Poradniki i mechanikaTak zmieniał się napęd hybrydowy Toyoty przez 25 lat - od pierwszej do piątej generacji

Tak zmieniał się napęd hybrydowy Toyoty przez 25 lat - od pierwszej do piątej generacji

Tylko na przestrzeni dwóch generacji kompaktowego modelu zmieniło się bardzo dużo
Tylko na przestrzeni dwóch generacji kompaktowego modelu zmieniło się bardzo dużo
Źródło zdjęć: © Materiały prasowe | Toyota
Marcin Łobodziński
10.12.2022 11:17, aktualizacja: 10.12.2022 11:28

Stale modyfikowany napęd hybrydowy Toyoty przeszedł długą drogę od silnika spalinowego jedynie wspomaganego elektrycznym, po sytuację, kiedy w odpowiednich warunkach, np. jazdy miejskiej, ok. 70 proc. dystansu można pokonać wyłącznie z użyciem napędu elektrycznego. Oto historia zmian, jakie poczyniono, by osiągnąć tak dobry efekt, przypominający jazdę elektrykiem, bez ładowania baterii z zewnątrz.

Zasadę działania napędu hybrydowego Toyoty (Hybrid Synergy Drive) opisałem już w innym tekście. Warto go przeczytać, by lepiej zrozumieć ewolucję napędu na przestrzeni lat - poniżej.

Tak zmieniał się napęd hybrydowy?

Pierwszy napęd hybrydowy Toyoty, debiutujący w Priusie z 1997 r., opierał się na silniku benzynowym 1,5 litra o mocy 58 KM oraz silniku elektrycznym generującym 40 KM mocy. Po modernizacji w 2000 r., kiedy wprowadzono do sprzedaży Priusa na innych rynkach niż japoński, zwiększono moc silnika spalinowego do 72 KM, a elektrycznego do 45 KM. Silnik elektryczny charakteryzował się wysokim momentem obrotowym (350 Nm), ale i niską maksymalną prędkością obrotową (do 6000 obr./min), przez co pierwszy Prius na samym prądzie (tryb EV) mógł jechać maksymalnie 50 km/h.

Napęd hybrydowy pierwszej generacji był największy, ale i najsłabszy
Napęd hybrydowy pierwszej generacji był największy, ale i najsłabszy© Materiały prasowe | Toyota

Napięcie akumulatora trakcyjnego wynosi tu 274V i dokładnie takie samo napięcie dostaje silnik elektryczny. Niewielka bateria niklowo-wodorkowa zapewnia sprawną pracę układu oraz skromny zasięg na napędzie elektrycznym. Silnik MG 2 służy tu bardziej do wspomagania pracy silnika spalinowego, niż samego poruszania auta. Choć już wtedy Prius ruszał z miejsca wyłącznie na napędzie elektrycznym, zgodnie z opisaną w oddzielnym artykule zasadą działania. Dzięki temu był bardzo ekonomiczny w mieście, ale na trasie nie przewyższał konkurencji.

Druga generacja, debiutująca w Priusie w roku 2003, wprowadziła dość radykalne zmiany. Największą było zastosowanie falownika z boost converterem, podnoszącego napięcie z akumulatora do zasilania silnika elektrycznego, aby osiągnąć wyższą moc MG 2. Napięcie z 202V na baterii zwiększa się do 500V na silniku. Dzięki temu, pomimo utrzymania podobnych wymiarów, MG 2 generuje moc 68 KM i sprawnie napędza auto bez udziału spalinowego. Nawet pojawił się przycisk uruchamiający tryb EV, choć działa on dość krótko.

Na tym przekroju wyraźnie widać jak napęd z przekładni planetarnej jest wyprowadzony na walcową
Na tym przekroju wyraźnie widać jak napęd z przekładni planetarnej jest wyprowadzony na walcową© Materiały prasowe | Toyota

W Priusie II i tym samym drugiej generacji hybrydy zastosowano ten sam silnik benzynowy 1.5, ale wzmocniony do 79 KM i po raz pierwszy pozbawiony napędzanego paskami osprzętu. Już w pierwszym Priusie stosowano elektryczne wspomaganie kierownicy, ale w drugim również sprężarkę klimatyzacji. Ładowanie akumulatora 12V w każdej hybrydzie zapewnia układ wysokiego napięcia z baterii trakcyjnej i falownik zmieniający napięcie, więc alternatora też nie ma. Warto wspomnieć, że druga generacja napędu hybrydowego zadebiutowała także w innych modelach Toyoty (głównie Camry) oraz w Lexusie RX.

Oszczędniejszy już nie tylko w mieście

Kolejne poważne zmiany pojawiły się w trzeciej generacji (rok 2009). Silnik 1.5 zastąpiono nowym 1.8 o mocy 99 KM, a elektryczny znów wzmocniono, aż do 82 KM, poprzez podniesienie napięcia do 650 V. Dodatkowo zastosowano przekładnię redukcyjną (drugą planetarną) o przełożeniu 2,5, łączącą koło koronowe z MG2 z przekładnią walcową przekazującą moc na koła, co zwielokrotniło moment obrotowy pochodzący z silnika elektrycznego. Podkreślę jednak, że zasada działania napędu w żaden sposób się nie zmieniła.

Napęd trzeciej generacji to pojawienie się przekładni redukcyjnej (również planetarnej), by zwiększyć moment obrotowy silnika elektrycznego
Napęd trzeciej generacji to pojawienie się przekładni redukcyjnej (również planetarnej), by zwiększyć moment obrotowy silnika elektrycznego© Materiały prasowe | Toyota

Te zmiany wpłynęły na mniejszy udział silnika spalinowego w pracy całego napędu, również w trakcie przyspieszania, co znacząco obniżyło zużycie paliwa, również na trasie. Można powiedzieć, że napęd hybrydowy trzeciej generacji był pierwszym, który był oszczędniejszy od porównywalnego spalinowego w każdych warunkach, również pozamiejskich. Choć tak na dobrą sprawę było to dopiero zapowiedzią tego, co miało nadejść.

Z trzecią generacją po raz pierwszy implementowano napęd hybrydowy do popularnych w Europie modeli Yaris i Auris, a także odpowiednika tego drugiego, czyli Lexusa CT 200h. Moc systemowa kompaktowych aut wynosi 136 KM, czyli jest wyższa nie tylko od wcześniejszych generacji, ale nawet niż w nowszej Corolli w wersji 1.8 Hybrid. A jak to możliwe?

Kompaktowa i bardziej zelektryfikowana czwarta generacja

W czwartej generacji największą zmianą była nowa konstrukcja przekładni. "Wyjęto" z układu szeregowego silnik MG 2, dzięki czemu długość przekładni się zmniejszyła, co pozwoliło swobodniej projektować samochody. Tu również chcę podkreślić, że pomimo przeniesienia MG 2 w układ równoległy, zasada działania nie zmieniła się. Z układu zniknął łańcuch napędzający przekładnię walcową, ponieważ to ona od czwartej generacji łączy MG 2 z kołem koronowym przekładni planetarnej (jest pomiędzy nimi). A jednocześnie odbiera moc z przekładni i przekazuje ją dalej na koła.

Napęd czwartej generacji mocno skrócono dzięki przeniesieniu MG 2 poza oś silnik spalinowy-MG 1. Przekładnia walcowa stała się łącznikiem
Napęd czwartej generacji mocno skrócono dzięki przeniesieniu MG 2 poza oś silnik spalinowy-MG 1. Przekładnia walcowa stała się łącznikiem © Materiały prasowe

Kolejne zmiany zaszły w układzie wysokiego napięcia. Uzwojenie silnika MG 2 zmieniono na wyraźnie grubsze - ma 7-krotnie większą powierzchnię. Dużo mniejszy niż wcześniej silnik MG 2 generuje… mniej mocy! Już nie 82, lecz tylko 72 KM (napięcie 600V), co – jak już wspomniałem – sprawiło, że Corolla 1.8 Hybrid (122 KM) jest słabsza od Aurisa 1.8 Hybrid (136 KM). Jednak w nowym modelu postawiono na niższe opory i redukcję obciążeń silnika spalinowego w całym cyklu jazdy, a także podniesienie wydajności baterii trakcyjnej.

Opracowano baterię litowo-jonową, choć jeszcze zamiennie stosowano z niklowo-wodorkową. Pracowano również nad tym, by przyspieszyć proces ładowania baterii w trakcie jazdy. To wszystko sprawiło, że w tych samych warunkach nowa Corolla może przejechać 72 proc. dystansu na napędzie EV w porównaniu do 64 proc. w Aurisie z trzecią generacją hybrydy. Co więcej, czwarta generacja pozwala jechać w trybie elektrycznym z prędkością 130 km/h.

4 generacja - różnicę w grubości uzwojenia silnika MG 2 widać gołym okiem
4 generacja - różnicę w grubości uzwojenia silnika MG 2 widać gołym okiem
3 generacja
3 generacja
;
Źródło zdjęć: © Materiały prasowe | Toyota

Kolejną nowością czwartej generacji jest silnik 2.0, jako mocniejszy wariant dla 1.8 Hybrid. Motor ten znacząco różni się od 1.8, ma m.in. podwójny rodzaj wtrysku –pośredni i bezpośredni. Z tą jednostką napęd generuje łącznie 184 KM mocy. Taki sam pojawił się w Toyocie C-HR po faceliftingu. Wspomnę krótko o dwóch kolejnych masowych napędach hybrydowych, jakie pojawiły się wraz z czwartą generacją tego rozwiązania. Do małych samochodów (Yaris) użyto kompaktowego silnika 3-cylindrowego 1.5, natomiast do dużych, jak Camry, RAV-4 czy Highlander zastosowano silnik 2.5. Szczególnie jeśli chodzi o ten mniejszy napęd, to jego przygotowanie było możliwe właśnie dzięki przeniesieniu silnika MG 2 na zewnątrz przekładni i umieszczenie go w sposób równoległy.

Kompaktowa konstrukcja napędu czwartej generacji pozwoliła zastosować go w Yarisie, którego znacząco poprawiono względem poprzednika. Również w Yarisie Cross – najmniejszym SUV-ie
Kompaktowa konstrukcja napędu czwartej generacji pozwoliła zastosować go w Yarisie, którego znacząco poprawiono względem poprzednika. Również w Yarisie Cross – najmniejszym SUV-ie© Materiały prasowe | Toyota

Piąta generacja hybrydy Toyoty to najmniejsze zmiany konstrukcyjne w historii, choć wyraźnie odczuwalne względem poprzedniej generacji dla kierowcy. Układ wysokiego napięcia pozostaje bez zmian, poza tym, że nie ma już w nim akumulatora niklowo-wodorkowego. Napięcie 207 V jest konwertowane na 600 V jak wcześniej, ale nowy silnik MG 2 daje już nie 72 KM, lecz 95 KM mocy. Poprawiło to wydajność całego napędu, ale i zwiększyło moc systemową w wariancie 1.8 do 140 KM, a w wariancie 2.0 do 196-197 KM. Ten mocniejszy wariant i jednocześnie debiut piątej generacji hybrydy na rynku europejskim miał miejsce w modelu Corolla Cross.

Blisko 200-konny napęd z udziałem silnika 2.0 w Toyocie Corolli Cross
Blisko 200-konny napęd z udziałem silnika 2.0 w Toyocie Corolli Cross© Materiały prasowe | Toyota

W efekcie udział napędu elektrycznego jest wyraźnie większy w piątej generacji w stosunku do czwartej, a nieporównywalnie większy względem trzeciej. Pierwsze wrażenie jest takie, że jedziemy samochodem elektrycznym, do momentu włączenia się silnika spalinowego. Natomiast przesiadka np. z Aurisa do nowej Corolli dla niejednego klienta będzie szokiem, nawet jeśli wybiorą oni słabszy wariant 1.8. Więcej na ten temat przeczytacie w tekście poniżej.

Oceń jakość naszego artykułuTwoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)