Trzy cylindry na miasto: Citroën C3 1.2 PureTech vs Opel Corsa 1.0 Turbo
Trzycylindrowe silniki powoli stają się główną siłą w klasie miejskich maluchów, wypełniając kolejne poziomy mocy w gamach napędowych modeli tej wielkości. W przypadku tej dwójki – także te topowe odmiany. Czy takie „niepełne” motory zasługują na miejsce na szczycie cennika? Kto robi je lepiej? By odpowiedzieć na te pytania, zestawiamy popularnego Opla Corsę z nowym Citroënem C3.
Citroën C3 1.2 PureTech vs Opel Corsa 1.0 Turbo - test, porównanie
Trzycylindrowe silniki dalej nie mogą cieszyć się z pierwszego miejsca na liście priorytetów polskich klientów, ale trendy motoryzacyjne się tym nie przejmują. Jednym z ostatnich frontów, na których konstruktorzy silników spalinowych mogą jeszcze poprawić ich wydajność, jest ograniczenie wewnętrznych tarć i masy.
Jak się okazuje, przy obecnym stadium zaawansowania turbosprężarek, bezpośredniego wtrysku paliwa i całej reszty przebiegłych trików, najbardziej wydajnym rozwiązaniem w tej klasie okazują się właśnie jednostki z trzema stosunkowo dużymi cylindrami (spada liczba cylindrów, pojemność skokowa już mniej). W tej chwili takimi zaskakująco mocnymi rzędowymi trójkami raczą nas już wszyscy od Skody (1.0 TSI jako nowy bohater Rapida, Fabii i Octavii), przez Forda (półtoralitrowy Ecoboost o mocy 200 KM w nowej Fieście ST) po BMW (taki silnik, o mocy 231 KM pracuje przecież w BMW i8, w niewiele zmienionej formie także w obecnej generacji Mini).
Zobacz także
Coś w tych silnikach musi być, skoro w ostatnich pięciu edycjach „silnikowych Oscarów”, plebiscytu International Engine of the Year, czterokrotnie ten główny tytuł przyznano właśnie silnikom trzycylindrowym. Musimy się pogodzić z faktem, że jednostki o tej konfiguracji zostaną z nami na dłużej.
Sprawy zaszły już tak daleko, że w nowym Citroënie C3 jedyną opcją benzynową jest tylko trzycylindrowy motor 1.2 PureTech oferowany z trzema poziomami mocy. Jeśli ktoś miałby się zdecydować na taki krok, to właśnie znani z awangardowego podejścia do motoryzacji Francuzi, chociaż w ich przypadku za tą decyzją przemawia także doświadczenie: od 2014 roku koncern wyprodukował już blisko pół miliona trzycylindrowych jednostek z tej linii, czyniąc z nich główną siłę napędową (dosłownie i w przenośni) wszystkich swoich marek. W prezentowanym C3 wykorzystano jedną z jego mocniejszych pochodnych, generujących zdrowe 110 KM przy 5500 obr./min i 205 Nm momentu obrotowego już przy 1500 obr./min.
Opel oferuje swój własny pomysł na trzy cylindry od momentu debiutu bieżącej generacji Corsy w 2014 roku. Podczas gdy prawie wszystkie z pozostałych elementów wozu przeniesiono z obecnego wtedy już siedem lat na rynku poprzednika bez dramatycznych zmian, wliczając w to nawet projekt nadwozia, zaprojektowana od podstaw jednostka była jedną z najważniejszych nowości.
Niemiecki motor jest mniejszy od francuskiego konkurenta (trzy cylindry składają się tu na 999 cm3), ma większą moc (115 KM przy 6000 obr./min), ale gorszą elastyczność (170 Nm w zakresie 1800-4500 obr./min). W efekcie to Citroën jest dynamiczniejszy na papierze (9,3 vs 10,3 s do 100 km/h) i w subiektywnym wrażeniu zza kierownicy oraz zużywa mniej paliwa (4,6 vs 4,9 l/100 km w pojedynku wyników fabrycznych w cyklu mieszanym, 6,1 vs 6,5 l/100 km w uśrednionych warunkach realnych; mniejsza jednostka Opla zużywa także więcej paliwa przy wyższych prędkościach na trasach szybkiego ruchu). Wygląda na przekonujące zwycięstwo jednostki Citroëna, nawet jeśli to Corsa ma jedno przełożenie przewagi za sprawą sześciobiegowej skrzyni.
To w końcu wynika z liczb – i właśnie dlatego potrzebne są testy samochodów, bo wbrew powyższemu, lepszą jednostką z tej dwójki jest konstrukcja Opla, i to nie tylko od dzieła koncernu PSA, ale i od większości pozostałych trzycylindrowych motorów na rynku. Wszystkie ułamkowe straty i przewagi odchodzą na bok wobec jednego ważniejszego na dłuższą metę czynnika – komfortu. Wibracje i rzężenie to powszechnie znana bolączka, która już od dawna powstrzymuje trzycylindrowe silniki przed zawojowaniem większej części rynku. Pomimo różnych wymyślnych sposobów zbalansowania konstrukcji tego typu, które pojawiły się w ostatnich latach, producenci dalej mają problem z pociesznie terkoczącymi, wprawiającymi w drgania całe nadwozie napędami, bo właściwie żaden z nich nie zdecydował się na instalację wałka wyrównoważającego – poza Oplem.
Dlatego też silnik C3 pozostaje podręcznikowym przykładem wibrującej rzędowej trójki, za to motor w Corsie zaskakuje swoją kulturą pracy. Aż nie chce się wierzyć, że jednostka ta ma tę samą konfigurację – nie zdradza tego ani przy wolnych obrotach, ani nawet przy dużym obciążeniu, gdy wskazówka obrotomierza zbliża się do czerwonego pola – przez cały czas litrowy silnik zachowuje wyciszony, gładki charakter pracy.
Także pod względem prowadzenia Corsa wydaje się bardziej dojrzała z tej dwójki i przez to subiektywnie robi wrażenie samochodu pozycjonowanego choćby o pół segmentu wyżej. Proste zawieszenie z kolumnami MacPhersona z przodu i belką skrętną z tyłu może się naturalnie czasem jeszcze pogubić na nierównościach, ale z takich sytuacji wychodzi zgrabnie i bez emocji. Układ kierowniczy, choć od tej generacji już elektryczny, zachowuje przyzwoitą precyzję i przejrzystość działania.
Hamulce jak na tę klasę mają zdecydowane i skuteczne reakcje. Francuzi świadomie odpuszczają część tych dynamicznych właściwości by poświęcić się tak pożądanemu przez nich komfortowi. Zawieszenie ma więc dłuższy skok, co ciągnie za sobą większe przechyły i późniejsze reakcje na ruchy kierownicą, a układ kierowniczy trudniej uspokoić przy wyższych prędkościach. C3 ewidentnie jest ustawione z myślą o bezwysiłkowej i ekonomicznej jeździe w mieście, w czym się sprawdza dobrze: ten sam układ kierowniczy przyjemnie unika oporów podczas manewrowania na parkingu, a opony o balonowym profilu miło płyną nad studzienkami i torami tramwajowymi. W takich okolicznościach nie przeszkadza tak brak szóstego biegu, co jest zresztą jednym z paru problemów tej skrzyni, obok dającego się często odczuć braku precyzji w pracy lewarka. W tym zakresie małemu Citroënowi jest blisko do większego krewniaka, Citroëna C4 Cactusa, więc sądząc po wynikach sprzedaży, musi to być charakterystyka prowadzenia, która wielu Polakom odpowiada.
Przez takie małe detale Opel sprawia wrażenie samochodu bardziej dopracowanego, co zresztą, idąc za stereotypowym myśleniem co do krajów pochodzenia Corsy i C3, nie powinno dziwić. Podążając dalej tym samym tokiem rozumowania, francuski konkurent powinien górować pod względem stylu i kreatywności – i tak rzeczywiście jest, patrząc na te wszystkie ciekawe i stylowe rozwiązania, którymi PSA chciało nas zaskoczyć podczas debiutu modelu.
Po ostudzeniu emocji (i podliczeniu cen opcji) trzeba jednak zmierzyć się z faktem, że większość z tych gadżetów nad tym fajnym efektem będzie pracowało tylko w broszurach reklamowych, a zwykły polski klient wybierze środkową wersję wyposażenia Feel, odrzucając te opcje, które nie są niezbędne. Na bok odchodzą więc osławione Airbumpy (boczne plastikowe zderzaki wypełnione powietrzem, w tej wersji wyposażenia wymagające dopłaty 1240 zł), panoramiczny szklany dach (1800 zł), alufelgi 16” (2400 zł) i kamera pokładowa ConnectedCAM z funkcją udostępniania nagrań na kanałach społecznościowych (dopłata 2500 zł – tylko dla osób bardzo spragnionych lajków). Co nam wtedy zostaje?
Jeszcze całkiem sporo frajdy. Nawet bez tych najbardziej promowanych opcji C3 dalej jest wozem bardzo wyróżniającym się na ulicy, przywracającym blask bezpretensjonalnej francuskiej ekstrawagancji. Wnętrze także pokazuje, że nie trzeba drogich materiałów ani zaawansowanego wyposażenia do roztoczenia przyjemnej atmosfery, w której chce się przebywać. Zwróćcie uwagę choćby na prosty trik: białe wypełnienie kieszeni drzwi, dzięki którym już nie umkną zostawione tam portfele i telefony.
Jedynym poważnym wydatkiem jest tutaj dotykowy 7-calowy ekran z funkcją Mirror Screen i sześcioma głośnikami, w podstawowej konfiguracji dostępny za 2200 zł. To przydatna opcja znacznie poszerzająca funkcjonalność i przywracająca wiarę w łatwość obsługi francuskich samochodów. Nawigowanie po wyposażeniu jest tu w końcu dość intuicyjne i sprawne, choć Corsa dalej jest pod tym względem o krok z przodu, nawet jeśli jej kabina z pozostawionymi na widoku wieloma przyciskami i bezpłciowym projektem ogólnie robi dużo smutniejsze i mniej nowoczesne wrażenie.
Zaawansowany wiek architektury daje się we znaki także poważnymi brakami w wyposażeniu - przede wszystkim brakiem możliwości dokupienia nawigacji nawet w opcji. Dobrą alternatywę stanowi jednak na wskroś nowoczesny system IntelliLink z funkcją wyświetlania na ekranie centralnym obrazu ze smartfonu kierowcy, w którym dobra mapa niewątpliwie się znajduje. Niemcy dalej pozostają specjalistami w dziedzinie ergonomii. Nawet jeśli C3 ma większy bagażnik (300 vs 265 litrów), to jego funkcjonalność jest ograniczona przez wyższy próg. Citroën jest też mniej konkurencyjny w zakresie ilości miejsca w drugim rzędzie siedzeń.
Nawet po tylu latach trwania na rynku pozornie bez żadnych zmian Corsa pozostaje więc jedną z najbardziej konkurencyjnych pozycji, w dużej mierze właśnie dzięki tak dopracowanym innowacjom jak obecny tu nowy trzycylindrowy silnik. Jeśli ktoś oczekuje w tym samochodzie takich osiągów, może wybierać ten napęd bez obaw. W przypadku Citroëna jego głównym atutem jest bezpretensjonalny styl przy niższych cenach (średnio C3 jest tańsze od Corsy o około 3000 zł), więc najlepszym wyborem jest słabsza, 82-konna jednostka połączona ze środkową wersją wyposażenia Feel. Wtedy, za 46 900 zł (plus kilka tysięcy na ekran dotykowy i pomniejsze przyjemności) dostajemy wóz atrakcyjny cenowo i wyróżniający się z tłumu bez dużych poświęceń na polu funkcjonalności.
- Ma być miękko i bezwysiłkowo i tak jest: miękkie resorowanie, silne wspomaganie układu kierowniczego
- Odważny, wyróżniający się design
- Atrakcyjne ceny wersji bazowych
- Pomysłowe opcje: osłony Airbump, wideorejestrator
- Gorzej dopracowane zawieszenie daje się we znaki przy szybszej jeździe i mocnym wietrze
- Widoczne oszczędności w materiałach we wnętrzu
- Dynamika ograniczona przez podwozie, skrzynię biegów i układ kierowniczy
- Duże wibracje silnika w porównaniu do Corsy
- Stosunkowo wysoki komfort jazdy: wyciszenie, stabilność, precyzja podzespołów
- Wybijający się ponad inne trzycylindrowe jednostki, dopracowany silnik
- Lepiej rozwiązana kabina pod względem funkcjonalnym
- Zadowalająca jakość wykonania jak na ten segment
- Dostępność ciekawych elementów wyposażenia (podgrzewana kierownica i przednia szyba), ale też poważne braki na liście opcji (brak nawigacji i elektrycznego sterowania tylnych szyb)
- Dalej ograniczona dynamika przy wyższych prędkościach
- Ostrożna, już dość opatrzona stylistyka
Citroën C3 1.2 PureTech vs Opel Corsa 1.0 Turbo - dane techniczne
Silnik i napęd: | ||
---|---|---|
Układ i doładowanie: | R3, doładowany | |
Rodzaj paliwa: | Benzyna | |
Ustawienie: | Poprzecznie | |
Rozrząd: | DOHC 12V | |
Objętość skokowa: | 1199 cm³ | |
Moc maksymalna: | 110 KM przy 5500 rpm | |
Moment maksymalny: | 205 Nm przy 1500 rpm | |
Skrzynia biegów: | 5-biegowa, ręczna | |
Typ napędu: | Na przednie koła (FWD) | |
Hamulce przednie: | Tarczowe, wentylowane | |
Hamulce tylne: | Tarczowe | |
Zawieszenie przednie: | Pseudo MacPherson | |
Zawieszenie tylne: | Belka skrętna | |
Średnica zawracania: | 10,7 m | |
Koła, ogumienie przednie: | 165/65 R16 | |
Koła, ogumienie tylne: | 165/65 R16 | |
Masy i wymiary: | ||
Typ nadwozia: | Hatchback | |
Liczba drzwi: | 5 | |
Masa własna: | 1050 kg | |
Ładownoúś: | 550 kg | |
Długoúś: | 3996 mm | |
Szerokość: | 1749 mm bez lusterek 2007 mm z lusterkami | |
Wysokość: | 1474 mm | |
Rozstaw osi: | 2540 mm | |
Rozstaw kół przód/tył: | 1474 / 1468 mm | |
Pojemność zbiornika paliwa: | 42 l | |
Pojemność bagażnika: | 300 / 922 l | |
Osiągi: | ||
Katalogowo: | Pomiar własny: | |
Przyspieszenie 0-100 km/h: | 10,4 s | |
Prędkość maksymalna: | 188 km/h | |
Zużycie paliwa (miasto): | 5,5 l/100 km | 7,1 l/100 km |
Zużycie paliwa (trasa): | 4,0 l/100 km | 5,6 l/100 km |
Zużycie paliwa (mieszane): | 4,7 l/100 km | 6,1 l/100 km |
Emisja CO2: | 128 g/km | |
Test zderzeniowy Euro NCAP: | 4 gwiazdki | |
Cena: | ||
Cena testowego egzemplarza: | 64 700 zł | |
Wersja silnikowa od: | 51 900 zł | |
Model od: | 39 900 zł | |
Wybrane wyposażenie standardowe dla wersji FEEL: | ||
Elementy nadwozia: | Światła przednie do jazdy dziennej LED | |
Elementy wnętrza: | - | |
Koła i opony: | Obręcze stalowe 15-calowe | |
Komfort: | Kierownica regulowana w dwóch płaszczyznach, sterowanie radiem z kierownicy, Asystent ruszania na wzniesieniach, tempomat z ogranicznikiem prędkości, lusterka boczne sterowane elektrycznie | |
Bezpieczeństwo: | ABS, ESP (bez możliwości deaktywacji), alarm niezamierzonego przekroczenia linii, Coffee Brake Alert, poduszki powietrzne dla kierowcy, pasażera, kurtynowe z przodu i z tyłu, Rozpoznawanie | |
Multimedia: | - | |
Mechanika: | Układ Start-Stop | |
Wybrane wyposażenie opcjonalne egzemplarza testowego: | ||
Elementy nadwozia: | Dach bi-ton (1000 zł), lakier Almond Green (1100 zł) | |
Elementy wnętrza: | Tapicerka Metropolitan Grey (1500 zł) | |
Koła i opony: | Obręcze stalowe 16" z kołpakami Steel & Style (1000 zł) | |
Komfort: | Przyciemnione szyby tylne (700 zł), czujniki parkowania z tyłu (1000 zł), Pakiet widoczność (automatyczne włączanie wycieraczek i świateł mijania, funkcja świateł follow home, światła przeciwmgłowe, lusterka zewnętrzne ogrzewane, lusterka wewnętrzne fotochromatyczne; 1700 zł) | |
BezpieczeŮstwo: | - | |
Multimedia: | Citroën Connect NAVi 3D DAB na ekranie dotykowym 7’’ z funkcją Mirror Screen, Nawigacja typu NAC DAB z 6 głośnikami, Mirror Screen, bluetooth, USB i mini-Jack (4800 zł) | |
Mechanika: | - |
Silnik i napęd: | ||
---|---|---|
Układ i doładowanie: | R3, doładowany | |
Rodzaj paliwa: | Benzyna | |
Ustawienie: | Poprzecznie | |
Rozrząd: | DOHC 12V | |
ObjÍtoúś skokowa: | 999 cm³ | |
Moc maksymalna: | 115 KM przy 5000 rpm | |
Moment maksymalny: | 170 Nm przy 1800-4500 rpm | |
Skrzynia biegów: | 6-biegowa, ręczna | |
Typ napędu: | Na przednie koła (FWD) | |
Hamulce przednie: | Tarczowe, wentylowane | |
Hamulce tylne: | Tarczowe | |
Zawieszenie przednie: | Kolumna MacPhersona | |
Zawieszenie tylne: | Belka skrętna | |
Ćrednica zawracania: | 10,6 m | |
Ko≥a, ogumienie przednie: | 215/45 R17 | |
Ko≥a, ogumienie tylne: | 215/45 R17 | |
Masy i wymiary: | ||
Typ nadwozia: | Hatchback | |
Liczba drzwi: | 5 | |
Masa własna: | 1199 kg | |
Ładowność: | 466 kg | |
Długość: | 4005 mm | |
Szerokość: | 1746 mm bez lusterek 1944 mm z lusterkami | |
Wysokość: | 1481 mm | |
Rozstaw osi: | 2510 mm | |
Rozstaw kół przód/tył: | 1472 / 1464 mm | |
Pojemność zbiornika paliwa: | 45 l | |
Pojemność bagażnika: | 265 / 1120 l | |
Osiągi: | ||
Katalogowo: | Pomiar własny: | |
Przyspieszenie 0-100 km/h: | 10,3 s | |
Prędkość maksymalna: | 195 km/h | |
Zużycie paliwa (miasto): | 6,1 l/100 km | 7,2 l/100 km |
Zużycie paliwa (trasa): | 4,3 l/100 km | 6,1 l/100 km |
Zużycie paliwa (mieszane): | 5,0 l/100 km | 6,5 l/100 km |
Emisja CO2: | 117 g/km | |
Test zderzeniowy Euro NCAP: | 4 gwiazdki | |
Cena: | ||
Cena testowego egzemplarza: | 75 150 zł | |
Wersja silnikowa od: | 64 150 zł | |
Model od: | 43 200 zł | |
Wybrane wyposażenie standardowe dla wersji Color Edition: | ||
Elementy nadwozia: | Reflektory przeciwmgielne, kontrastowe wykończenie czarne | |
Elementy wnętrza: | Tapicerka materiałowa czarna w szarą kratę Network, przednie fotele sportowe, Kierownica trójramienna pokryta skórą z przyciskami sterowania | |
Koła i opony: | Obręcze kół ze stopów lekkich 16 cali, koło zapasowe pełnowymiarowe | |
Komfort: | Miejski tryb wspomagania układu kierowniczego, Asystent ruszania pod górę, elektrycznie sterowane lusterka, dzielone oparcie tylnej kanapy, tempomat | |
Bezpieczeństwo: | ESP z kontrolą trakcji, Poduszki powietrzne przednie i boczne z kurtynowymi w obydwu rzędach | |
Multimedia: | Radioodtwarzacz CD 3.0 BT: 6 głośników, łącza Bluetooth®, AUX-in, USB | |
Mechanika: | Układ Start-Stop | |
Wybrane wyposażenie opcjonalne egzemplarza testowego: | ||
Elementy nadwozia: | Światła do jazdy dziennej LED (650 zł) | |
Elementy wnętrza: | - | |
Koła i opony: | Obręcze ze stopów lekkich 17 cali (1750 zł) | |
Komfort: | Regulacja wysokości fotela pasażera (300 zł), Kamera cofania (1200 zł), Pakiet Color Edition Plus (Klimatyzacja sterowana elektronicznie, przyciemniane szyby tylna oraz boczne tylne, czujniki parkowania z tyłu; 2200 zł), Pakiet Dobrej Widoczności (Czujnik deszczu, światłoczułe lusterko wewnętrzne, system automatycznego sterowania światłami z czujnikiem oświetlenia; 700 zł), Pakiet Zimowy (Podgrzewane fotele przednie, podgrzewane koło kierownicy; 1750 zł) | |
Bezpieczeństwo: | - | |
Multimedia: | System IntelliLink: kolorowy wyświetlacz dotykowy 6,95”, 6 głośników, łącza Bluetooth®, USB (1500 zł), Tuner radia cyfrowego DAB/DAB+/DMB-R (950 zl) | |
Mechanika: | - |