Poradniki i mechanikaStawiają niezgodnie z logiką. Ta tabliczka to nie znak

Stawiają niezgodnie z logiką. Ta tabliczka to nie znak

Droga pożarowa to nie znak, lecz tabliczka informacyjna
Droga pożarowa to nie znak, lecz tabliczka informacyjna
Źródło zdjęć: © Autokult
Marcin Łobodziński
20.10.2023 18:08, aktualizacja: 22.10.2023 16:11

Tabliczka "Droga pożarowa" nie jest, w myśl przepisów, znakiem drogowym i niezastosowanie się do niej nie grozi mandatem, jeśli nie wynika to z innych znaków. Co więcej, zarządcy wielu dróg stawiają ją niezgodnie z jakąkolwiek logiką, bo nie wiadomo, gdzie ta droga pożarowa przebiega.

Na drogach wewnętrznych położonych na terenach prywatnych bardzo często można spotkać tabliczkę "droga pożarowa" z symbolem przekreślonego płotu. Zarządcy takich dróg zostali zobowiązani do tworzenia dróg pożarowych i tym samym do stosowania tej tabliczki.

Niestety często takie tabliczki są montowane bez żadnej logiki. Umieszczone na przykład na słupkach przy... miejscach postojowych. I to takich wyznaczonych znakiem D-18 "Parking", pod którym są przykręcane. Znaki te wzajemnie się wykluczają, więc kierowca musi się głowić, bo z jednej strony znak informuje go, że tu może postawić auto, a tabliczka, która w istocie znakiem drogowym nie jest, zaprzecza temu.

Choć za postawienie auta pod taką tabliczką i tak nie dostanie mandatu, to siłą rzeczy nie chcąc utrudniać dojazdu czy ewakuacji w razie pożaru nie wie, jak ma się zachować. Jedno jest pewne – nie złamie przepisów.

- Nawet przy założeniu, że samochód stałby nie na miejscu postojowym, a na drodze, to tabliczka o takiej treści nie stanowi znaku, który nakładałby na kierowcę jakiekolwiek zobowiązanie prawne -  wyjaśnia adwokat Sławomir Bystrzejewski, zajmujący się pomocą prawną dla kierowców. - Jej obecność wynika jedynie z potrzeby spełnienia obowiązku nałożonego na zarządcę drogi w zakresie przygotowania terenu do prowadzenia ewentualnej akcji ratowniczej (art. 4 ust. 1 pkt 5 ustawy o ochronie przeciwpożarowej) - precyzuje.  

- Oznacza to, że w istocie jest to jedynie tabliczka informacyjna, która ma informować kierowców o tym, że ewentualna interwencja służb pożarowych, jeżeli droga będzie zatarasowana przez zaparkowany samochód, może wiązać się z koniecznością jej udrożnienia poprzez wezwanie kierowcy do usunięcia pojazdu lub odholowanie stojącego samochodu przez Straż Miejską. Nie ma jednak tutaj mowy o popełnieniu jakiegokolwiek wykroczenia, jeśli nie ma znaku, z którego wynikałby zakaz postoju w danym miejscu (np. B-35) - dodaje prawnik.

Kierowca ma też prawo wnioskować, że jeśli tabliczka z napisem "droga pożarowa" jest umieszczona bezpośrednio przy drodze, to przebieg tej drogi jest identyczny z przebiegiem drogi pożarowej, a nie dotyczy miejsc postojowych czy chodnika. Zatem to postój na drodze, a nie na miejscach postojowych może powodować utrudnienie w ewakuacji czy pracy służb ratowniczych.

Oceń jakość naszego artykułuTwoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (1)