Volkswagen Poznań szykuje zwolnienia. Do końca 2021 roku pracę może stracić 450 osób

Epidemia koronawirusa odcisnęła duże piętno także na polskiej branży motoryzacyjnej. Mowa nie tylko o importerach i salonach sprzedaży, ale przede wszystkim fabrykach, które na wiele tygodni musiały wstrzymać działalność. Największy producent w Polsce - Volkswagen Poznań - powoli wraca do normalności, ale by zminimalizować straty, szykuje zwolnienia.

Poznańskie zakłady Volkswagena uszczuplą swoje moce o około 450 pracowników.Poznańskie zakłady Volkswagena uszczuplą swoje moce o około 450 pracowników.
Źródło zdjęć: © mat. prasowe
Aleksander Ruciński

Zakłady Volkswagena w Poznaniu, Wrześni i Swarzędzu są największym producentem samochodów w Polsce. 27 kwietnia po pięciu tygodniach przerwy spowodowanej epidemią koronawirusa fabryki stopniowo wznawiają produkcję. Początkowo w systemie jednozmianowym, a od poniedziałku 18 maja trzyzmianowym, lecz w niepełnym wymiarze.

W planach jest stopniowy powrót do pełnej sprawności fabryk, niestety będzie się to wiązało z redukcją zatrudnienia. Popyt na nowe auta w ostatnich miesiącach znacząco zmalał, a straty poniesione z powodu przestojów oraz osłabionej sprzedaży zmuszają koncern Volkswagena do cięcia kosztów.

"Redukcja zatrudnienia będzie dotyczyła przede wszystkim pracowników z umowami na czas określony. Kluczowe znaczenie przy podejmowaniu decyzji będą miały jednak dotychczasowe oceny pracowników, współpraca i ich zaangażowanie" – mówi cytowany przez "Rzeczpospolitą" Jens Ocksen, prezes Volkswagena Poznań.

Działania polskich zakładów Volkswagena podyktowane są nie tylko dotychczasowymi stratami, ale i prognozami na przyszłość, zgodnie z którymi rynek motoryzacyjny jeszcze długo nie powróci do świetności sprzed czasów epidemii koronawirusa.

Redukcja zatrudnienia ma być realizowana stopniowo, ale zgodnie z przewidywaniami, do końca 2021 roku pracę może stracić nawet 450 osób. Warto wspomnieć, że na 2020 rok zaplanowano uruchomienie produkcji kolejnego, ważnego modelu, który będzie powstawał w polskich fabrykach. Będzie to Volkswagen Caddy piątej generacji.

To duże przedsięwzięcie, które w lepszych czasach prawdopodobnie wpłynęłoby na wzrost zatrudnienia w zakładach Volkswagena. Niestety skutki epidemii koronawirusa sprawiły, że mamy do czynienia z odwrotną sytuacją.

Producent cały czas szuka optymalnych rozwiązań. Obecnie prowadzone są rozmowy ze związkiem zawodowym NSZZ Solidarność "na temat organizacji pracy i możliwości wdrożenia rozwiązań wspomagających, dodatkowych jak np. insourcing, czy dalsze inwestycje w przekwalifikowanie personelu, co mogłoby uratować część miejsc pracy". - mówi cytowana przez tvn24 Jolanta Musielak z VW Poznań.

Wybrane dla Ciebie

Na którym biegu auto pali najmniej? Sprawdziliśmy i wiemy dokładnie
Na którym biegu auto pali najmniej? Sprawdziliśmy i wiemy dokładnie
"Wilcze oczy" coraz częściej przy polskich drogach. Zobacz, czym są
"Wilcze oczy" coraz częściej przy polskich drogach. Zobacz, czym są
Nowy obowiązek w samochodach. UE już podała, kiedy zacznie obowiązywać
Nowy obowiązek w samochodach. UE już podała, kiedy zacznie obowiązywać
Wielki powrót Testarossy. Ferrari 849 to nowa hiperhybryda z Maranello
Wielki powrót Testarossy. Ferrari 849 to nowa hiperhybryda z Maranello
To koniec Jeepa Wranglera w Polsce. Ostatnie egzemplarze na sprzedaż
To koniec Jeepa Wranglera w Polsce. Ostatnie egzemplarze na sprzedaż
Jeśli nagrywasz policjanta, nie mów mu jednej rzeczy
Jeśli nagrywasz policjanta, nie mów mu jednej rzeczy
Kolejna podwyżka stawek za przejazd autostradą A2. To już druga w tym roku
Kolejna podwyżka stawek za przejazd autostradą A2. To już druga w tym roku
Tak wygląda Škoda Octavia przyszłości. Nie ma mowy o żadnym SUV-ie
Tak wygląda Škoda Octavia przyszłości. Nie ma mowy o żadnym SUV-ie
Koniec rosyjskiego eldorado. Ogromny spadek sprzedaży chińskich aut
Koniec rosyjskiego eldorado. Ogromny spadek sprzedaży chińskich aut
Sprawdziłem całoroczne opony latem. Test w warunkach drogowych
Sprawdziłem całoroczne opony latem. Test w warunkach drogowych
Cupra Tindaya to nowa wizja przyszłości marki. Kierowcy nie zastąpi tryb autonomiczny
Cupra Tindaya to nowa wizja przyszłości marki. Kierowcy nie zastąpi tryb autonomiczny
Oto nowe Renault Clio. Pod maską duży silnik palący 3,9 l/100 km
Oto nowe Renault Clio. Pod maską duży silnik palący 3,9 l/100 km