Tesla na celowniku niemieckich władz. Chodzi o kamery

Samochody Tesli wyposażone są w wiele systemów, które mają chronić je przed kradzieżą. Okazuje się jednak, że jeden z nich może naruszać prywatność, na co zwrócono uwagę w Niemczech.

Tesla Model STesla Model S
Źródło zdjęć: © Materiały prasowe | Tesla
Kamil Niewiński

Niemcy naprawdę mocno przykładają się do ochrony danych osobowych oraz prywatności mieszkańców. Bardzo głośnym przypadkiem jest tutaj chociażby Google Street View – za naszą zachodnią granicą możemy ujrzeć wyjątkowo mało zeskanowanych ulic właśnie ze względu na prywatność. Okazuje się, że problemy mogą mieć również i producenci samochodów, o czym informuje ANEurope, powołując się na Reutersa.

Cała afera zaczęła się w lipcu 2022 roku, kiedy to Federacja Niemieckich Organizacji Konsumenckich (vzbv) wytoczyła pozew Tesli. Chodziło tutaj o tak zwany Tryb Wartownika, który jest w pewnym stopniu przed kradzieżą czy też aktami wandalizmu. Składają się na niego kamery otaczające samochód i nagrywające jego otoczenie. Tutaj zaś pojawia się pewien problem.

Zdaniem vzbv taki system może prowadzić do filmowania ludzi bez ich zgody w miejscach publicznych, a także do przechowywania nagrań przez producenta, o czym Tesla nie wspominała, sprzedając samochód. Pozew, a także oświadczenie federacji doprowadziły amerykańskiego producenta do zmiany swoich praktyk i informowania klientów o ewentualnych obostrzeniach prawnych wynikających z korzystania z systemu.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Tesla Model S 85 kWh 367 KM, 2014 [PL/ENG] - test AutoCentrum.pl #115

Od teraz w instrukcjach obsługi aut będziemy mogli zauważyć notkę, w której Tesla informuje o "wyłącznej odpowiedzialności za przestrzeganie lokalnych przepisów i ograniczeń dotyczących korzystania z kamer". Jeżeli zaś nagrania znajdą się na serwerach Tesli, odpowiedzialność jest przenoszona na firmę. Na kierowcy spoczywa również odpowiedzialność wyłączenia systemu w miejscach publicznych.

Niemcy nie są pierwszym krajem, który zwrócił uwagę na problem dotyczący kamer nagrywających otoczenie samochodu. W lutym tego roku podobne zagadnienie zostało poruszone w Holandii. Tam również ostatecznie wyciągnięto wniosek, że to właściciel samochodu lub jego kierowca ponosi odpowiedzialność za nagrywanie otoczenia z pomocą kamer.

Wybrane dla Ciebie

Ostateczne potwierdzenie. Niemiecki gigant ma duże problemy
Ostateczne potwierdzenie. Niemiecki gigant ma duże problemy
Mandat dla rowerzysty jak dla kierowcy. Niektóre kary mogą zaskoczyć
Mandat dla rowerzysty jak dla kierowcy. Niektóre kary mogą zaskoczyć
Ulubieniec Polaków zyska nowy napęd. Znamy datę premiery
Ulubieniec Polaków zyska nowy napęd. Znamy datę premiery
Fiat Grande Panda potaniał. Ofertę uzupełnił prosty silnik
Fiat Grande Panda potaniał. Ofertę uzupełnił prosty silnik
Wywiad: To on odpowiada za projekt BMW Neue Klasse. "Szansa jedna na pokolenie, by zacząć od czystej kartki papieru"
Wywiad: To on odpowiada za projekt BMW Neue Klasse. "Szansa jedna na pokolenie, by zacząć od czystej kartki papieru"
​Pierwszy kontakt z nowym BMW iX3: nadal chcesz tego diesla? [wideo]
​Pierwszy kontakt z nowym BMW iX3: nadal chcesz tego diesla? [wideo]
Duster i Bigster z nowym napędem. To będą mistrzowie oszczędzania
Duster i Bigster z nowym napędem. To będą mistrzowie oszczędzania
Wyższa stawka za badanie techniczne. Ministerstwo podało konkretną datę
Wyższa stawka za badanie techniczne. Ministerstwo podało konkretną datę
Pierwsza jazda: Kia Sportage po liftingu - coś trzeba było zrobić
Pierwsza jazda: Kia Sportage po liftingu - coś trzeba było zrobić
Roman Forbrich o imporcie aut z Dubaju i samym arabskim mieście. Nie wyobraża sobie jednej rzeczy
Roman Forbrich o imporcie aut z Dubaju i samym arabskim mieście. Nie wyobraża sobie jednej rzeczy
Sprawdzają każdą umowę. 351 tys. Polaków zapłaci wysoką karę
Sprawdzają każdą umowę. 351 tys. Polaków zapłaci wysoką karę
Droższe "blachy", dowód rejestracyjny i prawo jazdy. Idą zmiany przepisów
Droższe "blachy", dowód rejestracyjny i prawo jazdy. Idą zmiany przepisów