TechArt stworzył potwora. Niewiele jest szybszych Porsche

Firma tuningowa TechArt przygotowała bardzo interesujący projekt, który będzie jedną z gwiazd tegorocznego salonu w Genewie. To bardzo mocne i bardzo szybkie Porsche 911 Turbo S, przechrzczone na GTstreetRS. Auto po prostu szokuje osiągami.

Wygląda groźnie i zdecydowanie nie składa obietnic bez pokrycia.
Wygląda groźnie i zdecydowanie nie składa obietnic bez pokrycia.
Źródło zdjęć: © mat.prasowe
Aleksander Ruciński

25.02.2019 | aktual.: 28.03.2023 11:45

Nie od dziś wiadomo, że w produktach Porsche drzemie spory tuningowy potencjał. Firmy takie jak TechArt chętnie to wykorzystują, dzięki czemu powstaje wiele imponujących dzieł. GTstreetRS będzie z pewnością jedną z ciekawszych, tuningowych propozycji tegorocznego salonu w Genewie. Nie tylko za sprawą wyglądu, ale przede wszystkim mocy.

Choć trzeba przyznać, że GTstreetRS prezentuje się również bardzo okazale. Modny ostatnio zielony lakier nadwozia połączono z pakietem aerodynamicznym z włókna węglowego. Jego głównym zadaniem jest zapewnianie właściwego docisku oraz chłodzenie wszystkich elementów podatnych na przegrzanie. To naprawdę dopracowany zestaw.

Obraz
© mat.prasowe

Świetne wrażenie robią także felgi z centralną śrubą. Je również zoptymalizowano pod kątem przepływów powietrza, stosując dodatkowe osłony z włókna węglowego. Wszystko po to, by poprawić zachowanie auta podczas jazdy z dużą prędkością. Prezentowane Porsche jest w stanie rozpędzić się do 340 km/h. Warto jednak wspomnieć, że jest to wartość ograniczona elektronicznie z uwagi na kwestie bezpieczeństwa.

Czasy przyspieszeń imponują jeszcze bardziej. Pierwsza setka pojawia się na liczniku po 2,5 s. Osiągnięcie 200 km/h zajmuje natomiast 8,1 s. To naprawdę bardzo szybkie porsche. Takie wyniki są rezultatem nie tylko dopracowanej aerodynamiki, ale przede wszystkim napędu. 3,8-litrowa sześciocylindrówka została podkręcona do 770 KM oraz 920 Nm.

Obraz
© mat.prasowe

Specjaliści z firmy TechArt zadbali o każdy detal. Standardowe szyby zastąpiono lżejszymi odpowiednikami, a seryjny wydech ustąpił miejsca wersji z tytanu. Kierowca może regulować natężenie hałasu przyciskiem znajdującym się we wnętrzu. Sama kabina także nie rozczarowuje. Lekkie kubełkowe fotele pokryto skórą i alcantarą. Nie brakuje też szelkowych pasów i klatki bezpieczeństwa.

To bardzo złożony i dopracowany projekt skierowany do klientów pragnących ekstremalnych wrażeń. Póki co TechArt nie pochwalił się ceną, ale przy takich osiągach i wyglądzie, żadna kwota nie będzie w stanie zrazić potencjalnych klientów.

  • Slider item
  • Slider item
  • Slider item
  • Slider item
  • Slider item
  • Slider item
  • Slider item
  • Slider item
  • Slider item
  • Slider item
  • Slider item
  • Slider item
  • Slider item
  • Slider item
  • Slider item
  • Slider item
  • Slider item
  • Slider item
  • Slider item
  • Slider item
  • Slider item
  • Slider item
  • Slider item
  • Slider item
  • Slider item
  • Slider item
  • Slider item
  • Slider item
  • Slider item
[1/29]
Źródło artykułu:WP Autokult
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (3)