Robert Kubica w fabrycznym Citroënie DS3 WRC [aktualizacja]
Citroën Racing i szejk Khalid al-Qassimi potwierdzili udział Roberta Kubicy w Wales Rally GB za kierownicą Citroëna DS3 WRC. Czy to przymiarka do zespołu fabrycznego?
14.10.2013 | aktual.: 08.10.2022 13:29
Według serwisu rajdowego Autoklub.pl Robert Kubica i Maciej Baran mają otrzymać Citroëna DS3 WRC na kończący sezon Wales Rally GB (14-17 listopada). Ma to być auto, którym regularnie jeździ w mistrzostwach Qhalid Al-Qassimi. Podobno to własnie on podał taką informację podczas niedawno rozegranego Rajdu Cypru z serii mistrzostw Bliskiego Wschodu (MERC). Według wspomnianego serwisu jest to samochód, na którego szansę miał również Kris Meeke, ale stracił ją po nieudanym występie w Australii.
Jeśli informacje te są prawdziwe to spójnie układają się w jedną całość z sensacjami, które podaje serwis Autosport.com. Twierdzi on, że Robert rozpoczął już poszukiwania dla siebie możliwie najlepszego miejsca w WRC na przyszły rok. To by oznaczało, że na razie nie ma perspektyw powrotu w sezonie 2014 do Formuły 1. Sam kierowca twierdzi, że szuka możliwie najlepszej opcji, ale alternatywą wciąż są wyścigi na torze.
Jestem zainteresowany dalszymi startami w rajdach tylko pod warunkiem, że otrzymam dobrą propozycję. W najbliższych tygodniach odbędzie się kilka rozmów i zobaczymy co jest możliwe. Nie podjąłem jeszcze decyzji. Gdyby nie było dobrej oferty w rajdach, wówczas być może wrócę na tor. Przyszedłem z mistrzostw na bardzo wysokim poziomie - Formuły 1. Po startach w takiej serii trudno znaleźć podobny poziom. Jeżeli pozostanę w rajdach, wówczas muszę mieć dobry program z dużą ilością testów żeby poprawić się i rozwinąć jako kierowca.
Robert Kubica
Nie ma natomiast absolutnie żadnych wątpliwości co do ogromnego zainteresowania usługami Polaka wśród trzech zespołów fabrycznych, które pojawią sie na liście zgłoszeń do przyszłego sezonu. Jedynie ekipa Volkswagena nie potrzebuje kierowców, ale na liście chętnych na usługi Krakowianina są Citroën, M-Sport i wchodzący do gry Hyundai.
Rozmawiamy z Robertem, ale prowadzimy rozmowy z dużą liczbą kierowców na temat przyszłego sezonu. Istnieją różne możliwości dołączenia Roberta do ekipy M-Sportu. Nie ulega wątpliwości, że Robert jest szybki. Myślę, że będzie jeszcze szybszy. Jedno jest pewne - jeżeli przyjdzie do M-Sportu, bardzo dobrze się nim zajmiemy.
Malcolm Wilson
To kusząca oferta ze strony prawdopodobnie najsympatyczniejszego szefa ekipy WRC. Co więcej, można wierzyć w ostatnie zdanie Malcolma, który nigdy nie zmarnował żadnego, rajdowego talentu i wręcz słynie z cierpliwości do swoich podopiecznych. Tego samego nie można powiedzieć o Yvesie Mattonie (szef Citroën Racing), który stracił już dwóch fantastycznych kierowców (Sébastien Ogier i Thierry Neuville), a jego obecny skład jest poniżej krytyki. Co ciekawe, również Malcolm Wilson musi być mocno zawiedziony ze swojego duetu fabrycznych (Mads Ostberg i Evgeny Novikov).
Jak więc widać Robert Kubica to nie jakiś wariant, lecz bardzo cenny łup dla wszystkich stajni. Tak samo cenne są już usługi Thierry'ego Neuville'a, o którym inne źródła mówią, że niemal pewny jest jego kontrakt z francuską stają i w sezonie 2014 będzie jeździł z Robertem Kubicą. Według tego źródła wicelider klasyfikacji generalnej WRC dostał kuszącą propozycję od Hyundaia (3-letni kontrakt), ale ją odrzucił. Podobno decyzja Neuville'a daje niemal 100-procentową pewność, że pierwszym kierowcą koreańskiej stajni zostanie Mikko Hirvonen, który już nie ma przyszłości w Citroënie. O powyższych roszadach mamy się dowiedzieć jeszcze przed Rajdem Hiszpanii (25-27 październik).
Czego jeszcze nie wiemy? Przede wszystkim, które plotki okażą się faktem, ale jak znam tego typu historie większość z nich zwykle okazuje się prawdą. Druga sprawa to co dalej z takimi kierowcami jak Dani Sordo czy Mads Ostberg, którzy choć zawiedli w tym roku to nie należą do nowicjuszy. O swoim rodaku wypowiedział się Carlos Sainz, którzy twierdzi, że najlepszą opcją dla Citroëna byłoby zatrudnienie na pierwszy skład Neuville'a i Sordo, a trzecie auto mógłby dostać Kubica.
Plotka głosi również, że Hyundai nie chce mieć w swoim składzie żadnego z kierowców testowych, tj. Bryan Bouffier, Juho Hänninen i Chris Atkinson. Podobno Koreańczycy zainteresowani się topowymi zawodnikami i już szykują kontrakt dla Hirvonena. Jeśli to nie prawda, być może Mikko wróci na stare śmiecie, czyli do M-Sportu. Tym bardziej, że oferta M-Sportu może nie być przekonująca dla kierowców takich jak Neuville czy Kubica ze względu na niepewną przyszłość ich obecności w WRC w sezonie 2015. Dlatego też najbardziej interesującym obecnie miejscem pracy dla utalentowanych kierowców WRC jest na chwilę obecną Citroën i nie zdziwię się, gdy niebawem poznamy ich skład na 2014 rok z Robertem Kubicą i Thierry'm Neuville'm.
[aktualizacja 15 października]
Dziś Citroën Racing podał oficjalną informację o starcie Roberta Kubicy w Wales Rally GB samochodem WRC. Z komunikatu jasno wynika, że ta okazja jest w dużej mierze zasługą szejka Khalida Al-Qassimi.
Cóż, fantastyczna jazda jest warta naszego zaufania. Robert zawdzięcza świetne wyniki w tym roku dzięki pracy i determinacji. Wiemy, że może wykonać wspaniałą pracę reprezentując Abu Dhabi Citroën World Rally Team.
Khalid Al-Qassimi
Tymczasem szef Citroën Racing Yves Matton zdradził kilka ciekawych informacji na temat współpracy z Robertem Kubicą:
W naszych rozmowach z Robertem uzgodniliśmy, że przejdzie do wyższej kategorii jeśli zdobędzie tytuł w WRC 2. To prawda, że w tej chwili nie ma jeszcze tytułu, ale nawet jeżeli nie sięgnie po mistrzostwo w Hiszpanii to nadal będzie dla niego bardzo udany sezon. A więc w pełni zasłużył na start samochodem WRC w Wales Rally GB. Nie ulega wątpliwości, że jego motywacja i profesjonalne podejście pozwalają wierzyć w dobry wynik.
Yves Matton - szef Citroën Racing
Teraz już wiemy, że wypowiedzi Roberta Kubicy jakoby sezon 2013 przeznaczył na naukę częściowo można włożyć między bajki. Celem prawdziwego sportowca zawsze jest zwycięstwo, a jedyne co można powiedzieć o jeździe Roberta to brak specjalnej presji wyników. Nie da się bowiem ukryć, że nawet gdyby nie zdobył tytułu miałby ogromne szanse na zatrudnienie nie tylko w ekipie Mattona.
Ten pojedynczy występ w fabrycznym zespole jest dla mnie wielką szansą, ale też również sporym wyzwaniem. W początkowym programie nie miałem Wales Rally GB więc jestem bardzo zadowolony, że mogę zdobyć tak cenne doświadczenie. Korzystając z okazji chciałbym podziękować moim partnerom, a szczególnie Grupie Lotos i Citroën Racing za umożliwienie mi tego startu.
Robert Kubica
Zaangażowanie samego szejka Khalida Al-Qassimi w ten temat i odstąpienie mu swojego Citroëna DS3 WRC nr.10 świadczy jasno o tym, że pieniądze z Abu Dhabi muszą mieć solidny fundament, na którym można je położyć w sezonie 2014. Nie jest żadną tajemnicą, że wsparcie dla Citroën Racing na przyszły rok nie jest do końca pewne i sam Khalid Al-Qassimi poszukuje rozwiązania.
Trzeba jeszcze mieć świadomość tego, że w WRC rywalizują ze sobą w pewnym sensie dwa arabskie kraje i nie jest wcale przesadą powiedzieć, że istnieją dwie narodowe ekipy. Jedną z nich jest Abu Dhabi Citroën Total World Rally Team z Khalidem Al-Qassimi, a druga ekipa to Qatar World Rally Team, którego barw bronią Nasser Al-Attiyah i Thierry Neuville. Ta druga drużyna jest na chwilę obecną na trzecim miejscu w klasyfikacji zespołowej za fabrycznym Volkswagenem i Citroënem, a przed M-Sportem i Abu Dhabi.
Teraz czekamy na posunięcie Nassera Al-Attiyaha, który jest menedżerem Thierryego Neuville'a. Jeśli Neuville trafi do Citroëna to Nasser będzie miał przynajmniej część pieniędzy na zapewnienie przyszłości M-Sportu. Jeśli natomiast zostanie, M-Sport będzie miał zapewnionego przynajmniej jednego kierowcę, który może w przyszłym roku powalczyć o mistrzowski tytuł. Wszystko wskazuje na to, że w WRC toczy się ciekawa, arabska rozgrywka.
Źródło: Autoklub.pl • Autosport