Tak się to robi w USA, czyli 200km/h w Ferrari na krajowej trójce

Policjanci z Goleniowa pełnili kolejną, zwykłą służbę na krajowej trójce. Nagle po ich lewej stronie z niesamowitą prędkością przemknęło ciemne Ferrari. Takiej okazji nie mogli odpuścić - wideorejestrator na szczęście był uruchomiony, więc funkcjonariusze ruszyli w pościg za pędzącym pojazdem. W pewnym momencie licznik wskazywał ponad 200km/h! Wystarczy dodać, że było to w miejscu, gdzie stoi ograniczenie do 90km/h...

Mateusz Gajewski

22.11.2008 | aktual.: 02.10.2022 15:53

Policjanci z Goleniowa pełnili kolejną, zwykłą służbę na krajowej trójce. Nagle po ich lewej stronie z niesamowitą prędkością przemknęło ciemne Ferrari. Takiej okazji nie mogli odpuścić - wideorejestrator na szczęście był uruchomiony, więc funkcjonariusze ruszyli w pościg za pędzącym pojazdem. W pewnym momencie licznik wskazywał ponad 200km/h! Wystarczy dodać, że było to w miejscu, gdzie stoi ograniczenie do 90km/h...

Szalejącym kierowcą okazał się Arkadiusz Z., który posiadał obywatelstwo amerykańskie. 38-latek samochód wypożyczył w Niemczech, a funkcjonariusze przyznali, że nawet w ich 256-konnym pojeździe trudno było dogonić Ferrari. Więcej takich magików, a na pewno na drogach będzie bezpieczniej: wyprzedzanie na podwójnej ciągłej, na skrzyżowaniach, ogromna prędkość. Eh życie...

Źródło: furious

Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)