Tatra, czyli czechosłowacka fantazja i luksus

29 marca 1919 czechosłowacki producent samochodów z Kopřivnic zaczął używać nazwy Tatra dla swoich samochodów ciężarowych. Kilkanaście lat później marka ta była już kojarzona z jednymi z najbardziej nowoczesnych i luksusowych samochodów na świecie. Dzięki geniuszowi Hansa Ledwinki dzisiaj Tatry należą do najbardziej znanych klasyków z naszej części Europy.

Tatra T77Tatra T77
Źródło zdjęć: © AlfvanBeem/CC0 1.0
Szymon Jasina

Firma, która początkowo nazywała się Schustala & Company, a później Nesselsdorfer Wagenbau-Fabriksgesellschaft, powstała w 1850 roku i produkowała konne powozy, a później wagony kolejowe. Szybko jednak zauważono potencjał w nowym wynalazku, jakim był automobil i w 1897 r. powstał Präsident – pierwszy samochód wyprodukowany w Europie Centralnej. Był on tak ważny dla morawskiego miasta, że aktualnie znajduje się w herbie Kopřivnic. Jednym z twórców tego pojazdu był Hans Ledwinka, który należał do największych geniuszy pierwszych lat motoryzacji.

Zdjęcie usunięte

Przez kolejne lata powstawało jeszcze kilka samochodów, ale punkt zwrotny w historii firmy miał miejsce dopiero po uzyskaniu przez Czechosłowację niepodległości po I wojnie światowej. W 1919 r. firma zmieniła nazwę z niemieckiej na czeską i od tego czasu jest znana jako Tatra. Pierwszym osobowym modelem sprzedawanym pod nową marką była Tatra 11 – rewolucyjny mały samochód z niezależnym zawieszeniem i litrowym bokserem pod maską. Kolejnymi ewolucjami tego auta były modele 12, 54 i 57.

Tatra 11
Tatra 11 © KapitanT/CC BYSA 3.0

Jednak najważniejsze miało dopiero nadejść. W 1931 przedstawiono prototyp (dwa lata później otrzymał on zmienione, rewolucyjne nadwozie), którego głównymi twórcami byli Hans Ledwinka i jego syn Erich. Model V570 był wyjątkowy z dwóch powodów. Po pierwsze stał się zapowiedzią przyszłych samochodów Tatry – posiadał aerodynamiczne nadwozie i umieszczony z tyłu silnik chłodzony powietrzem. Jednak w odróżnieniu od mających się pojawić w kolejnych latach limuzyn, V570 był małym i tanim samochodem dla każdego. Z czymś się wam kojarzy taki opis? Jego założenia, konstrukcja i nawet wygląd bardzo przypominają Volkswagena Garbusa i do dziś Czesi uważają, że Ferdinand Porsche, tworząc dla Hitlera swój „samochód dla ludu”, skopiował pomysł inżynierów Tatry. W rzeczywistości Garbus powstawał w tym samym czasie, ale niemiecki konstruktor mocno wzorował się na pomysłach Czechów i nie krępował się z „pożyczaniem” rozwiązań Ledwinki.

Niemcy zatem postawili na stworzenie popularnego samochodu, który stał się dla Hitlera kolejnym punktem propagandy i sposobem na wyciągnięcie pieniędzy od obywateli. Za to w tym samym czasie w Czechosłowacji Ledwinka opracowywał kolejne rewolucyjne samochody. Genialny konstruktor działał niejako w izolacji. W tym czasie w Europie nie funkcjonowały jeszcze wielkie koncerny motoryzacyjne, dzięki czemu niemal każda marka przedstawiała swój własny przepis na to, jak ma wyglądać samochód. Jedne z najbardziej radykalnych i wyjątkowych modeli oferowała Tatra.

Tatra T77
Tatra T77 © AlfvanBeem/CC0 1.0

Począwszy od modelu T77 czechosłowacka marka zaczęła sprzedawać luksusowe samochody o aerodynamicznych nadwoziach. Za napęd tych aut służyły mocne, chłodzone powietrzem silniki V8. Wysokiej jakości wnętrze i umieszczony daleko z tyłu oraz odgrodzony w celu wyciszenia motor, zapewniały nie tylko szybką, ale wyjątkowo komfortową jazdę. Model T77 stał się kultowy właśnie dzięki zupełnie niespotykanej konstrukcji, stylistyce i osiągom. Ulepszona wersja produkowana od 1935 roku potrafiła rozpędzić się do prędkości ponad 150 km/h – wyjątkowej w tym czasie. Było to możliwe dzięki aerodynamice. Współczynnik oporu powietrza Tatry 77 jest tak niski, że dopiero ostatnio (po 80 latach) znowu udało się osiągnąć podobne wyniki w samochodach produkowanych seryjnie.

Razem z mniejszymi modelami T87 i T97 samochody te zapisały się złotymi zgłoskami w historii motoryzacji i stały się symbolem innowacyjności lat 30. Jednak Tatra 77 nie była pozbawiona wad. Możliwość uzyskania ogromnych prędkości w samochodzie z ciężkim V8 za tylną osią oznaczała, że auto było bardzo nadsterowne i przy nieostrożnej jeździe stawało się śmiertelnie niebezpieczne. Przypomina o tym między innymi brytyjski „The Telegraph”, pisząc, że przekonali się o tym naziści, którzy po przyłączeniu Czechosłowacji do Rzeszy chętnie korzystali z zarekwirowanych luksusowych Tatr. W efekcie „więcej wysoko postawionych niemieckich oficerów zginęło w wypadkach samochodów Tatra 77 (i 87) niż zostało zabitych w walkach” - napisano w angielskiej gazecie. Dlatego w końcu zabroniono tak ważnym osobom korzystania z czechosłowackich aut, które alianci nazywali żartobliwie „tajną bronią” naszych południowych sąsiadów.

Tatra T87
Tatra T87 © Mr.choppers/CC BYSA 3.0

Po wojnie Ledwinka z zespołem szybko wrócili do pracy i już w 1946 roku powstał model 600 nazywany Tatraplan. Była to ewolucja najmniejszej Tatry z lat 30., czyli T97. Czterocylindrowy silnik typu bokser został powiększony do 2 litrów, a nadwozie lekko przeprojektowano. Mimo komunistycznej władzy, która nie była przychylna tworzeniu luksusowych samochodów, w 1956 roku zadebiutowała robiona początkowo w tajemnicy Tatra 603, czyli następca modelu T77. Ta ponad 5-metrowa limuzyna wyglądała futurystycznie, a za napęd po raz kolejny posłużył chłodzony powietrzem silnik V8 umieszczony z tyłu. Samochód przeszedł spory lifting w 1968 roku i był wytwarzany aż do 1975. Około jedna trzecia z 20 422 egzemplarzy została wyeksportowana do innych krajów komunistycznych, ale niezależnie, czy dotyczyło to Czechosłowacji czy pozostałych państw – Tatra 603 była samochodem dla partyjnych oficjeli, niedostępnym dla zwykłych obywateli.

Jeszcze większe zdziwienie może budzić zupełnie nowy model 613, który powstawał w latach 1974-1996 (a później do 1999 jako przestylizowana Tatra 700). Posiadał on 3,5-litrowe V8 o mocy, która początkowo wynosiła 165 KM, a później nawet 200 KM. Nadwozie natomiast zaprojektowała włoska firma Vignale. Był to samochód zupełnie wyjątkowy w komunistycznych realiach. Tatra, która mogłaby rywalizować z takimi firmami jak Mercedes, trafiała niestety jedynie do najwyższych urzędników państwowych i mimo przeszło 20 lat produkcji jest prawdziwym białym krukiem.

Tatra 700 była już przestarzała, a próba przestylizowania samochodu z lat 70. na modę lat 90. wyszła Czechom jeszcze gorzej, niż miało to miejsce w przypadku Poloneza. W efekcie model ten nie odniósł sukcesu i był ostatnią osobową Tatrą w historii. Marka jednak przetrwała do dziś za sprawą swojego drugiego oddziału – samochodów ciężarowych. To właśnie ciężarówka jako pierwsza w 1919 roku otrzymała nazwę Tatra i to właśnie ten rodzaj pojazdów dziś podtrzymuje tradycje czeskiej marki.

Źródło artykułu: WP Autokult

Wybrane dla Ciebie

Ostateczne potwierdzenie. Niemiecki gigant ma duże problemy
Ostateczne potwierdzenie. Niemiecki gigant ma duże problemy
Mandat dla rowerzysty jak dla kierowcy. Niektóre kary mogą zaskoczyć
Mandat dla rowerzysty jak dla kierowcy. Niektóre kary mogą zaskoczyć
Ulubieniec Polaków zyska nowy napęd. Znamy datę premiery
Ulubieniec Polaków zyska nowy napęd. Znamy datę premiery
Fiat Grande Panda potaniał. Ofertę uzupełnił prosty silnik
Fiat Grande Panda potaniał. Ofertę uzupełnił prosty silnik
Wywiad: To on odpowiada za projekt BMW Neue Klasse. "Szansa jedna na pokolenie, by zacząć od czystej kartki papieru"
Wywiad: To on odpowiada za projekt BMW Neue Klasse. "Szansa jedna na pokolenie, by zacząć od czystej kartki papieru"
​Pierwszy kontakt z nowym BMW iX3: nadal chcesz tego diesla? [wideo]
​Pierwszy kontakt z nowym BMW iX3: nadal chcesz tego diesla? [wideo]
Duster i Bigster z nowym napędem. To będą mistrzowie oszczędzania
Duster i Bigster z nowym napędem. To będą mistrzowie oszczędzania
Wyższa stawka za badanie techniczne. Ministerstwo podało konkretną datę
Wyższa stawka za badanie techniczne. Ministerstwo podało konkretną datę
Pierwsza jazda: Kia Sportage po liftingu - coś trzeba było zrobić
Pierwsza jazda: Kia Sportage po liftingu - coś trzeba było zrobić
Roman Forbrich o imporcie aut z Dubaju i samym arabskim mieście. Nie wyobraża sobie jednej rzeczy
Roman Forbrich o imporcie aut z Dubaju i samym arabskim mieście. Nie wyobraża sobie jednej rzeczy
Sprawdzają każdą umowę. 351 tys. Polaków zapłaci wysoką karę
Sprawdzają każdą umowę. 351 tys. Polaków zapłaci wysoką karę
Droższe "blachy", dowód rejestracyjny i prawo jazdy. Idą zmiany przepisów
Droższe "blachy", dowód rejestracyjny i prawo jazdy. Idą zmiany przepisów