość 10,0”, a z tyłu 12,0”. Za kontakt z jezdnią odpowiadają opony 295/35 R 22 (przód) i 335/30 R 22 (tył).
Układ hamulcowy to wzmocniona konstrukcja Brembo. Przednie tarcze hamulcowe mają średnicę 420 mm (6-tłoczkowe zaciski), a tylne 405 mm (4-tłoczkowe zaciski).
Ponieważ Tornado nadal jest w fazie budowy, wnętrze nie zostało jeszcze przerobione, ale inżynierowie pracują nad czymś specjalnym.
Co z tuningiem silnika? Na razie dostępny jest tylko jeden poziom mocy. Tuner nie wspomina, w jaki sposób uzyskał dodatkowe 80 KM (razem 580 KM), ale można się domyślić, że chodzi o modyfikację programu sterującego jednostką napędową. Za jakiś czas powinny być dostępne inne wersje, a topowa ma mieć od 675 do 700 KM mocy i około 1000 Nm maksymalnego momentu obrotowego.
W przyszłym roku Gemballa będzie obchodzić 30-lecie działalności i z tej okazji ma zostać wyprodukowanych 30 egzemplarzy Tornado. Ciekawe, ile uda się z tego planu zrealizować. Firma chciała sprzedać tyle samo sztuk poprzedniego Tornado, a udało się zrealizować zaledwie jedno lub dwa zamówienia.
Podobnie było w przypadku bazującego na Carrerze GT bolidu Mirage GT, którego miano wyprodukować 25 sztuk, a skończyło się na 19 egzemplarzach. Myślę, że można też spokojnie między bajki włożyć zapowiedź 1000-konnej Carrery GT, którą cztery lata temu jako projekt zapowiadał tuner.
Czy to będzie wielki powrót Gemballi?
Dane techniczne
Silnik i napęd:
- Typ: V8, 90supo/sup
- Ustawienie: Z przodu, wzdłużnie
- Rozrząd: DOHC, 4 zawory na cylinder
- Objętość skokowa: 4806 cmsup3/sup
- Doładowanie: Dwie turbosprężarki
- Moc maksymalna: 580 KM
- Objętościowy wskaźnik mocy: 120,68 KM/l (seryjny – 104,04 KM/l)
- Skrzynia biegów: 8-biegowa, automatyczna
- Typ napęd: Na wszystkie koła
Hamulce i koła:
- Hamulce przednie: Tarczowe, wentylowane, średnica 420 mm, 6-tłoczkowe zaciski
- Hamulce tylne: Tarczowe, wentylowane, średnica 405 mm, 4-tłoczowe zaciski
- Koła przednie: 10,0 x 22”
- Koła tylne: 12,0 x 22″
- Opony przednie: 295/35 R 22
- Opony tylne: 335/30 R 22
Masy i wymiary:
- Masa własna: 2175 kg (- 70 kg)
- Stosunek masy do mocy: 3,75 kg/KM (seryjny – 4,49 kg/KM)
- Długość: 4846 mm
- Szerokość: 2050 mm (+ 111 mm)
- Rozstaw osi: 2895 mm
Źródło: gemballa