W czwartek 8 lipca ogólnopolska akcja "Prędkość". Posypią się mandaty
Policja w całym kraju mobilizuje siły i sprawdza prędkości rozwijane przez podróżujących po Polsce kierowców. Ci powinni pamiętać o ostatnich zmianach w przepisach, które zmuszają kierujących do zwalniania.
08.07.2021 | aktual.: 14.03.2023 15:54
W czwartek 8 lipca policja w całym kraju prowadzi akcję "Prędkość". Jak wskazuje sama nazwa, mundurowi będą sprawdzać, czy kierujący nie jadą zbyt szybko. W ruch pójdą ręczne mierniki prędkości, a także radiowozy wyposażone w wideorejestratory. Aktywne będą policyjne grupy Speed, dysponujące nieoznakowanymi samochodami o więcej niż zadowalających parametrach.
Kontroli należy spodziewać się przede wszystkim tam, gdzie rozwijanie nadmiernej prędkości stwarza zagrożenie dla innych uczestników ruchu. Kierowcy muszą pamiętać, że nowelizacja przepisów, która weszła w życie 1 czerwca 2021 r., zlikwidowała limit prędkości w terenie zabudowanym zależny od pory. Wcześniej od 23 do 5 rano można było legalnie jechać 60 km/h. Obecnie i w dzień, i w nocy jest to 50 km/h.
Nowe przepisy zmieniły również zasady zachowania się kierowców w okolicach przejść dla pieszych. Kierujący, zbliżając się do "zebry", musi zachować szczególną ostrożność, a także zwolnić tak, by nie narazić na niebezpieczeństwo osób wchodzących na przejście czy na nim przebywających. Podczas akcji "Prędkość" policjanci mogą sprawdzać także stosowanie się do tego zapisu.
Jak poinformował PAP kom. Robert Opas z Biura Ruchu Drogowego Komendy Głównej Policji, w tym roku prawo jazdy za przekroczenie prędkości w obszarze zabudowanym o więcej niż 50 km/h zostało zatrzymane już ponad 32 tys. kierowcom. "W analogicznym okresie 2020 roku takich przypadków było nieco więcej (33 726 kierowców)" – podał policjant.