Suzuki Swift V – opinie i typowe usterki

Właściciele swiftów są zazwyczaj tak zadowoleni, że wracają po kolejne auto do salonu Suzuki. Co ciekawe, niczym szczególnym nie wyprzedza konkurencji poza jednym – niską awaryjnością.

• Roczniki: 2010–2017 (lifting 2013 r.)
• Ceny rynkowe: 20-45 tys. zł
• Awaryjność: niska
• Koszty utrzymania: niskie
• Wersje nadwoziowe: 3- i 5-drzwiowy hatchback

W Suzuki Swifcie piątej generacji montowano następujące silniki:

• benzynowy 1.2 (90 i 94 KM),
• benzynowy 1.6 (136 KM – wersja Sport),
• diesel 1.3 DDiS (75 KM).

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Suzuki Swift piątej generacji był stylistycznym następcą poprzednika, ale technicznie zupełnie innym samochodem. Japończycy, zdając sobie sprawę z potrzeb europejskiego klienta, postanowili powiększyć auto i zwiększyć rozstaw osi. Kosztem bagażnika, który ma tylko 211 l pojemności, wygospodarowano więcej przestrzeni na tylnej kanapie. Przy okazji poprawiono jakość wykonania i materiały, które w zasadzie niczym nie ustępują następcy VI generacji.

Swift jest lekkim autkiem, którym przyjemnie się jeździ, a jego małe, ale mocne silniki dostarczają odpowiednią dynamikę. Benzyniak 1.2 ze zmiennymi fazami rozrządu ma cztery cylindry, więc pracuje kulturalnie, a wkręcony na obroty może zaskoczyć chęcią do przyspieszania. Sporo słabszy diesel dzięki dużemu momentowi obrotowemu też żwawo się rozpędza. Oba silniki potrafią wręcz zszokować zużyciem paliwa – benzyniak poniżej 5 l/100 km.

Jest to mimo wszystko typowo miejskie autko i do jazdy na krótkich odcinkach. Nie zapewnia takiego komfortu na trasach (słabe wyciszenie, wciąż niezbyt dużo przestrzeni) jak choćby niemieckie czy francuskie samochody segmentu B. Niestety skrzynie są tylko 5-biegowe (wyjątek stanowi zupełnie inna wersja Sport). Do dyspozycji oddano też automat z czterema przełożeniami – idealny do miasta, ale zwiększający spalanie nawet o 2 l/100 km. Przy okazji warto wspomnieć o wersji z napędem na cztery koła. Realizuje go sprzęgło wielopłytkowe – prosta, ale wystarczająco skuteczna konstrukcja.

Suzuki Swift V – eksploatacja, opinie i usterki

W przypadku tego modelu szczególnie istotne jest odróżnienie pojęcia trwałości od awaryjności. Swift nie jest bowiem autem trwałym, ale jest samochodem, który prawie w ogóle się nie psuje. Jeśli dobrze się o niego zadba, posłuży bardzo długo. Jeśli się zaniedba, szybko pojawi się potrzeba napraw.

Świetnym przykładem jest skrzynia biegów, która miewa problemy z trwałością łożysk, choć i tak to poprawiono względem poprzednika. Powód – brak wymiany oleju. Najlepiej robić to co dwie-trzy wymiany oleju w silniku, a w przypadku egzemplarzy z przebiegiem ponad 150 tys. km najlepiej wymieniać olej w skrzyni razem z olejem w silniku co ok. 15 tys. km. Jeszcze więcej serca warto włożyć w odmianę 4x4, która ma dodatkowo przekładnię kątową. Nie wytrzyma długo bez odświeżania oleju.

Silniki benzynowe praktycznie nie wymagają ingerencji poza zwykłym serwisem. Jednak zaniedbanie w obszarze chłodzenia może skutkować wypaleniem uszczelki pod głowicą. Jeśli samochód jeździ na gazie, trzeba co ok. 50 tys. km sprawdzić luz zaworowy (regulacja tzw. szklankami).

Kolejna rzecz to diesel Fiata. To nic innego jak jednostka 1.3 MultiJet – starannie serwisowana wytrzyma ponad 300 tys. km bez większych napraw. Jednak tu trzeba naprawdę dbać, bo motor ten jest dość czuły na zaniedbania, szczególnie w zakresie wymiany oleju. Kontrola łańcucha rozrządu jest obowiązkowa przy każdym serwisie.

No i na koniec nadwozie i podwozie. Koroduje, więc trzeba się liczyć z koniecznością odświeżania powłoki antykorozyjnej. Jeśli jej nie ma, a planujecie eksploatację przez minimum trzy lata w tym zostawianie auta pod chmurką, to warto przemyśleć profesjonalne czyszczenie podwozia i jego zabezpieczenie. Inaczej szybko straci swój urok. A trzeba pamiętać, że ładnie zachowane suzuki bardzo dobrze trzymają cenę. Obecnie mówimy o zakresie 20-45 tys. zł za to autko. Trzy lata temu najtańsze można było kupić za ok. 13 tys. zł, a najdroższe sprzedać za 35 tys. zł.

• Zniszczone elementy wnętrza, korozja podwozia,
• stukające zawieszenie,
• usterki typowe dla diesli w wersji 1.3 DDiS

Czego szukać: aut bez korozji podwozia

Czego unikać: aut po naprawach blacharskich i z widoczną korozją podwozia

Optymalna kwota na zakup: od ok. 25 tys. zł