Używane Audi A1 w pigułce. Może nie lepszy, ale mniej awaryjny od Mini Coopera

Jeśli szukasz małego samochodu premium, to trafiasz w punkt. Choć technicznie Audi A1 bazuje na płycie podłogowej VW Polo i nie jeździ tak dobrze jak konkurencyjne Mini Cooper, to technicznie jest znacznie bardziej dopracowanym modelem. Trzeba tylko uważać na niektóre silniki.

Roczniki: od 2010-2019

Ceny rynkowe: od 25 tys. zł

Awaryjność: niska

Koszty eksploatacji: przeciętne-wysokie (zależnie od wersji)

Wersje nadwoziowe: 3- i 5-drzwiowy hatchback

Pojemność bagażnika: 210 l

• 1.0 TFSI (82 i 95 KM) - rodzina EA211
• 1.2 TFSI (86 KM) - rodzina EA111
• 1.4 TFSI (122 KM) - rodzina EA111
• 1.4 TFSI (125, 140 i 150 KM) - rodzina EA211
• 1.4 TFSI (185 KM) - rodzina EA1111
• 1.8 TFSI (192 KM) - rodzina EA888

• 1.4 TDI (90 KM) - EA288
• 1.6 TDI (90, 105 i 116 KM) - EA189
• 2.0 TDI (143 KM) - EA189

Odmiany sportowe: Audi S1 2.0 TFSI (231 KM) oraz limitowane A1 quattro (256 KM).

Choć jest dość ciasne, Audi A1 to samochód segmentu B o długości nieprzekraczającej 4 m, a więc standardowej w tej klasie. Dopiero po 2 latach od rozpoczęcia produkcji pojawiła się odmiana 5-drzwiowa. Producent najwyraźniej uznał, że 3-drzwiowe nadwozie nie wystarczy klientom. Auto jest często bogato konfigurowane, miewa dwukolorowe nadwozie i szlachetniejsze materiały niż zwykłe modele segmentu B.

Multum wersji silnikowych i napędowych sprawia, że dziś jest to bardzo interesująca propozycja. Można kupić zarówno samochód z benzyniakiem 1.0 TFSI pod maską jak i z 2-litrowym, także dieslem. Diesle występują w trzech wariantach pojemności. Do tego dodajmy skrzynie manualne i automatyczne, napęd przedni lub quattro. Choć to ostatnie pojawiło się wyłącznie w wariancie sportowym S1.

Samochód jest stosunkowo mało usterkowy, ale wiele zależy od wariantu. Niestety producent nie zdecydował się na proste jednostki wolnossące - wszystkie mają doładowanie. Początkowo benzyniaki występowały w wariantach 1.2 i 1.4 (EA111), a potem weszła nowa rodzina EA211 w tym silnik 1.0 TFSI. Obie rodziny oferowano też równolegle przez kilka lat.

To właśnie ten ostatni wariant na chwilę obecną nie wykazuje słabych stron i jest stosunkowo tani, ale pojawił się dopiero w 2015 r. Jeśli chodzi o starsze samochody, to względnie bezpieczne są 1.2 TFSI. Poprawione 1.4 TFSI od 2013 r. mają już system odłączania cylindrów z pracy przy niskim obciążeniu (COD).

Najbardziej ryzykowaną wersją jest 1.4 TFSI o mocy 185 KM, którą doładowano nie tylko turbosprężarką, ale i kompresorem. Jeśli zależy wam na wysokiej mocy, lepiej skupić się na odmianie 1.8 TFSI. Ten silnik miewa problemy z poborem oleju, ale wiele zależy od egzemplarza i rocznika. Te najmłodsze są już bezpieczne.

Pośród diesli najlepszym wyborem jest znany i ceniony 1.6 TDI. Mało pali, oferuje dobrą dynamikę, ale kiedy awarii lub zużyciu ulegnie układ wtryskowy, to tanio nie będzie. Wariant 1.4 TDI ma tę zaletę, że przy podobnej mocy ma mniej cylindrów, czyli na przykład wymieniamy po 3 świece żarowe czy wtryskiwacze. Motor ma niską kulturę pracy, ale jest najoszczędniejszy, zwłaszcza w mieście. Właściwie każdy diesel jest godny polecenia.

Poza silnikami problemy w autach z większym przebiegiem może sprawiać skrzynia biegów S tronic, czyli klasyczne DSG. Dwa sprzęgła plus koło dwumasowe potrafią wygenerować duże koszty, a naprawy mechatroniki niekiedy wyższe. Dlatego też jeśli decydujecie się na auto z S tronic, to najlepiej jeśli ma przebieg nie większy niż 100 tys. km.

Ogólnie trwałość samochodu jest wysoka, a naprawy tanie, jeśli nie dotyczą silników i skrzyni automatycznej. Pokrewieństwo z małymi modelami Grupy VW procentuje przy wymianie typowych części eksploatacyjnych, ale pod warunkiem, że wybierzecie wariant o niedużej mocy z manualną przekładnią. Droższe natomiast są części blacharskie, reflektory, szyby itp.

Uważać trzeba na auta powypadkowe, bo stosunkowo wysokie ceny kuszą handlarzy do sprowadzania aut po przygodach i tanich napraw.

• usterki wyposażenia (multimedia, reflektory ksenonowe)
• usterki start&stop, rozładowanie akumulatora
• Przedwczesne zużycie rozrządu w silnikach z rodziny EA111
• Przedwczesne zużycie automatu S tronic w autach eksploatowanych dynamicznie
• Usterki EGR w dieslach

Czego szukać: stosunkowo prostych wersji o niedużej mocy z manualną skrzynią biegów

Czego unikać: silnika 1.4 TFSI o mocy 185 KM i aut ze skrzynią S tronic z dużym przebiegiem

Optymalna kwota na zakup: ok. 40 tys. zł