Z cysterną było wszystko w porządku. Wtedy zwrócili uwagę na kierowcę
Inspektorzy z Opola zatrzymali do kontroli ukraińską ciężarówkę przewożącą duże ilości oleju sojowego. Niestety ciężki sprzęt był prowadzony przez wyjątkowo nieodpowiedzialnego kierowcę.
Funkcjonariusze Inspekcji Transportu Drogowego pełniący służbę na obwodnicy Opola wytypowali do kontroli ciężarowy zestaw z cysterną. Początkowo nic nie budziło zastrzeżeń, ale w trakcie czynności, inspektorzy zwrócili uwagę na woń alkoholu. Postanowili więc sięgnąć po alkomat.
Podejrzenia okazały się słuszne. Pierwszy pomiar wykazał 1,47 promila, a drugi 1,53 promila. Kierowca był więc kompletnie pijany. Mimo to postanowił wsiąść za kółko 40-tonowego kolosa.
Obywatel Ukrainy został przekazany w ręce policji. Za prowadzenie w takim stanie grozi mu do 3 lat więzienia. O dalszych konsekwencjach dla kierowcy zdecyduje sąd.